Sparta-Banzai opuszcza Dywizję A

To co przed sezonem wydawało się niemożliwe stało się faktem – typowana do walki o złoto Sparta-Banzai spadła z ligi, co oprócz degradacji może oznaczać koniec fuzji dwóch bardzo zasłużonych drużyn. Wicemistrzem ligi, serii sześciu wygranych z rzędu zostaje IGLOMEN&RodzinneRestauracje, a po raz pierwszy na podium znaleźli się Aptekarze. Królem strzelców został po raz piąty w karierze Marcin Kluza z mistrzowskich Czystych Butów, a najlepszym asystentem również po raz piąty w karierze i po raz trzeci z rzędu Dominik Karaś z MK Teamu.

 

 

Złote Chłopaki – MK Team 3:13 (0:4)

(Mierzejewski, przebieraniec I, Gnutek – Szubartowski 5, Kępka 3, Jurczyk 2, Wątek 2, Karaś)

Złote Chłopaki: Łyduch – Mierzejewski, Urban, Kaniewski, przebieraniec I, Dziurdzia, Gnutek, przebieraniec II

MK Team: Jamka, Guliński – Doniec, Karaś, Kępka, Szubartowski, Jurczyk, Wątek, Mstowski

MK Team potrzebował minimum punktu by zapewnić sobie utrzymanie, a Złote Chłopaki chciały z honorem zakończyć krótką przygodę z Dywizją A. Złoci, którym w tym sezonie odstawali od poziomu ligi jak uszy od głowy Urbana od samego początku stanowili tło dla MK Teamu. Już w pierwszej połowie Szubartowski strzelał jak wściekły i miał hattricka na koncie. W 23 minucie było już 0:6 i dopiero wówczas gola strzelił Mierzejewski. Błyskawicznie dwa gole strzelił Kępka i skończyły się koszykarskie emocje, bo pierwsze trafienie było setnym golem straconym przez Złotych bramka W Dywizji A. Złoci wycofali bramkarza dzięki czemu debiutancką bramkę W Dywizji A strzelił Gnutek. Końcówka to były dożynki – MK Team był o klasę lepszy od rywala i zasłużenie utrzymał się w elicie. A Złote Chłopaki nawet oszukiwać nie potrafią – pod fałszywymi nazwiskami zagrało bowiem dwóch graczy, którzy nawet nie przypominali zawodników za których byli wpisani. Oznacza to, że Złoci zostają ukarani kolejnym ujemnym punktem.

 

Sparta-Banzai – IGLOMEN&RodzinneRestauracje 1:4 (0:2)

(K. Klęk – Piwowarczyk 3, Khulla)

Sparta-Banzai: M. Mroczek – Gruchała, Grabiec, Kaczmarczyk, Warszawa, Sikora, Mateusz Raźny, Konrad, Ziętara, K. Klęk

IGLOMEN&RodzinneRestauracje: Palion – Khulla, W. Kopacz, Piwowarczyk, Pohl, Stanula

Sparta-Banzai już przed meczem wiedziała, że będzie się żegnać z Dywizją A, ale IGLOMEN&RodzinneRestauracje walczył o wicemistrzostwo i wszedł w mecz na pełnej. Z pierwszym golem bardzo Im jednak pomogły seryjne błędy Gospodarzy gdy Piwowarczyk strzelał swoją pierwszą bramkę w 7 minucie. Przed przerwą podwyższył Khulla. Spanzai miało zamiar siąść na rywalu, ale kolejny błąd skończył kolejnym golem Piwowarczyka. Ten właśnie gracz w 29 minucie dzięki sprytowi Stanuli skompletował hattrick. Sparta-Banzai próbowała do ostatnich minut i z Dywizją pożegna się golem K. Klęka. IGLOMEN&RodzinneRestauracje po genialnej końcówce rozgrywek zostają wicemistrzami Ligi!

Pawia-ny – AZS Collegium Medicum UJ 6:9 (1:3)

(Bujas 2, Świder, Błachut, Śmietana, Popielak – Banaczyk 4, Sieprawski 3, Sierny 2)

Pawia-ny: Ogonek, Świder, Paweł Ochel, Błachut, Bujas, Śmietana, Popielak

AZS Collegium Medicum UJ: Centkowski – Sierny, Surdacki, Banaczyk, Poremba, Sieprawski

Obie drużyny już przed meczem wiedziały, że żadnej nie grozi ani spadek ani podium, więc podeszły do meczu na luzie. Na zdecydowanie większym Pawia-ny, bowiem od samego początku grali z lotnym bramkarzem. Zemściło się to już w 6 minucie gdy gola strzelił Banaczyk, ale Świder zdołał odpowiedzieć. Jeszcze przed przerwą Sierny dołożył dwie sztuki, a rozpędzeni Akadmicy dojechali do stanu 1:6 w 26 minucie. Pawia-ny zdołały strzelić dwie bramki, ale gol Banaczyka z 31 minuty rozwiał wszelkie wątpliwości. Końcówka to radosny futsal spod znaku wysokiej niechęci do obrony i kolejne pięć bramek. Akademicy kończą sezon na dobrym dla beniaminka czwartym miejscu, a Pawia-ny już wiedzą czego nie robić w finale Pucharu Ligi.

 

DRUG-ony – Czyste Buty 1:5 (0:2)

(Ślusarczyk – D. Łęcki 3, M. Kluza, Matławski)

DRUG-ony: Płatek – P. Knapik, Rogóż, Skiba, Dębski, Kurylak, Ślusarczyk, K. Zaczyk, L. Zaczyk, Świderek

Czyste Buty: Dybała – D. Łęcki, Sz. Kluza, M. Kluza, Turlej, Matławski, D. Kluza

DRUG-ony musiały to spotkanie wygrać jeśli chcieli skończyć na drugim miejscu w tabeli. Czyste Buty nie miały zamiaru niczego ułatwiać i już 5 minucie genialną bramkę strzelił Matławski. Czyste Buty poszły za ciosem i po chwili podwyższył D. Łęcki. Aptekarze stwierdzili, że albo teraz albo nigdy i rzucili się na rywala. Dybała zatrzymywał wszystkich asów rywala, aż do 30 minuty gdy w końcu pokonał Go Ślusarczyk. Aptekarze musieli podjąć ryzyko i zostali skarceni między 34 a 35 minutą aż trzykrotnie. Dwie z tych trzech bramek zdobył D. Łęcki, który w polu karnym rywala zachowywał się tak, że Jego kontuzjowany brat obecny na ławce rezerwowych kraśniał z dumy. Czyste Buty przypieczętowały tytuł mistrzowski, a DRUG-ony po raz pierwszy w historii kończą rozgrywki na podium, ale z pewnym niedosytem, bo jeszcze dwie kolejki temu były szanse nawet na złoto.

 

Piątka kolejki: Bartosz Dybała (Czyste Buty) – Dawid Łęcki (Czyste Buty), Maciej Piwowarczyk (IGLOMEN&RodzinneRestauracje), Dominik Karaś (MK Team), Arkadiusz Banaczyk (AZS Collegium Medicum UJ)

Zawodnik kolejki: Maciej Piwowarczyk (IGLOMEN&RodzinneRestauracje) – hattrick na wagę wicemistrzostwa.

Start a Conversation