Niepokorni debiutanci

Pierwsza kolejka Dywizji B pokazała, ze debiutanci na pewno nie będą kelnerami – Arbitro De Futbol ograło eNHę, a FC Piekarze ISTS. Aspiracje do awansu potwierdziły również drużyny Bidvestu Kraków i Drink Teamu, które zgodnie aplikowały rywalom po osiem goli. W ostatnim spotkaniu Drug-ony okazały się lepsze od Żarłaczy.

Venatores FC – Bidvest Kraków 2:8 (0:2)

(Okrzos, Luengo – Linczowski 5, Trener, Otrębski, Janas)

Żółte kartki: Wojtasiński (Venatores FC) oraz Białka (Bidvest Kraków)

Venatores FC: Pakuła – Rusnarczyk, Okrzos, Heras Gil, Podleś, Włuka, D. Mroczek, M. Kopacz, Luengo, Kolegowicz, Zimowski, Wojtasiński

Bidvest Kraków: M. Knapik, Flank – Marcin Raźny II, Trener, W. Kopacz, Sołtysik, Linczowski, Otrębski, Białka, Piwowarczyk, Janas, Pohl

Pierwsze spotkanie w tym sezonie w Dywizji B to starcie pomiędzy drużynami Venatores FC i Bidvestem Kraków. Solidne i składne akcje goście w pełni oddawały Ich przewagę, ale przed przerwą do siatki trafiali tylko debiutnat Linczowski i Janas. Na początku drugiej odsłony gola zodbył Okrzos i zrobiło się 1:2. To jednak tylko rozjuszyło drużynę Bidvestu którzy dzięki konsekwentnej grze zdobywali kolejne bramki. Tego dnia najbardziej wyróżniał się Konrad Linczowski, który aż pięć razy trafiał do bramki Venatores, mimo, że w NALFie zagrał po raz pierwszy. Ostateczny wynik to 8:2 dla Bidvestu, ale Venatores FC też osiągnęło swój mały sukces – jest to pierwszy mecz z Bidvestem w którym nie stracili dwucyfrowej liczby goli.

 

Żarłacze – Drug–ony 2:5 (1:1)

(Hańderek, Rogóż – samobójcza – Rogóż, Wolbiś, P. Zając, Karol Czaja, Kubas)

Żółta kartka: Rogóż (Drug-ony)

Żarłacze: Dzięgiel – Hańderek, Wieszeniewski, Szymański, Światek, Panek, Handzel

Drug-ony: Płatek – Rogóż, Skiba, Wolbiś, P.  Zając, Furmanek, Karol Czaja, Kubas

Obie drużyny zaczęły żwawo i z apetytem na bramki ale na pierwszą z nich musieliśmy jednak poczekać do końca pierwszej połowy, gdy w 18 minucie Żarłacze objęły prowadzenie po samobójczym golu Rogóża, który niefortunnie przeciął podanie rywala. 2 minuty później Drug-ony naprawiły błąd i wyrównały po strzale Kubasa. W drugiej połowie było znacznie i ciekawiej i padło więcej bramek. Drug-ony w dobrym tempie prowadziły to spotkanie spokojnie punktując rywala.  W 26 minucie swój błąd naprawił Rogóż, potem trafił Karol Czaja, a ozdobą spotkania była bramka na 1:4 Wolbisia, który huknął z rzutu wolnego w same widły. Żarłacze wycofały bramkarza i natychmiast trafił Hańderek. Niestety dla widowiska W. Panek popełnił błąd w rezgraniu i P. Zając trafił do pustej bramki pieczętując wygraną Drug-onów.

