Zapraszam do zapoznania się ze skrótami spotkań 2. kolejki Dywizji A i B oraz rundy wstępnej Pucharu Ligi.
Miesiąc: wrzesień 2017
Hattrick znów odrabia dwie bramki straty!
Dywizja B nabiera rumieńców. Już druga kolejka pokazuje, że nie ma tutaj zdecydowanych faworytów. Liderem jest Hattrick, który po bardzo dobrym spotkaniu pokonał Pawia-ny. Dopiero teraz do gry włączył się Drink Team i rozpoczął z grubej rury ogrywając Microtec. W pozostałych spotkaniach Żarłacze uległy WKS Futsal Team, a Pumasi dostali srogą lekcję od OIRP Kraków.
Drink Team – Microtec 6:3 (3:1)
(K. Cholewicki 3, P. Cholewicki, Lis, Żaba – Gajewski, Wandasz, Czepirski)
Drink Team: Szala – Krężel, P. Cholewicki, K. Cholewicki, Włodarz, Połednik, Lis, Bień, R. Mucha, Żaba
Microtec: Ofiarski, Pawlik – Gajewski, Nowakowicz, Kraj, Kowaliński, Wandasz, Mularczyk, Czepirski, Kaniewski
Drink Team w pierwszej kolejce pauzował, podczas gdy Microtec dał prawdziwy pokaz siły. Nie zmienia to faktu, że Drinki w tej edycji należą do szerokiego grona faworytów Dywizji B i nie należy Ich lekceważyć. Mecz rozpocząć się od rzutu wolnego w 2 minucie. P. Cholewicki przywalił w sam środek, ale mur się rozstąpił i było 1:0. Microtec wyrównał po ładnym uderzeniu Wandasza. Drinki prowadziły znów w 17 minucie po golu K. Cholewickiego z przedłużonego rzutu karnego, a potem dwie sytuacje zmarnował Jego brat. W 22 minucie było już jednak 4:1. Microtec szarpał jak mógł i w 28 minucie gola zdobył Czepirski. Microtec znów przekroczył limit fauli i w 36 minucie K. Cholewicki miał hattricka na koncie. W końcówce obie drużyny strzeliły jeszcze po bramce, a tuż przed końcem P. Cholewicki z przedłużonego rzutu karnego trafił w słupek. Nie zmieniło to faktu, że Drinki zainkasowały jakże cenne trzy punkty.
Żarłacze – WKS Futsal Team 6:8 (2:3)
(Czajczyk 2, Antoszewski 2, Szymański 2 – Fijoł 2, Wójcik 2, Świerczyński, H. Kuska, Dudek, Rajczyk)
Żółta kartka: H. Kuska (WKS Futsal Team)
Żarłacze: Dzięgiel – Szymański, Paluch, Wieszeniewski, Antoszewski, Hańderek, Połubiński, P. Wróblewski, Czajczyk
WKS Futsal Team: Myjak – Rajczyk, Dudek, H. Kuska, Świerczyński, Wójcik, Możdżeń, Fijoł
WKS po raz drugi miało znakomite wejście w mecz. Już w 7 minucie po golach Fijoła, Dudka i Świerczyńskiego było 0:3. Żarłacze ruszyły do mozolnego odrabiania strat. Doświadczenie i rozwaga Gospodarzy zaowocowały golami Czajczyka, Antoszewskiego i Szymańskiego oraz wynikiem 3:3 w 24 minucie. Potem dość niekonwencjonalnie uderzali Wójcik i Rajczyk, a gdy swoje trafienia dołożyli Kuska i Fijoł to było 3:7 w 32 minucie i po meczu. Żarłacze zaliczyły bardzo dobrą końcówkę, w której trzykrotnie pokonały Myjaka, ale w międzyczasie gola zdobył też Wójcik i zwycięstwo Wybrzeża Klatki Schodowej nie było zagrożone.
Pumas Kraków – OIRP Kraków 1:19 (0:6)
(Żurek – Mirek 5, Spalik 4, Kiełbowicz 4, Jarosz 3, Ryt 2, Śmiłek)
Pumas Kraków: Żurek, Leśniak, Dadouch, Konopka
OIRP Kraków: Lolo – Spalik, Kiełbowicz, Śmiłek, Wiewiórski, Sacha, Jarosz, Mirek, Ryt
Nie ma co się pastwić nad Pumasami w opisie. Gospodarze przystąpili do meczu w czterech i bez bramkarza i po prostu nie mogło się skończyć inaczej. OIRP Kraków okazał rywalowi szacunek i zagrał jak najlepiej potrafił fundując sobie prawdziwy trening strzelecki. Jedynym pocieszeniem dla Pumasów może być świetnia akcja Żurka zakończona golem. Obie drużyny muszą zapomnieć o tym meczu jak najszybciej by nie wpaść w depresje/hurraoptymizm i przygotować się do kolejnych spotkań.
