Miesiąc: październik 2017

Microtec lepszy w meczu na szczycie!

W hicie kolejki Microtec nie dał szans Hattrickowi i jest już wiceliderem. Na czele stawki jest ciągle Drink Team, który uporał się z WKS Futsal Team. Do czołówki doszlusowały Złote Chłopaki, które w tym tygodniu zdobyły sześć punktów. Ostatnie dwa mecz to prawdziwe horrory. Pawia-ny ograły Żarłaczy, które potrafiły odrobić pięciobramkową stratę, a Venatores FC odniosło pierwsze zwycięstwo mimo, że przegrywali z Copacabaną już trzema golami.

 

Pawia-ny – Żarłacze 8:7 (5:1)

(Prusak 4, Filak 2, Ciuśniak 2 – Hańderek 2, Szymański 2, Antoszewski, P. Paluch, Czajczyk)

Pawia-ny: Ziółkowski – Bujas, Zaniecki, Błachut, Prusak, Chrząszcz, Chwastek, Filak, Maślanka, Ogonek, Ciuśniak

Żarłacze: Dzięgiel – Antoszewski, Połubiński, Wieszeniewski, Panek, Hańderek, Szymański, P. Paluch, Czajczyk

Czy ktoś widział Żarłaczy na początku spotkania? Po raz kolejny najstarsza futsalowa drużyna w Polsce (ok, nie wiem czy w Polsce, ale jeśli ktoś ma info o dłużej nieprzerwanie grającym amatorskim teamie to proszę o info) przesypia początek. W efekcie mamy tzw. szybki wpierdol i 4:0 po 7 minutach. Z tym, że jak się później okazało Żarłacze po wpierdolu wcale nie poszły do domu tylko zaczęły metodycznie wybijać zęby Pawia-nom.W 10 minucie trafia Hańderek, ale świetnie dowodzone przez Prusaka Pawiany wychodzą odpowiednip na 6:1 w 23 minucie i 7:2 w 28 minucie. Zapowiada się lekka dwucyfrówka, paciorek i do spania, ale Żarłacze w końcu się przebudziły. Między 32 a 34 minutą Goście strzelają cztery(!) bramki i robi się 7:6. Emocje sięgają zenitu, gdy trzy minuty przed końcem do remisu doprowadza celną główką Szymański. Remis nie zadowalał żadnej z drużyn i ktoś musiał zejść z boiska bez punktów. Więcej świeżości zachowały Pawia-ny, które wygraną zapewniły sobie minutę przed końcem po golu Ciuśniaka.

 

OIRP Kraków – Złote Chłopaki 2:5 (0:1)

(Spalik, Śmiłek – K. Nowak 2, Fudali, Piecha, Machaj)

Żółte kartki: Kiełbowicz i Kościółek (OIRP Kraków) oraz Kaniewski (Złote Chłopaki)

Czerwona kartka: Kaniewski (Złote Chłopaki, 30. minuta – za drugą żółtą)

OIRP Kraków: Lolo – Mirek, Kiełbowicz, Spalik, Śmiłek, Sacha, Korpusiński, Kościółek, Wąsik

Złote Chłopaki: Pieczonka – Kaniewski, Piotrowski, Piecha, Fudali, Maj, W. Górski, Gnutek, K. Nowak, Machaj, Skórzewski, Bębenek

Zawodnicy obu drużyn rozpoczęli mecz od sprawdzenia wytrzymałości bramek. Najpierw w poprzeczkę trafił Piotrowski, a później po słupkach walili Wąsik i Spalik. Do bramki dopiero w 17 minucie trafił Machaj, a na 0:2 podwyższył K. Nowak. W 30 minucie z boiska wyleciał Kaniewski (dopiero w 44 spotkaniu bieżących rozgrywek pokazano pierwszego asa kier), ale Złote Chłopaki zupełnie nie przejęły się kapitanem i co więcej K. Nowak strzelił trzecią bramkę dla gości, wykorzystując fatalne ustawienie muru przy rzucie wolnym. Chwilę później trafił Śmiłek, ale niemal od razu odpowiedział Piecha. OIRP ponownie zbliżył się do rywala w 36 minucie po trafieniu Spalika, ale gol Fudalego w samej końcówce rozstrzygnął sprawę tego kto był lepszy w tym pojedynku.

 

Venatores FC – Copacabana 5:4 (1:4)

(Ciuruś 2, D. Mroczek, Wojtasiński, M. Kopacz – T. Wojtasik 3, Popielak)

Żółta kartka: Wojtasiński (Venatores FC)

Venatores FC: Zimowski – Goraj, Ciuruś, S. Mroczek, D. Mroczek, K. Wróblewski, Dłużniak, Wojtasiński, M. Kopacz

Copacabana: Dudzik – Popielak, Bialik, Ochel, Pitala, Tomala, Jamruszkiewicz, T. Wojtasik

Venatores FC raczej nie bywają faworytami spotkań i tym razem miało być podobnie. Mecz rozpoczął ładny strzał z dystansu Popielaka, na który Wojtasiński odpowiedział po trzech minutach. Wówczas przewaga Copacabany sięgnęła zenitu. Udokumentowana została trzema golami T. Wojtasika i wynikiem 1:4. Venatores FC nie odkryli się lecz cierpliwie czekali na rywala. Opłaciło się – po dwóch bramkach Ciurusia było już tylko 3:4 w 31 minucie. W 38 minucie do remisu doprowadził D. Mroczek. W 39 minucie Gospodarze mieli piłkę meczową, którą na zwycięską bramkę zamienił M. Kopacz. Copacabana w ostatniej minucie mogła jeszcze wyrównać, ale Ochel chybył z przedłużonego rzutu karnego.

