Płatek zapewnia DRUG-onom drugą wygraną z rzędu

MMA zawdzięcza to, że Spartanie nie przyszpilili Ich do drzewa.

Po dwóch kolejkach Dywizji B liderują gracze Drink Team i DRUG-ony, które odniosły drugie zwycięstwa. Pierwsze punkty zapisali na swym koncie gracze Żarłaczy, którzy po dramatycznym meczu pokonali Venatores FC. Problemów ze zwycięstwami nie mieli również gracze eNHy i ISTS, którzy aplikowali rywalom dwucyfrowe liczby bramek.

Żarłacze – Venatores FC 5:4 (4:2)

(Szymański 2, Wojciechowski 2, Paluch – Ciuruś 2, Luengo, Markuszewski)

Żarłacze: Panek – Szymański, Wojciechowski, Hańderek, Antoszewski, Wieszeniewski, Paluch

Venatores FC: Zimowski – Markuszewski, Ciuruś, Luengo, Gonzalez, Włuka, M. Kopacz, D. Mroczek, Wojtasiński

Reprezentacja Polski przed meczem z Armenią oglądała ten właśnie mecz – sprawdzone info. Żarłacze z palcem w okrężnicy demontowali gości i w 8 minucie było już 3:0, główne dzięki fenomenalnej postawie Palucha i Szymańskiego. W 12 minucie trafił Ciuruś, ale błyskawicznie odpowiedział Szymański i było 4:1. Venatores FC nie podłamali się i jeszcze przed przerwą trafił Luengo. W 29 minucie bramkę kontaktową strzelił Ciuruś, ale Żarłaczy nie zmobilizowało to do aktywniejszych ataków. Doigrali się w 38 minucie gdy wyrównał Markuszewski. I wtedy wówczas objawił się gracz na którym wzorował się Robert Lewandowski – Piotr Paluch indywidualną akcją zapewnił zwycięstwo gospodarzom na minutę przed końcem spotkania.

 

Drink Team – TBR – Groteska 7:2 (4:2)

(K. Cholewicki 2, Połednik 2, P. Cholewicki, Drożdżewski, Żaba – Sabat, Piątek)

Drink Team: Rajek – K. Cholewicki, P. Cholewicki, Połednik, Lis, Drożdżewski, Włodarz, Żaba

TBR – Groteska: Rogula – Sochacki, Furmanek, Sabat, Kukliński, Piątek, Krzciuk, Walicki, Godlewski

Drinki niekoniecznie chciały forsować tempo od samego początku za co skarał Ich uderzeniem z dystansu Piątek. Gospodarze wyrównali po niewymuszonym błędzie obrony TBR-Groteska zakończonym golem Połednika. Szybko zrobiło się 4:1, ale rozpędzony Drink Team zatrzymał się co skończyło się bramką Sabata jeszcze przed przerwą. Goście śmielej zaatakowali już na początku drugiej połowy, ale nie dali rady pokonać Rajka. Drink Team w odpowiedzi partaczył wszystkie kontry. Dopiero w 29 minucie trafił K. Cholewicki, a w samej końcówce po golu dołożyli P. Cholewicki i Drożdżewski i Drinki po drugiej kolejce są na fotelu lidera.

 

ISTS – WKS Futsal Team 11:3 (4:2)

(M. Zaczyk 5, Koper 4, Górowski, Grzegorzek – Rajczyk, Kot, Fijoł)

Żółta kartka: Świerczyński (WKS Futsal Team)

ISTS: Szala – Górowski, M. Zaczyk, Grzegorzek, Bobrowski, Koper

WKS Futsal Team: Jantas – Rajczyk, Kot, Cebulak, Dzierżak, Świerczyński, Dudek, Fijoł