Pawia-ny – Hattrick 5:6 (1:2)
(Ciuśniak 2, Bujas, Błachut, Prusak – Chachlowski 3, Makuła 2, Barański)
Pawia-ny: Ziółkowski – Prusak, Filak, Błachut, Ogonek, Bujas, Ciuśniak
Hattrick: Klimczyk – Walerowski, Mikrut, Chachlowski, S. Nowak, Makuła, Święs, Barański
Mecz zapowiadał się wyrównanie, ale Chachlowski zrobił różnicę na początku meczu. Najpierw wjechał w rywali jak czołg, a potem uderzył z zerowego kąta i było 0:2 w 6 minucie. Pawia-ny otrząsnęły się i w 23 minucie był remis po golach Bujasa i Błachuta. W ciągu następnych minut bramki dołożyli Prusak i Ciuśniak i było 4:2 na osiem minut przed końcem. Hattrick zafundował kolejnemu rywalowi remontadę. Makuła i Barański doprowadzili do remisu w 36 minucie, a Chachlowski dał prowadzenie po rykoszecie w 37 minucie. W 39 minucie Klimczyk obronił rzut karny wykonywany przez Błachuta, a sekundy później podwyższył Makuła. W ostatnich sekundach kontaktową bramkę zdobył Ciuśniak, a strzał Prusaka niemal równo z syreną obronił Klimczyk. Mecze Hattricka nie nudzą, ale Pawia-ny postawiły poprzeczkę naprawdę wysoko.
Piątka kolejki: Tomasz Klimczyk (Hattrick) – Krzysztof Cholewicki (Drink Team), Michał Chachlowski (Hattrick), Dawid Mirek (OIRP Kraków), Bartosz Fijoł (WKS Futsal Team)
Zawodnik kolejki: Michał Chachlowski (Hattrick) – zastrzelił Pawia-ny
Odrodzenie Sparty w derbach!
Kanonada Microtecu
Pierwsza kolejka Dywizji B nie nudziła, może poza egzekucją Venatores FC przez Microtec. Żarłacze odebrały chęć do gry Pumasom., a Pawia-ny po bardzo dobrym spotkaniu byli lepsi od OIRP Kraków. W najciekawszym spotkaniu Hattrick ograł WKS Futsal Team, mimo, że dwukrotnie przegrywał dwoma golami.
Microtec – Venatores FC 17:4 (8:2)
(Stawiarz 5, Nowakowicz 4, Wandasz 4, Mularczyk, Walczyk, Czepirski, M. Kopacz – samobójcza – Ciuruś 3, S. Mroczek)
Microtec: Ofiarski, Pawlik – Musiał, Nowakowicz, Czepirski, Kowaliński, Stawiarz, Mularczyk, Wandasz, Walczyk, Kraj
Venatores FC: Zimowski – S. Mroczek, D. Mroczek, M. Kopacz, Ciuruś, K. Wróblewski
Co mógłby sobie pomyśleć o tym meczu, ktoś z zewnątrz? Microtec bez większego doświadczenia w NALF, a Venatores FC w lidze rozpoczęli właśnie dziewiąty sezon zmagań – powinno być to wyrównane spotkanie. Niestety dla widowiska był to futsalowy sylwester w Kolonii. Microtec z furią ruszył na rywala i już w 7 minucie było 4:0. Ofensywne zapały Gospodarzy ostudziła bramka Ciurusia, ale w 17 minucie sygnał do kontynuowania kanonady dał Nowakowicz i dwucyfrówkę mieliśmy w 28 minucie przy stanie 10:2. Stawiarz, Nowakowicz i Wandasz siali w obronie rywala spustoszenie niczym zagon Tatarów w żeńskim klasztorze i ostatecznie mecz skończył się kosmicznym wynikiem. Zwycięstwo Microtecu jest oczywiście bezdyskusyjne, ale nie należy się nim upajać, bo może okazać się, że łatwo już było.