 

Microtec – Hattrick 10:3 (3:1)

(Nowakowicz 3, Mularczyk 2, Walczyk 2, Kowaliński, Wandasz, Stawiarz – Makuła 3)

Żółte kartki: Wandasz (Microtec) oraz Gruszczyński (Hattrick)

Czerwona kartka: Gajoch (Hattrick, 39. minuta – za niesportowe zachowanie)

Microtec: Pawlik, Ofiarski – Musiał, Mularczyk, Stawiarz, Nowakowicz, Kowaliński, Walczyk, Wandasz, Kraj

Hattrick: Gajoch – Walerowski, Chachlowski, Mikrut, Rybski, Barański, Makuła, Gruszczyński

Hit kolejki od samego początku toczył się pod dyktando Microtecu. Wynik otworzył Mularczyk, a potem dwa trafienia dołożył Walczyk i było 3:0 w 19 minucie. Jeszcze przed przerwą pierwszą bramkę dla Gości strzelił Makuła. Druga połowa początkowo była znacznie bardziej wyrównana. Obie drużyny poszły na wymianę i w 32 minucie było 5:3. Hattricka oczywiście to nie urządzało i musiał zaatakować, ale seryjnie nadziewał się na kontry. Mimo, że Gospodarze odjeżdżali z wynikiem co raz bardziej to gra się zaostrzała. Sfrustrowany  Hattrick nie dość, że został znokautowany dwucyfrowym bagażem goli to jeszcze w samej końcówce stracił Gajocha, który zaliczył wcześniejszy zjazd do bazy po przepychance. Microtec był tego dnia lepszy i trzy punkty pozwoliły Mu wskoczyć na pozycję wicelidera.

 

WKS Futsal Team – Drink Team 3:5 (0:3)

(Rajczyk 2, Fijoł – K. Cholewicki 4, Drożdżewski)

Żółte kartki: Myjak i Rajczyk (WKS Futsal Team)

WKS Futsal Team: Myjak – Rajczyk, Możdżeń, Habdas, Świerczyński, Fijoł, Kuska

Drink Team: Drożdżewski – K. Cholewicki, Szala, Krężel, Włodarz, Lis

Początek tego meczu był równy i może delikatnie niemrawy i przez 10 minut niewiele się działo. Ale właśnie wtedy K. Cholewicki otworzył wynik i wyprowadził Drink Team na prowadzenie. 2 minuty później Drożdżewski podwyższył na 2:0. Na 2 minuty przed końcem meczu ponownie K. Cholewicki popisał się celnym uderzeniem i było 3:0 dla Drink Teamu, który miał ewidentną przewagę w tej połowie. W 27 minucie było już 0:5 i po meczu, ale trzeba zaznaczyć, że duża w tym zasługa Szali. Dopiero w końcówce WKS zajechał rywala strzelając trzy gole, ale nie zmieniło to faktu, że trzy punkty powędrowały na konto lidera.

 

Pumas Kraków – Złote Chłopaki 2:9 (0:5)

(Żurek 2 – Piotrowski 3, K. Nowak 3, Machaj, Pawlak, Janik)

Pumas Kraków: Furmanek – Leśniak, Dadouch, Pyciak, Żurek

Złote Chłopaki: Pieczonka – Fudali, Janik, Maj, Piotrowski, Gnutek, Machaj, Skórzewski, Pawlak, Bębenek, K. Nowak

Mimo, że Złote Chłopaki przystępowały bez swojego kapitana – Kaniewskiego, który już w trzecim spotkaniu musiał pauzować za żółte kartki to mecz zapowiadał się jako zderzenie tira z Tico. Goście dominowali od pierwszej minuty w której wynik otworzył Piotrowski. Później trzy gole z rzędu zdobył K. Nowak, a w 27 minucie było już nawet 0:6. Wówczas gola zdobył Żurek, ale nic się nie zmieniło – Pumasi grając bez zmiany stanowili tło dla Gości. W końcówce drugiego hattricka zaliczył Piotrowski, a jedynym pocieszeniem dla Pumasów może być fakt, że w tym meczu zdobyli dwa razy więcej bramek niż w trzech poprzednich spotkaniach. Złote Chłopaki zaliczyły trzecią wygraną w trzecim meczu, ale wydaje się, że najtrudniejsze mecze dopiero przed Nimi.

 

Piątka kolejki: Krzysztof Szala (Drink Team) – Andrzej Prusak (Pawia-ny), Rafał Ciuruś (Venatores FC), Kewin Nowak (Złote Chłopaki), Krzysztof Cholewicki (Drink Team)

Zawodnik kolejki: Rafał Ciuruś (Venatores FC) – bohater remontady Pomarańczowych

 

Skróty spotkań 5. kolejki Dywizji A i B

Zapraszam do zapoznania się ze skrótami spotkań 5. kolejki Dywizji A i B

Sparta Kraków – Czyste Buty

MK Team – DRUG-ony

eNHa – Rodzinnerestauracje.pl

Pawia-ny – Żarłacze

OIRP Kraków – Złote Chłopaki

Venatores FC – Copacabana

Pumas Kraków – Złote Chłopaki

 

Sankcje dyscyplinarne:

Michał Gajoch (Hattrick) za czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie w meczu Microtec – Hattrick został ukarany dwoma meczami pauzy (6.i 7. kolejka Dywizji B)

Pierwsza ligowa porażka Sparty od dziewięciu miesięcy!

Nastąpiła zmiana lidera w Dywizji A. Banzai nie potrafiło ograć Konkretu i Ich potknięcie wykorzystały Rodzinnerestauracje.pl, które ograły eNHę. Akces do walki o medale zgłaszają czyste Buty, które zakończyły fantastyczną serię bez porażki Sparty Kraków. Ze strefy spadkowej uciekły DRUG-ony, które były lepsze od MK Teamu, ale później uległy swoim rywalom w ćwierćfinale Pucharu Ligi.

