Żarłacze łyknęły Drinków

Bidvest Kraków i Arbitro De Futbol nie zwalniają tempa wygrywając kolejne mecze. Tym razem lekcje futsalu dostali odpowiednio Universum Kraków i FC Piekarze. Na trzeciej pozycji z sześciopunktową stratą rozgościła się eNHa, która w dramatycznych okolicznościach wyrwała trzy punkty ISTS. W pozostałych spotkaniach DRUG-ony bardziej straciły dwa punkty niż zdobyły jeden w meczu z Venatores FC, a Żarłacze w końcu wygrały pierwsze ligowe spotkanie.

 

Universum Kraków – Bidvest Kraków 0:7 (0:2)

(Piwowarczyk 2, Białka 2, Linczowski 2, Papież)

Żółta kartka: Kuś (Universum Kraków)

Universum Kraków: Kochan – Bocheński, Katarzyński, Kaczorowski, Madej, Ślęzak, Kuś

Bidvest Kraków: Flank – Papież, Białka, Sołtysik, Piwowarczyk, Linczowski, W. Kopacz

 

Już w trzeciej minucie błąd defensywy Universum wykorzystał Papież i było 0:1. Długo gra była wyrównania i dopiero w 19 minucie podwyższył Linczowski. Universum miało kilka szans na przynajmniej bramkę kontaktową, ale niczego nie można było zarzucić Flankowi. O końcowym wyniku przesądziło pierwsze dziesięć minut drugiej połowy. Dwie bramki Białki i jedna Linczowskiego rozstrzygnęła losy meczu. Pogodzone z tym Universum starało się nie skończyć z dwucyfrową liczbą bramek i przynajmniej ten cel osiągnęło. W samej końcówce dwie bramki zdobył Piwowarczyk ustalając wynik meczu.

 

ISTS – eNHa 6:7 (3:5)

(Koper 2, L. Zaczyk 2, Jakub Kosek II, Górowski – A. Wałaszek 6, Krężołek)

Żółta kartka: Górski (eNHa)

ISTS: Szala – Koper, Jakub Kosek II, Grzegorzek, Bobrowski, L. Zaczyk, M. Zaczyk, Górowski

eNHa: Maciak – Górski, Warszycki, Chalcarz, Marszałek, A. Wałaszek, Krężołek

Niesamowite widowisko stworzyły obie drużyny. eNHa objęła prowadzenie po golu A. Wałaszka w 3 minucie, ale po chwili wyrównał Koper. ISTS znowu prowadziłoo po golu Górowskiego z rzutu wolnego, ale po chwili znów był remis, a z gola cieszył się A. Wałaszek. ISTS kolejne prowadzenie objął w 10 minucie po uderzeniu z dystansu Jakuba Koska II. Wówczas eNHa wrzuciła piąty bieg – gol Krężołka i trzy A. Wałaszka sprawiły, że w 23 minucie było 3:6. ISTS nie poddawało się i w 26 minucue było już tylko 4:6. Ostatnie dwie minuty dostarczyły tyle emocji co niejeden cały mecz. Po dwóch golach L. Zaczyka na 44 sekundy przed końcem był remis. Ten sam gracz miał dwie wyśmienite sytuacje by strzelić kolejne gole, ale jakimś niemożliwym zrządzeniem losu tego nie zrobił. W odpowiedzi A. Wałaszek huknął w okno na cztery sekundy przed końcem i to eNHa zainkasowała trzy punkty.

 

Żarłacze – Drink Team 8:5 (4:4)

(Szymański 3, Paluch 2, Wojciechowski, Artur Sobesto, Gerula – samobójcza – P. Cholewicki 3, R. Mucha, Rajek)

Żarłacze: Dzięgiel – Paluch, Połubiński, Szymański, Wojciechowski, Artur Sobesto, Wieszeniewski

Drink Team: Gerula–Drożdżewski, R. Mucha, Dudziak, Lis, Żaba, Rajek, P. Cholewicki

 

Faworytami spotkania byli goście i to oni objęli prowadzenie po golu P. Cholewickiego. Wyrównał Paluch, ale nadal to Drinki przeważały. Potwierdziły to bramki Rajka i R. Muchy. Wśród Żarłaczy fenomenalnie współpracowali Paluch i Szymański i bramki tych właśnie graczy doprowadziły do remisu. Jeszcze przed przerwą kolejną bramkę strzelił P. Cholewicki, ale błyskawicznie wyrównał Szymański. W 25 minucie Drinki prowadził po raz czwarty w meczu(!), a Szymański po raz czwarty w meczu doprowadził do remisu (!). Końcówka należała do Żarłaczy, którzy strzelili jeszcze trzy bramki i zdobyli pierwsze ligowe punkty.