OIRP Kraków – Pawia-ny 1:3 (1:1)
(Kiełbowicz – Prusak 2, Chrząszcz)
OIRP Kraków: Lolo – Kiełbowicz, Socha, Kościółek, Spalik, Wiewiórski, Mirek, Śmiłek, Mendrala
Pawia-ny: Ziółkowski – Chwastek, Prusak, Chrząszcz, Błachut, Maślanka, Filak, Zaniecki, Bujas
Mecz debiutantów stał na zaskakująco wysokim poziomie, będąc rozgrywanym w szybkim tempie. Wynik już w 17 sekundzie otworzył Prusak, a po chwili ten sam gracz trafił w słupek. OIRP otrząsnęła się i wyrównał po składnej akcji wykończonej przez Kiełbowicza w 8 minucie. Gospodarze osiągnęli dużą przewagę w końcówce pierwszej połowy – w słupki trafiali Kościółek i Wiewórski. W 21 minucie z fenomenalnego podania Maślanki skorzystał Prusak i było 1:2. Pawia-ny poszły za ciosem i po chwili podwyższył Chrząszcz. OIRP starało się szybko zdobyć bramkę kontaktową, ale Ich napór słabł z czasem. Pawia-ny bardziej koncentrowały się na destrukcji niż kontrach, ale Oni mogli sobie na to pozwolić, gdyż dzięki temu to na Ich konto trafiają trzy punkty.
Pumas Kraków – Żarłacze 0:3 (0:2)
(Matera 2, Paluch)
Pumas Kraków: Brzostkiewicz – Żurek, Leśniak, Dadouch, Lenart, Kapela, Konopka, Marczak, Pyciak
Żarłacze: Dzięgiel – Panek, Hańderek, Czajczyk, Wieszeniewski, Szymański, Paluch, Matera, Wieszeniewski
Nie wydaje się, by któraś z drużyn miała powalczyć o awans, ale przynajmniej w tym meczu obie ekipy zaprezentowały się bardzo solidnie. Mocno skupione na obronie, przy bardzo dobrej postawie bramkarzy raziły tylko nieumiejętnością gry z kontry. Przewaga Żarłaczy polegał na tym, że gra u Nich Matera. W 9 i 11 minucie dostawał piłkę przed polem karnym, obracał się z rywalem na plecach i pokonywał Brzostkiewcza. Pumasi mieli wiele dogodnych sytuacji, ale bardzo dobrze bronił Dzięgiel. Sytuacja Pomarańczowych pogorszyła się w 27 minucie po golu Palucha. Żarłacze jak przystało na arcydoświadczoną drużynę, przyjmowała rywali na własnej połowie i grała z kontry, przy których brakowało skuteczności. Taktyka ta nie przyniosła goli i Żarłacze wygrały do zera.
WKS Futsal Team – Hattrick 4:6 (3:4)
(H. Kuska 2, Dudek, Wójcik – Barański 2, Gruszczyński, Makuła, Rybski, Świerczyński – samobójcza)
WKS Futsal Team: Myjak – Dudek, H. Kuska, Możdżeń, Świerczyński, Wójcik, Fijoł
Hattrick: Gajoch – Walerowski, Święs, Rybski, Mikrut, Makuła, Gruszczyński, Barański
Hattrick swój pierwszy mecz w historii na drugim froncie zaczął gorzej niż źle. Już w trzeciej minucie było 2:0 po golach Wójcika i H. Kęski, a WKS nabierał co raz większego rozpędu. W 13 minucie Świerczyński przypadkowo wbił piłkę do własnej bramki, ale po chwili cudowny rajd przeprowadził Dudek i było. Hattrick nie raz pokazywał jednak, że nie straszne gonienie Im rywala, gdy czas goni. W zaledwie cztery minuty, po dwóch golach Barańskiego i jednej Rybskiego to goście objęli prowadzenie. Tuż po przerwie podwyższył Gruszczyński, a w 25 minucie, po genialnym lobie Makuły było 3:6. Chwilę później swoją drugą bramkę strzelił H. Kuska, ale Hattrick przystąpił do oblężenia bramki Myjaka. Bramkarz WKSu dzięki kociemu instynktowi nie puścił już bramek, ale to Hattrick zakończył ten mecz z tarczą.
Piątka kolejki: Maciej Dzięgiel (Żarłacze) – Krystian Gruszczyński (Hattrick), Paweł Matera (Żarłacze), Jakub Stawiarz (Microtec), Andrzej Prusak (Pawia-ny)
Zawodnik kolejki: Paweł Matera (Żarłacze) – jeśli, ktoś nie wie co znaczy słowo piwot to musi zobaczyć Jego grę.