Sparta Kraków – Czyste Buty 2:6 (2:3)
(Kawula, Kułaga – M. Kluza 3, K. Łęcki 2, Gruszecki,)
Żółte kartki: Grabiec (Sparta Kraków) oraz D. Szewczyk, Sz. Kluza i D. Łęcki (wszyscy Czyste Buty)
Sparta Kraków: M. Mroczek – Kułaga, Gruchała, Grabiec, Filo, Kawula, Karaś, Sieprawski
Czyste Buty: D. Szewczyk – M. Kluza, Sz. Kluza, Sagan, K. Łęcki, D. Łęcki, Gruszecki
Mecz zapowiadał się niesamowicie pasjonująco. Już w 4 minucie Kułaga pokonał D. Szewczyka po dograniu Karasia, a chwilę później Gruchała podkręcił tak, że Beckham by pozazdrościł, ale trafił w poprzeczkę. Wyrównał w 8 minucie K. Łęcki, ale obrona Czystych Butów zaspała i Kawula strzelił po długim rogu na 2:1. Potem to Spartanie popełniali błędy w kryciu i M. Kluza oraz K. Łęcki dali Gościom prowadzenie. Ponadto w 20 minucie M. Kluza wykonywał rzut karny, ale Jego strzał bez problemu złapał M. Mroczek. W drugiej połowie Buty czekały na rywali i w końcu się to opłaciło – w 29 minucie M. Kluza wykończył kontrę i było 2:4, a po chwili podwyższył Gruszecki. Sparta postanowiła przesunąć M. Mroczka do pola, ale strata piłki kosztowała Ich kolejną bramkę. Czyste Buty przerwały tym samy rywalowi trwającą od 18 stycznia 2017 roku serię 14 ligowych spotkań bez porażki i zrzucili Ich z podium.

Konkret – Banzai 6:5 (3:0)
(Piekarczyk 4, Stanula, Gruszka – Mateusz Raźny, Marszycki, Ziętara, Oszczypała, Bętkowski)
Żółte kartki: Ziętara i Konrad (Banzai)
Konkret: B. Szewczyk – Czarny, Mączka, Piekarczyk, Stanula, Gruszka, Domingos, Napora
Banzai MMA: Jamka – Sikora, Matesz Raźny, Marszycki, D. Zając, Ziętara, Oszczypała, Konrad, Warszawa, Bętkowski
Mecz był niewątpliwie hitem kolejki, tym bardziej, że Konkret znacznie lepiej gra jak nie jest faworytem. Z drugiej strony Banzai w poprzednich dwóch spotkaniach nie wygrało i dyszało żądzą zemsty. W 4 minucie wynik otworzył Piekarczyk. 3 minuty później podwyższył Stanula a kolejną minutę później celnym uderzeniem znów popisał się Piekarczyk. W ten sposób po 8 minutach było już 3:0 dla Konkretu, a Goście przecierali oczy ze zdumienia. W 29 minucie Piekarczyk podwyższył na 4:0 i wydawało się, że Banzai się nie podniesie. Marszycki i Mateusz Raźny doprowadzili do stanu 4:2 w 34 minucie, ale Konkret strzelił dwa kolejne gole i na 180 sekund przed końcem spotkania było 6:2. Wówczas Banzai dosłownie dało z siebie wszystko. W ciągu pozostałego czasu Goście strzelili trzy bramki, ale nie wystarczyło to do zdobycia punktów i Banzai straciło pozycję lidera.

MK Team – DRUG-ony 4:7 (3:1)
(Szubartowski 2, Czyrka, Hołota – Kmiecik 3, Pancerz 2, M. Zaczyk, L. Zaczyk)
Żółta kartka: Ślusarczyk (DRUG-ony)
MK Team: Ginter, Guliński – Doniec, Szubartowski, Głowa, Kępka, Czyrka, Hołota
DRUG-ony: Płatek – P. Knapik, Skiba, P. Zając, Krygowski, Kmiecik, Ślusarczyk, Pancerz, Świderek, Walicki, M. Zaczyk, L. Zaczyk
Przed tym spotkaniem obie drużyny okupowały dwie ostatnie pozycje w lidze i przegrany tego spotkania miał ugrzęznąć na dnie tabeli. Pierwsza odsłona to koncert MK Teamu. Mecz otwiera Czyrka, który dobija uderzenie Szubartowskiego. Goście bez problemu wychodzą na 3:0 w 18 minucie i wydaje się, że bramka L. Zaczyka tuż przed przerwą to łabędzi śpiew rywala. W 23 minucie bramkę kontaktową strzela Kmiecik, ale po chwili Szubartowski podwyższa na 4:2 i… z MK Teamu schodzi powietrze. Po bramkach Pancerza i M. Zaczyka mamy remis w 30 minucie i to Aptekarze nabierają tempa. Akcja meczowa miała miejsce w 39 minucie – Kmiecik dostaje piłkę od Płatka i jest 4:5. Oddychający rękawami MK Team dostaje w końcówce jeszcze dwie sztuki i DRUG-ony opuszczają strefę spadkową.

eNHa – Rodzinnerestauracje.pl 8:12 (3:7)
(Wałaszek 5, Górka, Kiełbasa, Lach – Linczowski 5, Koźlak 3, Piwowarczyk, Pohl, Papież)
eNHa: P. Gibas – K. Gibas, Górka, Michnowicz, Wałaszek, Kiełbasa, Lach
Rodzinnerestauracje.pl: M. Knapik – W. Kopacz, Pohl, Kowalski, Linczowski, Papież, Koźlak, Serafin, Piwowarczyk, Półtorak
Obie drużyny popełniły zbiorowy gwałt na grze obronnej czego efektem było aż 20 bramek. Już po 5 minutach było 0:3, a Koźlak i Linczowski nie mieli zamiaru dawać tego dnia pardonu. Nie zamierzał również Wałaszek, który otworzył konto bramkowe eNHy w 9 minucie. W 12 minucie zrobiło się już nawet 1:6, ale eNHa do końca pierwszej połowy nawet odrobiła jedną bramkę. W drugiej połowie dzika kanonada trwała w najlepsze, a Rodzinnerestauracje.pl utrzymywały bezpieczny dystans czterech goli. Sumarycznie mecz przerodził się w pojedynek Wałaszka z Linczowskim. Ostatecznie więcej bramek strzelił as Gości, ale Wałaszek miał udział przy każdej z bramek swojej drużyny. Rodzinnerestauracje.pl wykorzystały potknięcie Banzai i wskoczyły na pozycje lidera, a eNHa znów jest w strefie spadkowej.

