Microtec z brązem, genialne końcówki Żarłaczy i Pumasów

Dopiero dziś zwróciłem uwagę, że nie kliknąłem ,,Publikuj”. Przepraszam

 

W ostatniej kolejce rozstrzygnęła się sprawa mistrzostwa Dywizji B, które wywalczyła ekipa Drink Teamu (jutro napiszę o tej sprawie szerzej, proszę o cierpliwość), mimo, że uległa Microtecowi, który ostatecznie zdobył brązowe medale. Grupę środkową wygrał Hattrick, a po genialnym meczu Żarłacze ograły Team One i zajęły siódme miejsce w lidze. Grupę spadkową po fenomenalnej serii czterech wygranych wygrali Pumasi.

 

Grupa mistrzowska

ELTE GPS – eNHa 9:4 (1:1)

(Bodziony 4, Mateja 3, Handziak, Przybyłek – Wałaszek, Ciuruś, Petlic, Wochnik)

Żółta kartka: Warszycki (eNHa)

ELTE GPS: Kaszuba – Dobosz, Handziak, Mateja, Bodziony, Przybyłek, Przywara, Mizera

eNHa: P. Gibas – Warszycki, Petlic, Wałaszek, Górka, Wochnik, Ciuruś)

Przed meczem eNHa miała jeszcze szanse na trzecie miejsce, a ELTE na złoto. Mecz początkowo był bardzo wyrównany i dopiero w 14 minucie wynik otworzył Mateja. Wochnik odpowiedział dwie minuty później i pierwsza połowa zakończyła się remisem. Druga połowa to deklasacja eNHy. Zębatki zupełnie zapomniały na czym polega obrona i Mateja z Bodzionym hasali w polu karnym jak Tatarzy po żeńskim klasztorze. eNHa w tej części gry niby zdobyła trzy gole, ale przed totalną kompromitacją obronił Ich P. Gibas. GPSom do Mistrzostwa to jednak nie wystarczyło, ale i tak zagrają w elicie na wiosne.

 

Microtec – Drink Team 4:3 (2:1)

(J. Kowaliński 2, Musiał, Wandasz – Paciora 2, Kociński – samobójcza)

Microtec: Pawlik – Mularczyk, Wandasz, Walczyk, Musiał, Wojciechowski, J. Kowaliński, Kociński, Czepirski

Drink Team: Szala – Paciora, K. Cholewicki, P. Cholewicki, Rajek, Lis, Włodarz

By Drink Team stracił prowadzenie w lidze musiał przegrać to spotkanie dziesięcioma golami. Może właśnie dlatego już w 11 minucie J. Kowaliński miał dwie bramki na koncie. Przed przerwą bramkę kontaktową strzelił Paciora. W 27 minucie było 3:1 po trafieniu Wandasza. W 33 minucie Drinki ponownie złapały kontakt – drugiego gola strzelił Paciora, ale na dwie minuty przed końcem bramkę strzelił Musiał. Końcówka to dominacja Gości, ale Pawlik strzelił z przedłużonego rzutu karnego prosto w Pawlika. Na sekundy przed końcem bramkę samobójczą strzelił Kociński, ale mistrzem Dywizji B jest Drink Team, a Microtec dostanie brązowe medale.

 

Grupa środkowa

Hattrick – 16 Batalion Powietrznodesantowy 5:0 walkower

Hattrick: Gajoch – Barański, Gruszczyński, Janowicz, Makuła, Mikrut, Rybski

16 Batalion Powietrznodesantowy nie stawił się na spotkanie i został ukarany ujemnym punktem.

 

Żarłacze – Team One 4:2 (1:0)

(D. Janiszyn, Sobesto, J. Klęk, Kopeć – Wolan, De Sousa)

Żółta kartka: Da Sousa (Team One)

Żarłacze: Dzięgiel – Połubiński, Panek, D. Janiszyn, Wróblewski, Antoszewski, Czajczyk, Sobesto, J, Klęk, Kopeć

