Drink Team i ELTE GPS co raz bliżej awansu!

W najciekawszym spotkaniu dziesiątej serii spotkań Dywizji B Drink Team po arcynudnym spotkaniu ograł eNHę. Zwycięstwa odniosły również ekipy Micortec (walkowerem) i Team One i do pozostałych dwóch miejsc w grupie mistrzowskiej mamy trzech pretendentów. W pozostałych spotkaniach zwycięstwa odniosły drużyny Żarłaczy, Hattricka i ELTE GPS.

 

Venatores FC – Żarłacze 1:4 (0:2)

(Witek – Sobesto 2, Kopeć, Hańderek)

Venatores FC: Sapuła – Zimowski, M. Kopacz, D. Mroczek, Witek

Żarłacze: Dzięgiel – Sobesto, Panek, Kopeć, Antoszewski, Hańderek, Wieszeniewski, Czajczyk, Połubiński

Obie drużyny walczą o to by nie znaleźć się w grupie spadkowej i gdyby nie fakt iż Venatores FC grali gołą czwórką to moglibyśmy mieć bardzo wyrównane spotkanie. Pierwsza połowa wyraźnie pod dyktando Żarłaczy. W 2 minucie wynik otwiera Sobesto, a później ten sam gracz podwyższa na 0:2. Później Żarłacze walą po słupkach, aż w 25 minucie kolejną bramkę strzela Hańderek. Dopiero wówczas Venatores FC doszli do głosu. Mimo licznych okazji Dzięgiel stawał na wysokości zadania, aż do 37 minuty gdy piękną indywidualną akcją popisał się Witek. Venatores FC po prostu nie mieli już siły na więcej i zwycięstwo Gości w ostatniej minucie przypieczętował Kopeć. Wynik ten nie zapewnił jednak żadnej z drużyn uniknięcia gry w grupie spadkowej już teraz, ale bliżsi są tego Żarłacze.

 

eNHa – Drink Team 0:1 (0:0)

(Paciora)

Żółta kartka: Ordonez (Drink Team)

eNHa: P. Gibas – Warszycki, Wochnik, Górka, Petlic, Wałaszek, Piskorz, Ciuruś

Drink Team: Szala – Paciora, K. Cholewicki, P. Cholewicki, Ordonez, Rajek, Lis, Włodarz

Stawka tego meczu była ogromna: wygrana eNHy dawała Zębatkom drugie miejsce, a wygrana Drinków pozwalała Im odskoczyć od dzisiejszego rywala na sześć punktów i bardzo się zbliżyć do Dywizji A. Obie drużyny miały tego świadomość i dlatego mecz nie obfitował w sytuacje bramkowe, oglądaliśmy za to bardzo często lagę w przód.  Początkowo lepsze sytuacje stwarzała sobie drużyna Zębatek, ale znakomicie bronił Szala. W 23 minucie nie miał nic do powiedzenia, ale strzał Petlica trafił w słupek. Drinki dochodziły co raz częściej do głosu, ale fenomenalnie bronił P. Gibas. Dopiero w 39 minucie Ordonez odegrał piłkę Paciorze, a ten na 70 sekund przed końcem strzelił jedyną i zwycięską bramkę. W ostatniej minucie przedłużony rzut karny egzekwowany przez K. Cholewickiego obronił P. Gibas i przedłużył serie niestrzelonych Mu rzutów karnych do siedmiu. Drink Team zrobił ogromny krok w kierunku powrotu do Dywizji A.