Piątka kolejki: Tomasz Płatek (DRUG-ony) – Marcin Kluza (Czyste Buty), Krzysztof Piekarczyk (Konkret), Kamil Kmiecik (DRUG-ony), Arkadiusz Wałaszek (eNHa)
Zawodnik kolejki: Krzysztof Piekarczyk (Konkret) – w 8 minut posłał Banzai na matę.

Ćwierćfinał Pucharu Ligi
DRUG-ony – MK Team 3:4 (1:2)
(Pancerz 2, M. Zaczyk – Szubartowski 2, Doniec, Ślusarczyk – samobójcza)
Drug-ony: Płatek – P. Knapik, Skiba, Kmiecik, P. Zając, Krygowski, Ślusarczyk, Pancerz, Świderek, Walicki, M. Zaczyk, L. Zaczyk
MK Team: Guliński, Ginter – Hołota, Czyrka, Kępka, Głowa, Nawrot, Szubartowski, Doniec
45 minut po spotkaniu ligowym MK Team i DRUG-ony przystąpiły do meczu pucharowego. Oglądaliśmy ciekawe spotkanie i do samego końca nie było wiadomo kto zwycięży. Już w 2 minucie Szubartowski zdobył bramkę dla MK Teamu i jeszcze w tej samej minucie Ślusarczyk strzelił bramkę samobójczą i było 0:2. Potem cała pierwsza połowa to szukanie okazji w wykonaniu obu drużyn. Dopiero w 20 minucie Pancerz strzelił bramkę kontaktową. 3 minuty po gwizdku na drugą połowę Szubartowski popisał się celnym uderzeniem i Jego drużyna zdobyła trzecią bramkę. W 28 minucie DRUG-ony strzeliły swoja drugą bramkę a jej autorem był M. Zaczyk. W 37 minucie Pancerz dał Drug-onom remis i od tej pory gra stała się bardzo zacięta i dynamiczna, choć mocno pachniało karnymi. O awansie zadecydował pojedynek kapitanów obu drużyn, ale nie był to westernowy pojedynek oko w oko, bowiem Doniec oddawał strzał z niemal zerowego kąta w 39 minucie. Piłka otarła się o M. Zaczyka i zmyliła zdezorientowanego Płatka i to MK Team zagra w półfinale Pucharu Ligi.

Debiut nowych drużyn

Powoli zaczyna krystalizować się czołówka Dywizji B. Wszystkie zespoły ją tworzące, czyli Drink Team, Hattrick i Microtec zgodnie wygrały swoje spotkania. Ponadto w tej kolejce, w bezpośrednim spotkaniu zmierzyły się nowe zespoły w lidze – Złote Chłopaki i Copacabana. W ostatnim spotkaniu Pawia-ny ograły Wybrzeże Klatki Schodowej.

 

Microtec – Żarłacze 6:2 (3:0)

(Mularczyk 2, Wandasz 2, Kraj, Stawiarz – Hańderek, Antoszewski)

Microtec: Pawlik, Ofiarski – Mularczyk, Kowaliński, Musiał, Stawiarz, Wandasz, Walczyk, Nowakowicz, Kraj

Żarłacze: Dzięgiel – Połubiński, Hańderek, Panek, Wieszeniewski, P. Paluch, Antoszewski, J. Paluch, Szymański

Starcie Żółtej Łodzi Podwodnej z Żarłaczami wymagało godnej oprawy i rozważałem zalanie boiska. Ostatecznie jednak pamiętamy akcje z kaloryferami i postanowiłem, że zawodnicy sami postarają się o fajerwerki. Na początku spotkania ktoś przebrał się za Żarłaczy i efektem były bramki Stawiarza, Kraj i Wandasza w ciągu sześciu pierwszych minut. Żarłacze na szczęście dojechały na mecz, ale znakomicie bronił Ofiarski. Początek drugiej połowy wyglądał podobnie jak początek pierwszej. Dwa szybkie gongi i 5:0 w 22 minucie. Żarłacze pierwszą bramkę zdobyły w 30 minucie po uderzeniu Hańderka, ale błyskawicznie odpowiedział uderzeniem z dystansu Mularczyk. Microtec miał kolejne sytuacje bramkowe, ale fatalnie chybiał. Ostatnie słowo w meczu należało do Antoszewskiego, ale nie zmieniło to faktu, że w po podwodnym starciu wynurzył się tylko Microtec.

 

WKS Futsal Team – Pawia-ny 2:4 (1:2)

(Świerczyński, Wójcik – Prusak 2, Filak, Błachut)

WKS Futsal team: Myjak – Rajczyk, Świerczyński, Fijoł, Wójcik, H. Kuska

Pawia-ny: Ziółkowski – Chrząszcz, Filak, Bujas, Błachut, Maślanka, Ogonek, Prusak

Mimo, bardzo mocnej kadry Pawia-ny zawodzą i mecz ten był jedną z ostatnią okazją, by nie stracić kontaktu z czołówką. Z kolei WKS chciał udowodnić, że do tej czołówki należy. Mecz nie był toczony w jakimś kosmicznym tempie. Wynik otworzył Prusak mocnym strzałem w 7 minucie. Do remisu doprowadził Świerczyński, gdy przelobował Ziółkowskiego strzałem głową. Pawia-ny objęły prowadzenie po golu Filaka, a na 1:3 podwyższył Błachut w 24 minucie. Gdy swoją drugą bramkę zdobył Prusak w 28 minucie Goście zaczęli dominować, ale mieli problemy ze skutecznością. W końcówce wynik ustalił Wójcik i obie drużyny zrównały się punktami.