 

Arbitro De Futbol – FC Piekarze 15:4 (7:1)

(Biela 5, Koźlak 4, Szymczyk 3, S. Mucha 2, Boligłowa – Bryndza 2, Machaczka 2)

Arbitro De Futbol: Grzywa – Machaczka, Witanowski, Bryndza, Brzeziński, Stabrawa, Steczko

FC Piekarze: Starmach – Szymczyk, S. Mucha, Boligłowa, Koźlak, Biela

Kolejny pojedynek przedstawicieli zawodów nie przyniósł zbyt wielu emocji. Sędziowie nie chcąc stracić dystansu do Bidvestu zafundowali Piekarzom prawdziwy blitzkrieg. Już w 7 minucie było 4:0, a po dwa gole zdobyli Szymczyk i S. Mucha. Wydawało się, że goście mogą wrócić do gry po trafieniu Machaczki w 10 minucie, ale wicelider kontynuował pokaz siły. Bramki Koźlaka, Szymczyka i Bieli w zasadzie rozstrzygnęły mecz przed jeszcze przerwą. W 26 minucie było już 11:2, a do kanonady włączyli się Biela i Koźlak. Najlepszy okres gry Piekarze zaliczyli w okolicach 30 minuty. Powinni zdobyć z pięć goli, a skończyło się na dwóch trafieniach Bryndzy. Sędziowie postanowili dokończyć pieczenie gości i mecz zakończyli czterema trafieniami. Co ciekawe jeden gol strzelony więcej (lub stracony mniej) i objęliby prowadzenie w ligowej tabeli.

DRUG-ony – Venatores FC 2:2 (0:0)

(Rogóż, Kubas – Podleś, Zimowski)

Żółta kartka: Podleś (Venatores FC)

DRUG-ony: Płoch – Walicki, Rogóż, Skiba, Wolbiś, P. Zając, Furmanek, P. Knapik, Kubas, Dworak

Venatores FC: Pakuła – Kolegowicz, Zimowski, D. Mroczek, Włuka, Podleś, Ciuruś, M. Kopacz

Pierwsze połowa to wyraźna przewaga DRUG-onów i fenomenalna postawa Pakuły, który co chwilę imponował kocim refleksem. Oprócz umiejętności pomagało mu także szczęście gdy w 26 minucie Rogóż trafił w poprzeczkę. Strzelec wyciągnął wnioski i dwie minuty później nie pomylił się i zrobiło się 1:0. W 30 minucie Walicki wystawił Kubasowi piłkę na pustaka i zrobiło się 2:0. Venatores FC nie poddało się i w 34 minucie Podleś z zimną krwią wykorzystał błąd gospodarzy. W 36 minucie M. Kopacz dograł Zimowskiemu piłkę tak, że pozostało Mu dołożyć jedynie nogę i był remis. W końcówce obie drużyny mogły zgarnąć pełną pulę, ale ani M. Kopacz ani Wolbiś nie błysnęli skutecznością i mecz zakończył się remisem.

Piątka kolejki: Krzysztof Pakuła (Venatores FC) – Arkadiusz Wałaszek (eNHa), Paweł Szymański (Żarłacze), Konrad Linczowski (Żarłacze), Łukasz Szymczyk (Arbitro De Futbol)

Zawodnik kolejki: Arkadiusz Wałaszek (eNHa) – po Jego bramce na cztery sekundy przed końcem meczu gracze ISTS byli tak smutni jakby się dowiedzieli, że Ich najlepsi przyjaciele czytają Krytykę Polityczną.

Start a Conversation