Czwórka chętnych do awansu

W grupie mistrzowskiej, z rywalizacji o awans wypadła drużyna Złotych Chłopaków, która uległą MK Teamowi. Bardzo ciekawie jest w czubie. Po wygranej Hattricka nad SM Ostrowscy trzy drużyny mają po 25 punktów, a goniący Ich MK Team tylko trzy punkty mniej. W grupie spadkowej z chimerycznej strony zaprezentował się WKS Futsal Team, który najpierw ograł Pumasów, a potem dostał od Venatores FC. W pozostałych meczach komplety punktów inkasowały drużyny eNHy i OIRPu i nic nie jest tu pewne poza spadkiem Żarłaczy.

 

Pumas Kraków – eNHa 2:5 (1:2)

(Furmanek, Pyciak – Petkun 2, Wałaszek 2, Krężołek)

Pumas Kraków: Kapela – Żurek, Leśniak, Pyciak, Wojtych, Konopka, Furmanek

eNHa: Młodawski, P. Gibas – K. Gibas, Wochnik, Ludwig, Wałaszek, Petkun, Krężołek

W pierwszej rundzie obie drużyny podzieliły się punktami, ale taki rezultat w tym spotkaniu nie urządzał żadnej z drużyn. Mecz toczył się pod dyktando eNHy, a gole Petkuna i Wałaszeka dały Zebatkom dwubramkowe prowadzenie w siódmej minucie. Pumasi nie bawili się w szaleńcze ataki i zostali za to nagrodzeni trzy minuty przed przerwą gdy bramkę z niczego wyczarował Pyciak. Początek drugiej odsłony meczu to ponowne przyspieszenie eNHy – tym razem do siatki trafiają Wałaszek i Krężołek. Obie drużyny nie kwapiły się do rozgrywania i raczej oglądaliśmy długie podania. W 30 minucie Furmanek wykorzystał zamieszanie pod bramką i było 2:4. eNHa nie zamierzała dopuścić do nerwówki i w końcówce przypieczętowała zwycięstwo drugą bramką Petkuna. Pozwoliło to Gościom niemal uciec ze strefy spadkowej w której pogrążają się Pumasi.

 

Żarłacze – OIRP Kraków 2:7 (1:0)

(Czajczyk, Sobesto – Nartowski 3, Kiełbowicz, Walasek, Mirek, Wątrobiński)

Żarłacze: Dzięgiel – Antoszewski, Czajczyk, Panek, Sobesto, Połubiński, Jabłoński

OIRP Kraków: Lolo – Mirek, Wątrobiński, Nartowski, Kiełbowicz, Walasek

Żarłacze rozpoczęły mecz w swoim stylu czyli nieśpiesznie badając rywala, ale i nie pozwalając Mu się rozpędzić. OIRP nie mógł sobie stworzyć sytuacji bramkowych, a Żarłacze objęli prowadzenie w 20 minucie po golu Czajczyka. W 27 minucie sytuacja zupełnie się odwróciła. Nartowski dwukrotnie pokonał Dzięgiela i było 1:2. Do remisu doprowadził Sobesto, który wykorzystał bierność obrońców w 29 minucie. W tej samej minucie ładnie uderzył Mirek i OIRP prowadził. Chcąc marzyć o pierwszych punktach Żarłacze musiały zaryzykować co skończyło się bramką Walaska. Końcówka była bardzo smutna. Żarłacze zupełnie przestały walczyć, co OIRP bezlitośnie wykorzystał dokładając trzy bramki. Żarłacze tym samym straciły szanse na utrzymanie w Dywizji B.

 

Złote Chłopaki – MK Team 1:6 (0:2)

(Kaniewski – Karaś 2, Doniec 2, Szubartowski, Kępka)

Złote Chłopaki: Pieczonka – Kaniewski, Krajewski, Barbacki, Łyduch, Mierzejewski, Maj, Podgórny

MK Team: Guliński – Doniec, Karaś, Szubartowski, Kępka, Hołota, Marcin Jurczyk I

W zasadzie był to niemal mecz pucharowy, bo przegrany o marzenia o Dywizji A mógł sobie wybić z głowy. W gorszej sytuacji były Złote Chłopaki, ale to one prowadziły początkowo grę, choć Ich strzały były niecelne. Gdy się wyszumieli do ataku ruszył spadkowicz z Dywizji A. Najpierw Kępka z Karasiem rozklepali obronę rywala, a potem Doniec uderzył z chirurgiczną precyzją przy słupku i było 0:2 w 11 minucie. Na domiar złego prosta strata w 21 minucie skończyła się bombą Szubartowskiego, co postawiło Gospodarzy w fatalnej sytuacji. W 25 minucie było 0:5 i po meczu. W końcówce oba zespoły strzeliły po golu, ale to MK Team dalej walczy o awans, a Złote Chłopaki będą zbierać doświadczenie, które niewątpliwie zaprocentuje w przyszłej edycji.