 

Złote Chłopaki – Copacabana 6:2 (2:0)

(Piotrowski 3, Kaniewski, Machaj, Skórzewski – T. Wojtasik, Tomala)

Żółte kartki: Kaniewski (Złote Chłopaki) oraz T. Wojtasik (Copacabana)

Złote Chłopaki: Pieczonka – Kaniewski, Fudali, Maj, Machaj, Górski, Piotrowski, Gnutek, Skórzewski

Copacabana: Dudzik – Ochel, Tomala, Popielak, Bialik, T. Wojtasik, Jamruszkiewicz, Pitala, Kopczyński

Dla obu drużyn to był debiut w NALF – ekipy Kaniewskiego i Wojtasika dołączyły do ligi w ramach dodatkowych zapisów i miał się ze sobą zmierzyć już w pierwszym spotkaniu. Rywale podeszli do meczu bardzo ambitnie, już od początku meczu nie brakowało ostrej gry, a Kaniewski żółtą kartkę obejrzał w 40 sekundzie spotkania. Więcej z gry mieli Gospodarze, ale dwóch szybkich golach Piotrowskiego zacieli się i wynik zmienił się dopiero w 23 minucie gdy kolejny raz trafił Piotrowski. W odpowiedzi historyczne trafienie zaliczył T. Wojtasik, ale dalej gre prowadziły Złote Chłopaki i szybko zrobiło się 6:1 w 35 minucie po naprawdę ładnych akcjach. Nie brzydszą akcję, zakończoną golem Tomali, przeprowadziła Copacabana w 37 minucie, ale debiut w lidze lepiej będą wspominać Gospodarze.

 

OIRP Kraków – Drink Team 2:4 (1:2)

(Mirek, Śmiłek – K. Cholewicki 2, P. Cholewicki, Rajek)

Żółta kartka: Sacha (OIRP Kraków)

OIRP Kraków: Lolo – Korpusiński, Spalik, Śmiłek, Kiełbowicz, Mendrala, Mirek, Sacha, Ryt

Drink Team: Szala – P. Cholewicki, K. Cholewicki, Włodarz, Połednik, Drożdżewski, Bień, Rajek, Lis

Obie drużyny skupiły się na obronie i długo nie działo się nic ciekawego. W 7 minucie P. Cholewicki popisał się ładnym strzałem głową i było 0:1. OIRP wyrównał dopiero w 15 minucie, gdy mocny strzał Śmiłka przełamał ręce Szali. Gospodarze nie cieszyli się długo remisem, bo sekundy później K. Cholewicki uderzył z dystansu i Drinki prowadziły po pierwszej połowie. Druga połowa to bardzo zacięta gra w której bliżej bramki byli Prawnicy, ale dobrze bronił Szala. Remis padł dopiero w 38 minucie po strzale z dystansu Mirka. OIRP popełnił jednak piąte przewinienie i przedłużony rzut karny wykorzystał  K. Cholewicki. Prawnicy wycofali bramkarza, ale błyskawicznie skarcił Ich Rajek i było po zawodach.

 

Hattrick – Venatores FC 16:1 (7:1)

(Makuła 4, Gruszczyński 4, Barański 3, Rybski 3, Walerowski 2 – Włuka)

Hattrick: Gajoch – Mikrut, Walerowski, Rybski, Barański, Gruszczyński, Makuła

Venatores FC: Zimowski – Dłużniak, D. Mroczek, M. Kopacz, Włuka, Wojtasiński, Goraj, K. Wróblewski

Początek był bardzo wyrównany, a więcej z gry miało Venatores i to Oni objęli prowadzenie po golu Włuki w 8 minucie. To co stało się później nie śniło się nawet scenarzystom ,,Gry o tron” Już trzy minuty później było 2:1, po golu Barańskiego i cudownym trafieniu Gruszczyńskiego w okienko. Hattrick pastwił się nad rywalem bez litości dobijając do dwucyfrówki już w 24 minucie. Ostatecznie skończyło się na 16 bramkach spadkowicza z Dywizji A i aż czterech graczy zaliczyło Hattricka zaliczyło co najmniej hattricka (co najmniej hattrick hattricków!). Serce miał jedynie Mikrut, który nie pokarał kolegów z którymi grał w Mefisto ani jedną bramką. Wynik pokazał zarówno przepaść w poziomach tych dwóch drużyn oraz przepaść w tabeli, która Je dzieli.

 

Piątka kolejki: Piotr Dudzik (Copacabana) – Janusz Rybski (Hattrick), Andrzej Prusak (Pawia-ny), Norbert Wandasz (Microtec), Krzysztof Cholewicki (Drink Team)

Zawodnik kolejki: Krzysztof Cholewicki (Drink Team) – żelazne nerwy zapewniły kolejną wygraną Drinkom.

Podział punktów w meczu na szczycie

Czwarta kolejka znakomicie obrazuje jak przewrotny jest futsal. DRUG-ony, które przed tygodniem wygrały do zera dostały aż dziwięć sztuk. Konkret, który przed tygodniem żadnej bramki nie strzelił, trafił tym razem pięć razy, ale i tak przegrał. Czyste Buty zażegnały kryzys odnosząc zwycięstwo na MK Teamem, a w hicie kolejki Sparta Kraków podzieliła się punktami z Banzai. Rozegrano również pierwszy ćwierćfinał Pucharu Ligi w którym Banzai sensacyjnie uległo Microtecowi.

