Po raz pierwszy w historii Puchar Ligi trafił do Rodzinnychrestauracji.pl, które w meczu bez historii pokonał Hattrick. Mecz o 3 miejsce mimo, że ze znacznie mniejszą liczbą goli był o wiele ciekawszy, a trzecie miejsce zajął AZS Collegium Medicum UJ.
Mecz o 3. Miejsce
Vicenti & Immobliare Cracovia – AZS Collegium Medicum UJ 1:3 (1:0)
(Ogar – Karpiński, Banaczyk, Sieprawski)
Żółta kartka: Piecuch (Vicenti & Immobliare Cracovia)
Vicenti & Immobliare Cracovia: Nunes – Piecuch, Michels, Domingos, Stanula, Rodrigues, Napora, Ogar
AZS Collegium Medicum UJ: Zawiślak, Ginter – Karpiński, Sobolewski, Bogusławski, Gajewski, Poremba, Banaczyk, Sieprawski
Vicenti & Immobliare Cracovia najprawdopodobniej pożegna się po tym sezonem z NALF (a na pewno z Dywizją A), ale chciało zrobić to wygrywając mecz o 3. Miejsce Pucharu Ligi. Naprzeciw Nich stanęli gracze AZS Collegium Medicum UJ, którzy 45 minut wcześniej w dramatycznych okolicznościach awansowali do Dywizji A i wygrali Dywizję B. Grę prowadzili Goście, ale piłka nie chciała wpaść do siatki Nie chciała, bo na bramce stał Nunes, który odstawiał takiego Wakabayashiego, że proszę siadać. Co więcej, w 15 minucie Angolczyk złapał w zęby strzał z wolnego i wyrzucił piłkę do Ogara, który pokonał Zawiślaka. Dwie minuty później obronił jeszcze strzał Sieprawskiego z przedłużonego rzutu karnego. Akademicy cały czas mieli przewagę, ale wyrównali dopiero w 28 minucie gdy Karpiński dobił strzał Sieprawskiego. Po golu Banaczyka w 30 minucie było już 1:2. W 36 minucie w końcu wstrzelił się Sieprawski, który precyzyjnie przywalił z wolnego. Vicenti & Immobliare Cracovia wycofało bramkarza, ale nie zdołali już zmienić wyniku i AZS Collegium Medicum UJ zdobył drugie trofeum tego dnia.
Finał:
Hattrick – Rodzinnerestauracje.pl 4:7 (1:4)
(Bałchan 2, S. Nowak, Barański – Ścieszka 3, Pohl, Radomski, Khulla, Otrębski)
Żółta kartka: Walerowski (Hattrick)
Hattrick: Gajoch, Klimczyk – Mikrut, Walerowski, Rybski, S. Nowak, Barański, Makuła, Bałchan
Rodzinnerestauracje.pl: W. Kopacz – Pohl, Radomski, Khulla, Otrębski, Piwowarczyk, Kowalski, Ścieszka
Ustępujący Mistrz postanowił poprawić sobie humor zdobywając w tym sezonie, niejako na pocieszenie, Puchar Ligi. Mecz nie miał żadnych zwrotów akcji a zadbał o to Ścieszka. Wpadał w obronę Hattricka jak gumiak do pieca i już w 17 minucie miał trzy bramki, a sztukę dołożył jeszcze Radomski i było 0:4. Rodzinnerestauracje.pl postanowiły już nie szaleć i po prostu trzymały rywala na dystans. Hattrickowi nie udało się zbliżyć do rywali bliżej niż na trzy bramki i drugi finał Pucharu Ligi w historii zakończył się porażką. Tym samym Rodzinnerestaurecje.pl zrównały się pod względem dorobku z Hattrickiem – obie ekipy dwukrotnie zostały Mistrzami Nowej Huty i raz zdobyły Puchar Ligi.