 

Team One – Pumas Kraków 7:5 (3:2)

(Zygmunt 4, Oussouss 2, Karpeta – Stepaniak 3, Wątroba, Leśniak)

Żółta kartka: Bielski (Pumas Kraków)

Team One: Ferreira – Wolan, Karpeta, Zygmunt, Oussouss, Markiewicz, de Sousa, Zabawski

Pumas Kraków: Leśniak, Pyciak, Marczak, Ilczuk, Stepaniak, Bielski, Żurowski, Wątroba

Niby Team One był zdecydowanym faworytem meczu, ale wynik otworzył Leśniak w 10 minucie. Wyrównał Karpeta, ale przepięknym wolejem popisał się Wątroba i było 1:2. Pumasi kompletnie zepsuli końcówkę pierwszej połowy – w 40 sekund stracili dwa gole. Team One poszedł za ciosem i w 26 minucie było 5:2. W 30 minucie dwa gole strzelił Stepaniak i było tylko 5:4, a remis wisiał w powietrzu. W 32 minucie swoją drugą bramkę strzelił Oussouss, ale po chwili znów gola strzelił Stepaniak i było 6:5. Pumasi cisnęli rywala do końca, ale ten przetrzymał napór, a wynik ustalił strzałem do pustej równo z syreną Zygmunt. Team One zrównał się punktami z Microtecem i eNHą, ale w ostatniej kolejce będzie musiał się oglądać na rywali, bowiem przegrał z Nimi bezpośrednie starcia.

 

Hattrick – KP Dołęga 6:1 (2:1)

(Makuła 2, Janowicz 2, Rybski, Barański – Mateusz Szafraniec)

Hattrick: Klimczyk – Walerowski, Rybski, Barański, Makuła, Mikrut, Janowicz

KP Dołęga: Marcin Szafraniec – Zych, Mądrzyk, Mateusz Szafraniec, Gofron, R. Wałaszek, Kawiorski, Zygiel

Mecz rozpoczął się od ogromnej przewagi Gości. KP Dołęga miała około czterech dwustoprocentowych, ale odezwały się demony nieskuteczności oraz skil Klimczyka. Zemściło się to w 13 minucie, gdy błąd w polu karnym skończył się golem Barańskiego, a po chwili podwyższył Makuła. Tuż przed przerwą w końcu Goście zaskoczyli i Mateusz Szafraniec strzelił gola głową(!). Druga połowa była bardzo wyrównana, aż do 30 minuty gdy gola zdobył Rybski. KP Dołęga musiał się odkryć i stracił jeszcze trzy bramki. Hattrick tym samym jako pierwszy zapewnił sobie grę w grupie ,,środkowej”.

 

Microtec – 16 Batalion Powietrznodesantowy 5:0 walkower

Microtec: Ofiarski – Musiał, Walczyk, Mularczyk, Czepirski, Wojciechowski, B. Kowaliński, Kociński, Wandasz

Goście nie stawili się na meczu i zgodnie z regulaminem zostali ukarani ujemnym punktem.

 

ELTE GPS – TBR-Groteska 8:3 (4:1)

(Bodziony 3, Dobosz 2, Jakbczak 2, Handziak – Piekarski, Bryndal, Furmanek)

ELTE GPS: Kaszuba – Dobosz, Mizera, Handziak, Bodziony, Przybyłek, Jakubczak, Przywara

TBR-Groteska: Barć – Piekarski, Bryndal, Furmanek, Sochacki, Biedroń, Walicki

ELTE GPS szybko dostało z liścia od rywala gdy w słupek strzelił Biedroń. Lider szybko wyciągnął wnioski i w 12 minucie po dwóch golach Bodzionego było 2:0. Bramkę kontaktową strzelił wówczas Furmanek, ale i tym razem Pomarańczowi wyciągnęli z tego naukę. W 21 minucie było 5:1, ale Aktorzy nie składali broni i po golach Bryndala i Piekarskiego zrobiło się tylko 5:3. ELTE GPS nie zamierzał fundować sobie nerwowej końcówki i skoczył do gardła rywalowi. Bramki Bodzionego, Jakubczaka i Handziaka przypieczętowały kolejną wygraną i kolejny krok do Dywizji A.

 

Piątka kolejki: Krzysztof Szala (Drink Team) – Artur Sobesto (Żarłacze), Patryk Zygmunt (Team One), Radosław Makuła (Hattrick), Mateusz Bodziony (ELTE GPS)

Zawodnik kolejki: Patryk Zygmunt (Team One) – kilka wesołych miasteczek pytało się o Niego, bo jak nikt potrafi wsadzić rywala na karuzelę.

Start a Conversation