 

Rodzinnerestauracje.pl – Konkret 7:5 (2:2)

(Koźlak 2, Papież 2, Linczowski, Otrębski, Piwowarczyk – Stanula 2, Czarny, Zelek, Rachwalski)

Rodzinnerestauracje.pl: Flank, M. Knapik – W. Kopacz, Koźlak, Kowalski, Piwowarczyk, Otrębski, Papież, Linczowski

Konkret: B. Szewczyk – Czarny, Mączka, Stanula, Zelek, Rachwalski, Domingos

Początek spotkania należał do Stanuli. Najpierw na trzy raty egzekwował rzut wolny, a potem wykończył podanie z linii bocznej i było 0:2. Potem swoje pięć minut miał Papież, który strzelił dwie takie bramki, że proszę siadać. Konkret prowadził po raz pierwszy w 22 minucie po golu Koźlaka, ale bardzo szybko wyrównał Rachwalski. W 32 minucie trafił Linczowski, ale na pięć minut przed końcem był ponownie remis, gdy celnym strzałem popisał się Zelek. Mecz ustawił strzał Otrębskiego, który po rykoszecie wylądował w siatce. Konkret musiał się odsłonić i został skarcony jeszcze dwkurotnie, a bramka Czarnego w końcówce niczego już nie zmieniła.

 

DRUG-ony – eNHa 5:9 (3:3)

(Ślusarczyk 3, Rogóż, L. Zaczyk – Wałaszek 6, Górka, Kosiba, Pancerz – samobójcza)

eNHa: P. Gibas – Górka, K. Gibas, Kiełbasa, Ludwig, Wałaszek, Michnowicz, Kosiba

Drug-ony: Płatek – Rogóż, Skiba, Ślusarczyk, Pancerz, Walicki, M. Zaczyk, L. Zaczyk

Obie drużyny raczej będą walczyć o ligowy byt, więc mecz ten miał arcyważne znaczenie. Spotkanie już w drugiej minucie otworzył L. Zaczyk i wyprowadził DRUG-ony na prowadzenie, ale później swój koncert miał rozpocząć Wałaszek, który nękał Aptekarzy niczym niezapowiedziana kontrola refundowanych recept o trzeciej w nocy. W 6 minucie miał już dwie sztuki i było 2:1. Błyskawicznie wyrównał Ślusarczyk, ale po raz kolejny trafił Wałaszek. DRUG-ony w 16 minucie wyrównał po raz kolejny i było 3:3 (dla Rogóża było to pierwsze trafienie w karierze w elicie). Druga połowa to dominacja eNHy – Zębatki dołożyły aż sześć trafień, całkowicie dominując rywala. Oczywiście nie mogło zabraknąć maniany w końcówce, ale dwie bramki Gości poprawiły Im humor co najwyżej jak 10mg fluoksetyny po próbie samobójczej.

 

Czyste Buty – MK Team 7:4 (3:3)

(M. Kluza 3, D. Łęcki, Wietrak, K. Łęcki, Sz. Kluza – Szubartowski, Nawrot, Hołota, Czyrka)

Czyste Buty: D. Szewczyk – D. Łęcki, M. Kluza, Wietrak, K. Łęcki, Sagan, Sz. Kluza, Gruszecki

MK Team: Ginter, Guliński – Hołota, Michta, Nawrot, Szubartowski, Doniec

Dwa odcienie niebieskiego czyli Czyste Buty i MK Team spotkały się w kolejnym meczu Dywizji A. Ci drudzy weszli w mecz lepiej bo w 4 minucie objęli prowadzenie po golu Nawrota, a w piątej podwyższyli po trafieniu Hołoty. MK Team nie umie jednak utrzymywać prowadzenia z Czystymi Butami i w ciągu kolejnych pięciu minut do remisu doprowadzili Łęcki i Kluza, z tym że tym razem strzeleckimi umiejętnościami popisali się bracia supersnajperów Czystych Butów. W 13 minucie MK Znów było na prowadzeniu po golu Czyrki, ale znów MK Team nie potrafił tego utrzymać. Gdy o strzelaniu przypomniał sobie M. Kluza to szybko się zrobiło 5:3 w 22 minucie. Buty kontrolowały sytuacje i zaaplikowały rywalom jeszcze dwa trafienia. W samej końcówce wynik ustalił Szubartowski, ale nie zmieniło to faktu, ze MK Team wylądował na dnie ligowej tabeli.

 

Banzai – Sparta Kraków 2:2 (0:1)

(Mateusz Raźny, Warszawa – Kaczmarczyk, Gruchała)

Żółta kartka: Ziętara (Banzai)

Banzai: Jamka – Mateusz Raźny, Oszczypała, Bętkowski, Sikora, Marszycki, Ziętara, D. Zając, Warszawa, Konrad, Ropa

Sparta Kraków: M. Mroczek – Gruchała, Grabiec, Kaczmarczyk, Filo, Kawula, Sieprawski, Karaś, Rutka

Pojedynki Sparty i Banzai zawsze stoją na wysokim poziomie, a tym razem było to jeszcze starcie lidera i wicelidera – obu niepokonanych drużyn w lidze. Wynik otworzył Kaczmarczyk, który przeciął dogranie Grabca. Banzai miało przewagę, ale świetnie dysponowany był M. Mroczek. Jedna z kontr Sparty zakończyła się piekielnie mocnym uderzeniem Gruchała w 28 minucie i było 0:2. Jeszcze w tej samej minucie kontaktową bramkę strzelił Warszawa. W 32 minucie Mateusz Raźny nieczysto trafił w piłkę, ale kompletnie zmyliło to bramkarza i był remis. Obie drużyny miały szanse na trzecią bramkę, ale najtrudniejsze okazywało się trafienie do pustej bramki (ale to były wcale proste sytuacje). Piłkę meczową miał w 38 minucie Karaś, ale Jego strzał z przedłużonego rzutu karnego obronił Jamka i mecz zakończył się zasłużonym remisem.