Skróty 1. kolejki Dywizji A i B
Zapraszam do zapoznania się ze skrótami spotkań pierwszej kolejki Dywizji A i B.
Wyrównany start
O tym jak bardzo emocjonująca będzie ta edycja w Dywizji A świadczy fakt, że już w pierwszej kolejce mieliśmy tyle samo remisów co przez całe poprzednie rozgrywki. Punktami dzieliły się drużyny Konkretu i Sparty Kraków oraz eNHa i MK Team. Zwycięstwa natomiast odniosły Banzai i w hicie kolejki Rodzinnerestauracje.pl.
Konkret – Sparta Kraków 3:3 (2:1)
(Napora, Stanula, Filo – samobójcza – Gruchała 2, Filo)
Konkret: B. Szewczyk – Czarny, Mączka, Napora, Stanula, Zelek, Concia, Domingos, Grzybek
Sparta Kraków: M. Mroczek – Kawula, Kułaga, Gruchała, Filo, Grabiec, Kaczmarczyk
Już w pierwszej kolejce zmierzyli się ze sobą zwycięzcy dwóch poprzednich edycji Dywizji B, którzy na drugim froncie były niepokonani. Mecz obfitował w twardą grę okraszoną dużą ilością taktyki. Po partii szachów pierwsi na prowadzenie wyszli gracze Konkretu po bramce Stanuli. W końcówce pierwszej połowy strzelać zaczęła Sparta. Najpierw do własnej siatki trafił Filo, ale chwilę później pokonał już tego bramkarza co trzeba. Konkret już w 22 minucie znów miał dwie bramki przewagi po golu Napory, ale Sparta jest znana z tego, że nie składa broni. Już w 26 minucie padła bramka kontaktowa autorstwa Gruchały, a gra nabrała rumieńców. W 34 minucie Gruchała doprowadził do stanu 3:3. Obie drużyny nie chciały się zadowolić remisem, ale równoważyły atak i obronę i ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.
eNHa – MK Team 3:3 (0:1)
(Wałaszek 3 – Szubartowski 2, Kępka)
eNHa: P. Gibas – Górka, Ludwig, Warszycki, Pandy-Szekeres, K. Gibas, Kosiba, Wałaszek, Kiełbasa
MK Team: Szczepaniak – Doniec, Kępka, Szubartowski, Czyrka, Hołota
Obie drużyny znają się jak łyse konie – było to 20 spotkanie o punkty między tymi drużynami. Mecz rozpoczął się od gola Szubartowskiego, który umiejętnie obrócił się z rywalem na plecach. MK Team mógł podwyższyć, ale po chwili eNHa zyskała przewagę, której nie mogła udowodnić. Dopiero w 23 minucie do remisu doprowadził Wałaszek, a Goście znów prowadzili gdy P. Gibasa pokonał Kępka. eNHa przyspieszyła i po dwóch golach Wałaszka to Zębatki wyszły na prowadzenie. eNHa poczuła, że rywal jest w zasięgu, ale jedna z kontr rywala skończyła się golem Szubartowskiego, a po chwili znakomitą sytuację miał Doniec. Końcówka to absolutna przewaga eNHy. Kosiba i Wałaszek dwa razy trafili w słupek, a raz w poprzeczkę, a pozostałych sytuacjach wyśmienicie bronił Szczepaniak i obie drużyny podzieliły się punktami. eNHa nie przegrała z MK Teamem po raz pierwszy od 8 stycznia 2014.
DRUG-ony – Banzai 1:6 (0:3)
(Skiba – Marcin Raźny, Ziętara, Oszczypała, D. Zając, Warszawa, Bętkowski)
DRUG-ony: T. Płatek – P. Knapik, Rogóż, Zaczyk, Świderek, Skiba
Banzai: Jamka – Ropa, Marcin Raźny, Ziętara, Oszczypała, D. Zając, Warszawa, Bętkowski
Beniaminek podejmował Mistrza nietrudno było wskazać faworyta tego spotkania. Banzai oczywiście miał przewagę i dużo więcej z gry, ale pierwsza połowa najprawdopodobniej zakończyłaby się bezbramkowym remisem, gdyby nie uprzejma pomoc Aptekarzy. Przy każdym z pierwszych trzech trafień spory udział mieli Gospodarze, czego efektem była mało ekscytująca druga połowa. Banzai grało dość chaotycznie, ale z poszanowaniem piłki i dlatego gdy trafienia dołożyli Marcin Raźny, Ziętara i Oszczypała było już 0:6 w 33 minucie. W końcówce Rogóż trafił w słupek, a tuż przed końcem Skiba zdobył jakże zasłużoną honorową bramkę.
