Pumasi ponownie w elicie!

Kluczowym spotkaniem w 10. kolejce Dywizji B było starcie Bidvestu z SA-Dzikami, które goście rozstrzygnęli na swoją korzyść i są o krok od awansu. Wynik ten zapewnił promocję Pumasom, którzy dali się sprać Venatores FC. O trzecią lokatę ciągle walczą ASY, który pokonały eNHę. Od dna odbiły się Żarłacze pokonując Bagry. W ostatnim spotkaniu Universum zdemolowało osłabioną Enigmę.

 

ASY Zawiszy – eNHa 5:2 (2:0)

(G. Gawęda 2, T.Gawęda 2, Ambrochowicz – Krężołek 2)

Żółte kartki: Ambrochowicz i Moskla (ASY Zawiszy) oraz Chalcarz (eNHa)

ASY Zawiszy: Kapela, Pietryka – Piwowar, Ambrochowicz, T. Gawęda, G. Gawęda, Moskal

eNHa: Ambrochowicz – Warszycki, Górka, Chalcarz, Marszałek, Krężołek

eNHa grając bez swoich najlepszych graczy postawiła na obronę i przez długi czas nic się nie działo. ASY otworzyły wynik w 9 minucie po bramce G. Gawędy. Obie drużyny wróciły za zasieki dopóki fantastycznego rajdu nie przeprowadził Ambrochowicz i było 2:0. eNHa postanowiła przycisnąć rywala ale skończyło się to golem T. Gawędy w 23 minuty. Dopiero wówczas eNHa odpowiedziała trafieniem Krężołka. ASY nie straciły inicjatywy i w 28 minucie zdobyły kolejną bramkę. eNHa postawiła wszytko na jedną kartkę i nawet udało się Im zdobyć kolejną bramkę, ale ostatnie słowo należało do G. Gawędy, który tuż przed końcem ustalił wynik meczu.

UKS Bagry Kraków – Żarłacze 2:5 (1:2)

(Staniszewski, P. Mucha – Hańderek 3, P. Wałaszek 2)

Żółta kartka: Paluch (Żarłacze)

UKS Bagry Kraków: Pałka – Janik, P. Mucha, Krzywdziak, Gałązka, Staniszewski

Żarłacze: Dzięgiel – P. Wałaszek, Szymański, Sobesto, Hańderek, W. Panek, Paluch

Spotkanie outsiderów przyniosło dużo emocji zwłaszcza, że do drużyny Żarłaczy wrócił po długiej przerwie Paluch. Bagry w swoim stylu chciały zdominować rywala, ale w 8 minucie Hańderek sfinalizował kontrę Żarłaczy i było 0:1. W odpowiedzi z armaty zasunął Staniszewski i był remis. Gra się wyrównała, ale Żarłacze grały zdecydowanie bardziej zespołowo i Hańderek w 16 minucie znów trafił do siatki. Bagry w drugiej połowie zagrały presingiem i przyniosło to efekt  w 26 minucie gdy do siatki trafił P. Mucha. Błyskawicznie składną akcje wykończył P. Wałaszek i znów Żarłacze prowadzili. Bagry przycisnęły rywala, ale Dzięgiel sprawował się bez zarzutu. Bagry podeszły za wysoko co genialnie wykorzystał P. Wałaszek w 33 minucie. Bagry robiły co mogły by zdobyć bramkę kontaktową, ale zdaje się, że za bardzo zawierzyli swoim umiejętnościom. Żarłacze swoje pierwsze punkty w lidze przypieczętowały trzecią bramką Hańderka tuż przed końcową syreną.

 

Bidvest Kraków – SA-Dziki 6:10 (4:5)

(Janas 5, Pohl – Balawender 3, Musiał 2, Wątek 2, Mroczka 2, Moląg – samobójcza)

Żółtek kartki: Janas i Moląg (Bidvest Kraków) oraz Świech (SA-Dziki)