Team One: Ferreira – Wolan, Wyporski, Karpeta, Oussouss, Zygmunt, De Sousa

Ten mecz pokazał, że Żarłącze są jak wino – czym starsi tym lepsi. Team One od samego początku cisnął rywala jak jasny gwint, ale Gospodarze groźnie kontrowali. Jedna z tych konrt zakończyła się strzałem Kopcia i było 1:0 w 10 minucie. Team One potrzebował szesnastu minut by totalny chaos w polu karny skończył się golem Wolana. W 28 minucie J. Klęk egzekwował rzut wolny i mimo, że wszyscy gracze Gości byli w murze to strzelił gola. Do wyrównania doprowadził De Sousa, który wykorzystał, że Gospodarze nie ogarnęli, że mają trzech graczy w polu i piętką pokonał Dzięgiela. Team One grał o pełną pulę i dalej grał z wycofanym bramkarzem. Wykorzystał to na minutę przed końcem D. Janiszyn. Goście jeszcze w samej końcówce dostali sztycha od Sobesty i Żarłacze sportowo utrzymali się w Dywizji B.

 

Grupa spadkowa

KP Dołęga – Pumas Kraków 2:8 (2:4)

(Zych, Lekki – D. Nowak 2, Marczak 2, Bielski, Pyciak, Stepaniak, Kawiorski – samobójcza)

KP Dołęga: Marcin Szafraniec – Zych, Mariusz Szafraniec, Mądrzyk, Mateusz Szafraniec, Gofron, R. Wałaszek, Kawiorski, Zygiel, Lekki

Pumas Kraków: Osiecki – Żurek, Pyciak, D. Nowak, Konopka, Marczak, Stepaniak, Bielski, Ilczuk

Stawką tego spotkania było zajęcie dziewiątego miejsca, wygranie grupy spadkowej i sportowe utrzymanie się w Dywizji B. Pumasi zafundowali rywalowi początek niczym z koszmaru, bo w 6 minucie było już 0:3. Bramki Lekkiego i Zycha pozwoliły nieco ugasić pożar, bo do przerwy było jedynie 2:4. Zwiastowało to emocje w drugiej połowie, ale srogo się zawiedliśmy. Pumasi nie dali pierdnąć rywalowi i wpakowali Mu jeszcze cztery bramki, a to jak zespołowo były przeprowadzane kolejne akcje jest naprawdę godne podziwu i jest znakomitym prognostykiem przed kolejną edycją. Pumasi tym samym zrewanżowali się za porażkę w pierwszej rundzie.

 

TBR-Groteska – Venatores FC 4:4 (2:4)

(Filip 2, Piekarski, Biedroń – Królikowski 3, Michnowicz)

TBR-Groteska: Furmanek – Filip, Popławski, Walicki, Piekarski, Biedroń, Bryndal

Venatores FC: Sapuła – Broński, Kubal, Michnowicz, Królikowski, Zimowski, Witek, M. Kopacz, D. Mroczek

Oba zespoły niby zajmowały przed meczem dwa ostatnie miejsca w tabeli, ale właśnie zbliżony poziom sprawił, że oglądaliśmy wyrównane i ciekawe widowisko. Mecz otworzyły dwie bliźniacze akcje Królikowskiego i w 3 minucie było 0:2. Odpowiedział Bierdoń, ale już w 9 minucie Królikowski miał hattricka na koncie. Wymianę ciosów kontynuował Piekarski, a bramkę meczu w 20 minucie strzelił Michnowicz. Drugą połowę rozpoczął fatalny błąd defensywy Venatores FC i TBR-Groteska złapała kontakt. Akcje Venatores Fc zdecydowanie straciły na jakości i Goście nie strzelili już żadnej bramki. Aktorom natomiast udało się wyrównać na pięć minut przed końcem. Miejsca obu drużyn w tabeli nie zmieniły się, ale Venatores FC zostali najczęściej remisującą ekipą w lidze.

 

Piątka kolejki: Maciej Dzięgiel (Żarłacze) – Piotr Królikowski (Venatores FC), Dariusz Nowak (Pumas Kraków), Jędrzej Kowaliński (Microtec), Mateusz Bodziony (ELTE GPS)

Zawodnik kolejki: Mateusz Bodziony (ELTE GPS) – W Dywizji B wyróżnia się jak Aondo-Akaa na marszu narodowców

 

Start a Conversation