Łęcki do potęgi szesnastej!

W niepełnej 9. kolejce Dywizji B najważniejszym wydarzeniem było 16 bramek Łęckiego i dołączenie M. Kluzy do klubu 100. W pozostałych spotkaniach Venatores FC odnieśli najłatwiejsze zwycięstwo w historii, a Universum pokonało Bagry.

 

Universum Kraków – UKS Bagry 6:2 (1:0)

(L. Zaczyk 2, Grzegorzek 2, M. Zaczyk, Madej – Staniszewski 2)

Universum Kraków: Szala – Madej, M. Zaczyk, Koper, Cichański, Grzegorzek, L. Zaczyk

UKS Bagry Kraków: Krzywdziak – Gałązka, Wojewoda, P. Mucha, Kordeczka, Gołyński, Janik, Palka, Staniszewski

 

Pierwsza połowa nie obfitowała w wiele sytuacji. Niby Bagry miały optyczną przewagę, ale niewiele z niej wynikało, bo Universum miało dobrze ustawioną obronę. Co więcej sami odpowiedzieli bramką Madeja w 11 minucie. Na początku drugiej połowy kontuzji doznał Kordeczka, co znacznie osłabiło Bagry. W 23 minucie Grzegorzek podwyższył prowadzenie Universum, ale błyskawicznie odpowiedział Staniszewski. Universum napędzane z przodu przez L. Zaczyka rozpędziło się na dobre i w 30 minucie było 5:1. Bagry ambitnie grały do końca i nawet udało Im się trafić po raz drugi i po raz drugi za sprawą Staniszewskiego w 35 minucie. Ostatnie słowo należało jednak do M. Zaczyka, który w ostatnich sekundach przypieczętował zwycięstwo Universum Kraków.

 

Enigma – Venatores FC 0:5, przerwany w 10 minucie

(Heras Gil 3, Di Giusto, D. Mroczek)

Enigma: Kisiel – Kamil Czaja, Krzysztof

Venatores FC: Zimowski – Okrzos, Heras Gil, Kolegowicz, Włuka, Di Giusto, Asani, Ciuruś, D. Mroczek, M. Kopacz

 

Enigma przybyła na spotkanie w trzyosobowym składzie i by nie zostać ukaraną ujemnym punktem za walkower podjęła walkę z rywalem. Jedyną niewiadomą było to kiedy gospodarze przerwą spotkanie – stało się to w 10 minucie.

 

Drug-ony – Pumas Kraków 0:30 (0:11)

(Łęcki 16, Kluza 7, Cebula 3, Pyciak 2, Leśniak, Żurek)

Drug-ony: Płatek – P. Knapik, Wolbiś, Karol Czaja, Uman-Ntuk

Pumas Kraków: Konopka – Leśniak, Pyciak, Żurek, Cebula, Łęcki, Gruszecki, M. Kluza

 

Po raz pierwszy w historii Drug-ony przyszły na mecz bez zmiany i konsekwencje tego wydarzenia były katastrofalne. Niby na początku nie było źle – Pumasi prowadzili od siódmej minuty po atomowym uderzeniu Łęckiego. Niestety dla Drug-onów i dla całego widowiska w 9 minucie kontuzji doznał P. Knapik i gospodarze musieli grać w trzech w polu. Drugą bramkę dla gości zdobył Cebula i celebrował ją kołyską (szkoda, że koledzy się nie przyłączyli ;)). Czym później tym Drug-ony bardziej opadali z sił, a Pumasi byli po prostu bezlitośni. W 28 minucie Kluza dołączył do ekskluzywnego klubu zawodników, którzy w spotkaniach ligowych trafili co najmniej sto razy. Wyczyn ten przyćmił Łęcki, który sam trafił aż szesnastokrotnie pobijając tym samym rekord Ligi. Pumasi ostatecznie wyrównali rekord Ligi w wysokości wygranej. Historia zatoczyła tu koło, bo 14 grudnia 2011 roku Pumasi przegrali spotkanie ligowe 1:25 i ten wynik był przez długi czas (2,5 roku) rekordem Ligi. Tak więc, Drug-oni nie łamcie się!

 

Piątka kolejki zostanie wybrana po dokończeniu kolejki 2 lutego.

Start a Conversation