 

eNHa – Arbitro De Futbol 1:3 (1:1)

(Marszałek – Biela, Boligłowa, Pałetko)

Żółta kartka: Boligłowa (Arbitro De Futbol)

eNHa: Kisiel – Curyło, K. Gibas, Ruszkiewicz, Krężołek, Chalcarz, Marszałek

Arbitro De Futbol: Starmach – Pąchalski, Biela, Boligłowa, Pałetko

W tym spotkaniu doswiadczona eNHa podejmowała debiutanta Arbitro De Futbol i mogłoby się wydawać, że z racji doświadczenia eNHa powinna poradzić sobie z rywalem. Goście jednak nie są drużyną leśnych żuczków tylko Mistrzami Polski w futsalu kolegiów sędziowskich. eNHa co prawda prowadziła 1:0 po strzale Marszałka ale potem bramki strzelali już tylko przeciwinicy. W 11 minucie wyrównał Pałetko, ale obie drużyny grały grbardzo uważnie w obronie i kolejną bramkę oglądaliśmy dopiero w 28 minucie gdy trafił Biela. Po tej bramce zyskali na tyle pewności siebie że Boligłowa trafił do siatki już po upływie 2 minut. Arbitro De Futbol skupili się na defensywie i dowieźli do końca dwubramkowe zwycięstwo.

 

Drink Team – Universum Kraków 8:1 (3:0)

(Burczyk 2, P. Cholewcki 2, K. Cholewicki 2, Żaba 2 – Kaczorowski)

Drink Team: Rajek – Burczyk, Dudziak, K. Cholewicki, P.Cholewicki, R. Mucha, Żaba, Drożdżewski, M. Nowak

Universum Kraków: Kochan – Bocheński, Cichański, Kuś, Chalota, Kaczorowski, Katarzyńśki

Zawodnicy Drink Teamu nie ukrywają, że Ich celem jest trzeci awans do Dywizji A. Realizację tego planu rozpoczął już w 4 minucie P. Cholewicki. Drinki jakoś szczególnie nie dopieszczali swych akcji i koncentrowali się na uderzeniach z dystansu. Na nieszczęście powracającego do ligi Kochana były one niezwykle precyzyjne i w 26 minucie było już 6:0. Universum miało multum sytuacji, ale goście niemiłosiernie chybiali. Dopiero w 30 minucie Kaczorowski otworzył konto bramkowe Universum. Drink Team nie spuścił jednak z tonu. Ozdobą spotkania była bramka piętką Żaby z 32 minuty, a okazałe zwycięstwo spadkowicza przypieczętował drugi z braci Cholewickich.

 

FC Piekarze – ISTS 3:1 (2:0)

(Witanowski 2, Bryndza – Sasak)

FC Piekarze: Buczek – Stabrawa, Steczko, Brzeziński, Witanowski, Basiński, Bryndza

ISTS: Szala – L. Zaczyk, Bobrowski, Górowski, Koper, M. Zaczyk, Sasak, Grzegorzek

Ostatnim spotkaniem Dywizji B było starcie dwóch debiutantów: Piekarzy i ISTS (no, znów nie takich debiutantów – lwia część drużyny w poprzedniej edycji reprezentowała Universum). Sam początek był dosyć wyrównany, ale potem dało się widzieć wzrastającą przewagę Piekarzy, których było jakby więcej na boisku. W 7 minucie objęli prowadzenie po strzale Bryndzy. Przed końcem pierwszej połowy trafił jeszcze Witanowski i było 2:0 do przerwy. Druga połowa była już bardziej wyrównana ale to nadal Piekarze mieli przewagę i udowodnili to drugą bramką Witanowskiego w 29 minucie. Przeciwnikom udało się odpowiedzieć jednym Sasaka i to wszystko na co było ich stać tego dnia. Drużyna Piekarzy była lepsza i zasłużenie wygrała ten mecz 3:1.

 

Piątka kolejki: Rafał Starmach (Arbitro De Futbol) – Ryszard Witanowski (FC Piekarze), Krzysztof Cholewicki (Drink Team), Konrad Linczowski (Bidvest Kraków), Rafał Rogóż (Drug-ony)

Zawodnik kolejki: Konrad Linczowski (Bidvest Kraków) – to się nazywa dobra zmiana. Nie łatwo w debiucie zdobyć pięć bramek.

Start a Conversation