 

Piątka kolejki: Marek Mroczek (Sparta Kraków) – Arkadiusz Wałaszek (eNHa), Rafał Gruchała (Sparta Kraków), Marcin Kluza (Czyste Buty), Piotr Papież (Rodzinnerestauracje.pl)

Zawodnik kolejki: Arkadiusz Wałaszek (eNHa) – zrealizował Aptekarzom receptę na podwójny halowpierdol.

 

Ćwierćfinał Pucharu Ligi

Microtec – Banzai 6:2 (3:1)

(Nowakowicz 3, Mularczyk, Walczyk, Warszawa – samobójcza – Ziętara, Marszycki)

Microtec: Pawlik, Kraj – Kowaliński, Mularczyk, Nowakowicz, Wandasz, Musiał, Walczyk

Banzai: Jamka – Mateusz Raźny, Oszczypała, Bętkowski, Sikora, Marszycki, Ziętara, D. Zając, Warszawa, Ropa, Konrad

Obrońca tytułu mierzył się z kolejną drużyną Dywizji B w Pucharze Ligi i wydawało się, że Sikora i spółka są na autostradzie do półfinału. Mimo, że Goście grali drugi mecz z rzędu, to spotkanie rozpoczęło się od trafienia Ziętrary w 3 minucie. Gol ten trochę uśpił Banzai, bo po dwóch golach Nowakowicza zrobiło się 2:1 dla Microtecu w 11 minuce. Gospodarze nie zwalniali tempa i po niefortunnej interwencji Warszawy w 20 minucie było 3:1. Banzai od razu wycofał bramkarza i opłaciło się – w 24 minucie kontaktowego gola strzelił Marszycki. Później już nie było tak różowo. Najpierw hattrick skompletował Nowakowicz, a w końcówce Jego koledzy dołożyli dwie bramki z własnej połowy i sensacja stała się faktem. Warto dodać, że Microtec wyeliminował już drugą drużynę z Dywizji A z Pucharu Ligi.

Zmiana terminarza Dywizji B

Nastąpiły zmiany terminarza Dywizji B. Na kolejną, 4 kolejkę zostaje bez zmian (za wyjątkiem pojedynku między nowymi drużynami) by nie wrzucać wszystkich na głęboką wodę. Od kolejki piątej zmiany są już poważniejsze i bardzo proszę się z nimi zapoznać.

Ponadto zmieniają się zasady rundy finałowej.

Runda zasadnicza kończy się 13 grudnia i każdy zespół bedzie miał rozegranych 10 spotkań. Ze względu na to, że każdy z zespołów będzie musiał jeszcze rozegrać 4 mecze, rozkład spotkań w rundzie rewanżowej będzie wyglądał następująco:

1. zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 8-11
2. zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 7-10
3. zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 6-9
4. zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 5-8
5. zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 4 i 9-11
6. zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 3, 4, 10 i 11
7. zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 2-4 i 11
8. zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 1-4
9. zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 1-3 i 5
10. zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 1, 2, 5 i 6
11. zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 1 i 5-7

Ze względu na to, że zostanie Nam jedynie 3 tygodni grania, a meczy po 4 to każda z drużyn w jednej z serii będzie rozgrywać dwa spotkania. Gdy będziemy po fazie zasadniczej to będę pisał do Was czy wolicie te dwa mecze rozegrać we wtorek i w środę, czy w jeden dzień, a jeśli w jeden dzień to czy pod rząd czy z przerwą.

Dwa pierwsze zespoły awansują do Dywizji A, a trzy ostatnie spadają do Dywizji C (jeśli powstanie)

Rozszerzenie Dywizji B

Ostatecznie nie znalazło się wystarczająco wielu chętnych utworzyć Dywizję C. Dwa zespoły, które chcą jeszcze przystąpić do Ligi tzn. Złote Chłopaki i nie nazwana jeszcze drużyna Tomka Wojtasika dołączą do Dywizji B. Jest jeszcze trzeci chętny, który poprosił o czas do soboty do godziny 14. Wówczas podam w jaki sposób zostaną zmodyfikowane rozgrywki Dywizji B. Terminarz zaktualizuję tak szybko jak to będzie możliwe, ale na pewno będzie to w sobotę.

Skróty spotkań 3. kolejki Pucharu Ligi i komunikat

Zapraszam do zapoznania się ze skrótami spotkań 3. kolejki Dywizji A i B

MK Team – Sparta Kraków

Rodzinnerestauracje.pl – Banzai

Żarłacze – OIRP Kraków

Pawia-ny – Microtec

Venatores FC – WKS Futsal Team

 

W meczu Żarłacze – OIRP Kraków doszło do rażącego zaniedbania w wypełnianiu protokołu przez drużynę Gości. W spotkaniu wystąpiło dziewięciu zawodników, podczas gdy do protokołu zostało wpisanych pięciu. Do niedzieli proszę o uzupełnienie składu (mejlowo) – w przeciwnym razie mecz zostanie zweryfikowany jako walkower. Każdy kolejny taki przypadek będzie również skutkował walkowerami (dodatkowo za mecz z Żarłaczami). Ponadto na protokołach jest wyraźnie napisane by wypełniać je czytelnie i DRUKOWANYMI literami. To był ostatni raz gdy protokół był odcyfowywany. Następnym razem w relacji i skrótach będzie to co się uda przeczytać za pierwszym razem, a w przypadku niezgodności z listą zgłoszeniową zostanie to potraktowane jako zgłoszenie nowych graczy.