Rodzinnerestauracje.pl – Czyste Buty 6:3 (1:1)
(Linczowski 3, Banaś 2, Piwowarczyk – K. Łęcki 2, D. Łęcki)
Żółte kartki: Linczowski i Banaś (Rodzinnerestauracje.pl) oraz K. Łęcki (Czyste Buty)
Rodzinnerestauracje.pl: M. Knapik – Kowalski, Banaś, Linczowski, Petho, Piwowarczyk, W. Kopacz
Czyste Buty: Cebula – Sz. Kluza, M. Kluza, D. Łęcki, K. Łęcki, Gruszecki, Wietrak
Najciekawszym pojedynkiem pierwszej kolejki był bez wątpienia pojedynek drużyn, które w poprzedniej edycji zajęły odpowiednio trzecie i drugie miejsce. Mecz otworzyło podanie Linczowskiego, które przeszło całe boisko i jakimś cudem wylądowało w siatce. Wyrównał K. Łęcki bezpośrednio z rzutu rożnego, ale nie najlepiej zachował się M. Knapik. Reszta pierwszej połowy upłynął pod znakiem rehabilitacji bramkarzy, którzy bronili wszystko. W drugiej połowie gra przyspieszyła. Najpierw gola strzelił Piwowarczyk, a po chwili wyrównał K. Łęcki. W 26 minucie Rodzinnerestauracje.pl ponownie objęły prowadzenie, ale Czyste Buty po raz trzeci wyrównały – tym razem strzelcem bramki był starszy z braci Łęckich. Końcówka stała na wysokim poziomie, ale więcej jakości zaprezentowali Gospodarze. W 36 minucie Banaś oszukał M. Kluzę i Cebulą, a w końcówce dwa gole dołożył Linczowski i było pozamiatane.
Piątka kolejki: Tomasz Szczepaniak (MK Team) – Wojciech Banaś (Rodzinnerestauracje.pl), Rafał Gruchała (Sparta Kraków), Arkadiusz Wałaszek (eNHa), Marcin Oszczypała (Banzai)
Zawodnik kolejki: Rafał Gruchała (Sparta Kraków) – może nie w pojedynkę, ale uratował punkt Sparcie.
Ostatnie informacje organizacyjne
Terminarze (prawie) gotowe!
Pojawił się pełny terminarz dla Dywizji A i terminarz na pierwszych dziewięć kolejek Dywizji B. Ze względu na to, że każda drużyna wysłała mi mi swoje preferencje na temat terminarza to nie udało mi się wszystkich pogodzić. W Dywizji A, aż sześć ekip chciało grać jak najpóźniej. Z tego powodu przy losowaniu terminarza Dywizji A zastosowałem całkowicie losowy protokół z funkcją niwelującą i dlatego każdy ma tak samo przejebane. Z góry przepraszam za niedogodności. Terminarz pozostałych kolejek Dywizji B ukaże się jutro, gdy poinformuje o systemie rozgrywek na tym poziomie ligowym.
Tak czy siak zaczynamy w ten wtorek!
Zakończenie zapisów i garść innych informacji
W dniu wczorajszym zakończono zapisy do nowej edycji ligi. W stosunku do poprzedniej zabraknie TBR-Groteski, ale za to na nowohuckie parkiety powracają Microtec i OIRP Kraków (dawniej RIP). Ostatnią nową drużyną będą Pawia-ny, które też nie będą totalnymi debiutantami choćby dlatego, że Ich kapitanem jest Andrzej Prusak, który w poprzedniej edycji świętował Mistrzostwo Nowej Huty z Banzai MMA.
Doszło również do zmiany nazwy drużyny. Bidfood Kraków będzie nazywał się Rodzinnerestauracje.pl
Dywizja A: Banzai MMA, Czyste Buty, Rodzinnerestauracje.pl, MK Team, Konkret, eNHa, Sparta Kraków oraz DRUG-ony
Dywizja B: Hattrick, Drink Team, Pumas Kraków, WKS Futsal Team, Żarłacze, Venatores FC, Microtec, OIRP Kraków i Pawia-ny
Terminarz (przynajmniej na pierwszą kolejkę) zostanie opublikowany późną nocą w piątek. Przypominam o wpłatach wpisowego oraz listach zgłoszeniowych, które trzeba dostarczyć do dnia pierwszego spotkania.