Wydawało się, że Wybrzeże Klatki Schodowej nie stoi na przegranej pozycji gdyż w ISTS zabrakło chorego L. Zaczyka, który opierdalał dyrygował kolegami zza linii bocznej. Był za to głodny gry M. Zaczyk, który wraz z Koperem rozpoczęli swój popis od pierwszych minut meczu. W 10 minucie było 3:0 i gospodarze zwolnili. Skwapliwie wykorzystał to WKS Futsal Team i po golach Kota i Fijoła było 4:2. Jeszcze przed przerwą goście mieli kilka szans na wyrównanie, ale zabrakło wyrachowania. W drugiej połowie brakło już typowo futsalowego rzemiosła, czyli przede wszystkim powrotów i krycia. Efekt był łatwy do przewidzenia – 9 bramek duetu M. Zaczyk-Koper i po golu dołożonym przez Górowskiego i Grzegorzka. WKS musiał przełknąć gorycz drugiej porażki, a ISTS powetował sobie bolesną porażkę z poprzedniej kolejki.

 

eNHa – Enigma 14:0 (5:0)

(Wałaszek 4, Warszycki 3, Ludwig 2, Gaca 2, Górka, K. Gibas, Krężołek)

eNHa: Kisiel, P. Gibas – Ludwig, Górka, K. Gibas, Górski, Warszycki, Krężołek, Wałaszek, Gaca

Enigma: Grin – Skorupa, Curyło, Marczyk, Kąkol, Boroń, Skuciński

Pierwsze dziesięć minut nie zapowiadało takiego pogromu. eNHa niby presowała rywala, ale nic z tego nie wynikało. Dopiero w 12 minucie po bramce strzelili Gaca i Wałaszek. Dopiero wówczas pressing zaczął przynosić skutek i po wymuszonych błędach eNHa strzelała kolejne bramki schodząc na przerwę z pięciobramkową przewagą. Druga połowa to już raczej typowa egzekucja. Świetnie układała się współpraca między Gacą a Wałaszkiem, a skutecznością błysnęli również Warszycki i Ludwig. Ostatecznie skończyło się na czternastu trafieniach, a Enigma ma sporo materiału do analizy, bo z eNHą gra również za tydzień, tym razem w Pucharze Ligi.

 

DRUG-ony – Universum Kraków 5:2 (1:1)

(P. Zając, Skiba, Płatek, Rogóż, Nieć – Chalota, Madej)

Żółta kartka: Grajek (Universum Kraków)

DRUG-ony: Płatek – P. Knapik, Skiba, Rogóż, P. Zając, Nieć, Kubas, Góra, Ślusarczyk

Universum Kraków: Kochan – Ślęzak, Szkliniarz, Grajek, Kaczorowski, Kuś, Murawski, Chalota, Madej, Szczygieł, Szkółka

Obie ekipy wygrały swoje pierwsze spotkania i miały apetyt na kolejne zwycięstwa. Mecz lepiej rozpoczął się dla aptekarzy gdy w 5. minucie wyniki otworzył Rogóż. Universum długo się męczyło, ale w końcu wyrównało za sprawą Madeja. Druga połowa była bardzo wyrównana dopóki nie trafił P. Zając w 28 minucie. Goście otworzyli się i dostali kolejną dawkę bramkę w 35 minucie. Po chwili Chalota zdobył bramkę kontaktową, a goście przycisnęli tak, że wydawało się, że remis jest tylko kwestią czasu. Sprawę rozstrzygnął w 39 minucie Płatek, który w pięknym stylu przelobował swojego vis-a-vis. Podłamane Universum dobił Nieć i DRUG-ony po raz pierwszy w historii zostały wiceliderami Dywizji B.

 

Piątka kolejki: Tomasz Płatek (DRUG-ony) – Arkadiusz Wałaszek (eNHa), Michał Zaczyk (ISTS), Piotr Paluch (Żarlacze), Andrzej Połednik (Drink Team)

Zawodnik kolejki: Tomasz Płatek (DRUG-ony) – Jakby mało było tego, że wyśmienicie bronił to dodatkowo swoją bramką przyklepał drugie zwycięstwo DRUG-onów z rzędu.

Start a Conversation