Remis na leżąco

W hicie trzeciej kolejki Microtec okazał się lepszy od Pawia-nów, których sytuacja staje się co raz bardzie skomplikowana. Kolejne zwycięstwa odniosły drużyny Drink Teamu i WKS Futsal Team, a Żarłacze i OIRP Kraków podzieliły się punktami.

 

Venatores FC – WKS Futsal Team 2:7 (1:5)

(Ciuruś, Wojtasiński – Wójcik 2, Świerczyński 2, Rajczyk, Kuska, Fijoł)

Żółta kartka: Ciuruś (Venatores FC)

Venatores FC: Pakuła – Ciuruś, Wojtasiński, Goraj, M. Kopacz, Zimowski, S. Mroczek, Dłużniak, K. Wróblewski

WKS Futsal Team: Myjak – Rajczyk, Dudek, habdas, Wójcik, Kuska, Świerczyński, Fijoł

Spotkanie rozpoczęło się od dużej przewagi Wybrzeża Klatki Schodowej, która została udokumentowana bramkami Wójcika i Świerczyńskiego. W 8 minucie trafienie kontaktowe zaliczył Ciuruś. Zupełnie nie zmieniło to obrazu gry – WKS ciągle był w gazie i w 16 minucie było 1:5. Gra na stojąco pozwoliła Venatores FC przeprowadzić kilka groźnych kontr, ale za każdym razem na posterunku był Myjak. Wójcik i Świerczyński nie zwalniali tempa doprowadzając do wyniku 1:7 w 32 minucie. Venatores FC odpowiedziało jedynie wykorzystaniem błędu rywali przez Wojtasińskiego w 39 minucie i trzy punktu dopisali sobie goście.

 

Pawia-ny – Microtec 2:5 (1:3)

(Prusak, Bujas – Kraj 2, Wandasz 2, Wilk)

Żółta kartka: Wilk (Microtec)

Pawia-ny: Ziółkowski – Chwaster, Zaniecki, Prusak, Ciuśniak, Ogonek, Chrząszcz, Filak, Bujas, Błachut

Microtec: Ofiarski – Wilk, Musiał, Kraj, Mularczyk, Kowaliński, Walczyk, Wandasz

Hit trzeciej kolejki Dywizji B rozpoczął się od szczura puszczonego przez Prusaka i było 1:0 w 3 minucie. Microtec nie mógł dojść do siebie po tym ciosie, ale po dwóch bramka Wandasza prowadził 1:2 w 12 minucie, a przed przerwą podwyższył Wilk. Pawia-ny postawiły na atak, ale cuda w bramce wyprawiał Ofiarski. Nie miał jednak nic do powiedzenia w 32 minucie, gdy do siatki trafił Bujas. Losy meczu przesądziła cudowna akcja Kraja w 39 minucie. Pawia-ny wycofały jeszcze bramkarza, ale po stracie piłki Kraj ustalił wynik meczu na minutę przed końcem spotkania.

 

Drink Team – Pumas Kraków 5:0 (3:0)

(K. Cholewicki, P. Cholewicki, Bień, Drożdżewski, Żaba)

Drink Team: Szala – K. Cholewicki, P. Cholewicki, Krężel, Bień, Drożdżewski, Lis, Włodarz, Połednik, Mucha, Żaba

Pumas Kraków: Brzostkiewicz – Marczak, Dadouch, Ganhouba, Khalifa, Konopka, Pyciak, Żurek, Leśniak, Lenart, Salwin ,Kapela

Pumasi stawili się na meczu w sile dwunastu graczy, co zapowiadało dobre widowisko. Początek był wyrównany i zacięty. W 7 minucie Bień wyprowadził Drink Team na prowadzenie. Od tego momentu Drink Team zaczął delikatnie przeważać. W 9 minucie Drożdżewski podwyższył wynik na 2:0. Na kolejną bramkę musieliśmy czekać aż do 19 minuty gdy trafił Żaba. Drinki znakomicie kontrolowały sytuację w drugiej połowie. Nie stracili w niej gola, a bracia Cholewiccy dołożyli po trafieniu i Drink Team odnosi drugie zwycięstwo w lidze.

 

Żarłacze – OIRP Kraków 2:2 (2:1)

(Połubiński, Hańderek – Śmiłek, Hańderek – samobójcza)

Żółta kartka: Połubiński (Żarłacze) oraz Śmiłek (OIRP Kraków)

Żarłacze: Dzięgiel – Szymański, Antoszewski, Wieszeniewski, Panek, Połubiński, Paluch, Hańderek, Matera, Czajczyk

OIRP Kraków: Mirek, Spalik, Śmiłek, Korpusiński, Mendrala

Co prawda mecz rozpoczął się od bramki Śmiłka w 3 minucie, ale dysproporcja składów wskazywała, że nie będzie to lekka przeprawa dla Gości (w końcu wpisali do protokołu tylko pięciu graczy – patrz komunikat Komisji Dyscyplinarnej w newsie ze skrótami). Gdy OIRP nieco klapnął, gola z podłogi zdobyło Połubiński, a tuż przed przerwą prowadzenie Żarłaczom dał Hańderek. W 27 minucie Hańderek przypadkowo pokonał własnego bramkarza i był remis. Znacznie więcej z gry mieli Gospodarze, ale w najlepszych sytuacjach mylili się lub strzelali na siłę Hańderek i Matera. Dzięki temu mieliśmy pierwszy remis w rozgrywkach.

 

Piątka kolejki: Krzysztof Szala (Drink Team) – Aleksander Świerczyński (WKS Futsal Team), Marcin Kraj (Microtec), Paweł Krężel (Drink Team), Wojciech Połubiński (Żarłacze)

Zawodnik kolejki: Marcin Kraj (Microtec) – przyklepał arcyważne zwycięstwo na Pawia-nami.