Bidvest Kraków: Flank – Moląg, Sołtysik, Piwowarczyk, Otrębski, Janas, Pohl

SA-Dziki: Sadecki – Świech, Mroczka, Pacholec, Balawender, Ropa, Wątek, Musiał

Mecz drugiej i trzeciej drużyny w ligowej tabeli był w zasadzie meczem o awans. Obie drużyny postanowiły, że najlepszą obroną jest atak i postanowiły zafundować ciężkie przeprawy bramkarzom rywali. Wynik otworzył Janas w 1. Minucie, a chwilę później śliczną solową akcją odpowiedział Balawender. Już w 5 minucie Janas trafił po raz drugi, a błyskawicznie odpowiedział pięknym lobem Musiał. Bidvest zyskał przewagę, którą udokumentowali Janas i Pohl i zrobiło się 4:2 w 13 minucie. Trzy minuty był już remis gdy rzut karny wykorzystał Wątęk, a Balawender bezlitośnie skarcił rywala za błąd w rozgraniu. Tuż przed przerwą SA-Dziki wyszły po raz pierwszy na prowadzenie po trafieniu Mroczki.  W drugiej połowie Bidvest osłabł, a SA-Dziki w 23 minucie pokonały Flanka dwa razy i było 4:7. SA-Dziki nieco zwolniły tempo i przyjęły rywala na własnej połowie czekając na kontry. Opłaciło się to gdyż w 36 minucie dobili rywala i zrobiło się 4:9. Końcówka to tradycyjny chaos w którym lepsi okazali się gracze Bidvestu, ale nie zmieniło to końcowego wyniku.

 

Pumas Kraków – Venatores FC 3:7 (1:1)

(Gruszecki 2, Pyciak – D. Mroczek 3,Ciuruś, Luengo, Zimowski, M. Kopacz)

Żółta kartka: Okrzos (Venatores FC)

Pumas Kraków: Konopka – Żurek, Leśniak, Pyciak, Cebula, Gruszecki, M. Kluza

Venatores FC: K. Wróblewski – Rusnarczyk, Ciuruś, Asani, Okrzos, Heras Gil, Luengo, Kolegowicz, D. Mroczek, Zimowski, M. Kopacz, Włuka

 

Niby Pumasi już mieli zapewniony awans do Dywizji A, ale mecz pokazał jak wiele dla tej drużyny znaczy nieobecny dziś Łęcki. Początek był bardzo wyrównany, a w 14 minucie Venatores FC niespodziewanie objęli prowadzenie po strzale M. Kopacza. Pumasi wyrównali tuż przed przerwą po trafieniu Gruszeckiego. Ten sam gracz tuż po przerwie wyprowadził drużynę lidera na prowadzenie, ale D. Mroczek w 22 minucie doprowadził do remisu. W 34 minucie Pyciak strzelił trzecią bramkę dla Pumas i wydawało się, że nic nie odbierze zwycięstwa gospodarzom. Wówczas na boisko wszedł D. Mroczek i błyskawicznie zdobył dwa gole. Venatores zupełnie nie szanowali prowadzenia, ale Pumasi, mimo, że się odsłonili seryjnie marnowali sytuacje. Takich problemów nie mieli goście i w końcówce zdobyli jeszcze trzy gole i zostali pierwszą drużyną w tej edycji Dywizji B, która pokonał ekipę Żurka.

 

Universum Kraków – Enigma 24:1 (9:0)

(M. Zaczyk 12, Madej 6, Grzegorzek 3, Cichański, Szala, Kuś – Skorupa)

Universum Kraków: Szala- Cichański, Kuś, Grzegorzek, Madej, M. Zaczyk

Enigma: Hałtas, Skorupa, Skuciński

 

Enigma po raz drugi z rzędu stawiła się na meczu w trzyosobowym składzie, ale podjęła wyzwanie. Mimo, że M. Zaczyk rozpoczął strzelanie już w pierwszej minucie Enigma dość długo skutecznie się broniła. Mecz się skończył około 10 minuty, gdy gospodarze rozpoczęli ostre strzelanie. Na wyróżnienie zasłużyli M. Zaczyk, który trafił 12 razy oraz cała drużyna Enigmy, która nie poddała się, a nawet zdobyła gola, który choć nieco osłodził Im ją tą klęskę.

 

Piątka kolejki: Jakub Kapela (ASY Zawiszy) – Dawid Mroczek (Venatores FC), Maciej Balawender (SA-Dziki), Michał Zaczyk (Universum Kraków), Rafał Hańderek (Żarłacze)

 

Gracz kolejki: Maciej Balawender (SA-Dziki) – dzięki Niemu SA-Dziki wygrały kluczowy mecz i tylko kataklizm może Im odebrać awans do nowohuckiej elity

Start a Conversation