 

Pumas Kraków – WKS Futsal Team 0:9 (0:3)

(Kuska 3, Fijoł 2, Rajczyk 2, Habdas, Mazur)

Pumas Kraków: Furmanek – Żurek, Leśniak, Pyciak, Wojtych, Stepaniak, Bielski, Konopka, Piekarski

WKS Futsal Team: Myjak – Rajczyk, Fijoł, Świerczyński, Dudek, Kuska, Habdas, Stokłosa, Mazur

Zieloni stawili się w wyjątkowo szerokim składzie, co przełożyło się na jakość Ich gry. Już w 4 minucie Fijoł napoczął rywala. Po kilkuminutowym okresie wyrównanej gry WKS przeszedł do ofensywy i po golach Kuski i Fijoła do przerwy prowadził 0:3, a mógł wyżej, lecz w tym wydatnie przeszkadzał Furmanek. W 24 minucie było już 0:5, a apetyt Wybrzeża Klatki Schodowej na gole rósł i rósł. Ostatecznie licznik stanął na dziewięciu trafieniach (w tym cudownym lobie Kuski), a trzeba uczciwie przyznać, że Pumasi nie zagrali złego meczu. Pozostaje się tylko dziwić, że WKS Futsal Team musi grać w grupie spadkowej.

 

Hattrick – SM Ostrowscy 3:2 (1:0)

(Gruszczyński 2, Bałchan – Świerczek, N. Ostrowski)

Żółte kartki: Gruszczyński (Hattrick) oraz E. Ostrowski (SM Ostrowscy)

Czerwona kartka: Gruszczyński (Hattrick, 36. minuta – za niesportowe zachowanie)

Hattrick: Gajoch – Walerowski, Mikrut, Gruszczyński, Barański, Rybski, Bałchan

SM Ostrowscy: Boraca – Świerczek, H. Wójcik, S. Ostrowski, N. Ostrowski, E. Ostrowski

Obie drużyny podchodziły do meczu doskonale pamiętając o okolicznościach Ich poprzedniego spotkania. Może dlatego pierwsza połowa była nieco senna i dopiero pierwsza bramka padła w 16 minucie gdy Bałchan (pierwszy mecz w tej edycji) zamienił na bramkę krycie na radar. W drugiej połowie SM Ostrowscy przycisnęli. Najpierw wyrównał Świerczek, a potem najsprytniejszy w polu karnym był N. Ostrowski. W dalszej części meczu najbardziej był widoczny Gruszczyński. W ciągu trzech minut strzelił dwie bramki i w 28 minucie było 3:2. Podobnie jak w poprzednim meczu tych drużyn atmosfera gęstniała z  minuty na minutę. W 36 minucie Gruszczyński nie wytrzymał i dołączył do co raz większego grona graczy, którzy w mecze przeciw SM Ostrowskim są karani czerwonym kartonikiem. Wydawało się, że podobnie jak w pierwszym meczu Hattrick spierdoli końcówkę meczu, ale podopieczni Walerowskiego wyciągnęli wnioski. Przetrzymali grę w przewadze rywala i utrzymali korzystny wynik do końca dzięki czemu objęli prowadzenie w Dywizji B.

 

WKS Futsal Team – Venatores FC 5:8 (1:4)

(Rajczyk, Fijoł, Stokłosa, Mazur, Królikowski – samobójcza – Królikowski 4, Pyda 2, M. Kopacz, Kodyra)

Żółta kartka: Habdas (WKS Futsal Team)

WKS Futsal Team: Myjak – Rajczyk, Kuska, Dudek, Świerczyński, Fijoł, Habdas, Stokłosa, Mzaur

Venatores FC: Zimowski – M. Kopacz, Kodyra, Królikowski, Pyda

Nie będę zmieniał opisu spotkania z Pumas Kraków, ale WKS Futsal Team zrobił wszystko by zatrzeć znakomite wrażenie z tamtego spotkania. Być może sprawiło to za wysokie zwycięstwo, a może to, że rywal grał bez zmiany. Na pewno pozytywnie na koncentracje nie wpłynął fakt iż Venatores FC zgodnie z sięgającą dziesięciu edycji tradycją wygląda jak reprezentacja bezdomnych oraz to że w 2 minucie Fijoł otworzył wynik bez najmniejszego wysiłku. Później rozstąpiła się ziemia, a Pyda i Królikowski walili do rywala jak do kaczek i w 24 minucie było 1:5. Dopiero wówczas przyszło zmęczenie i mecz się wyrównał. W 37 minucie WKS doszedł rywala na 5:7, ale nie powtórzyła się historia z pierwszego meczu zakończonego wynikiem 7:7. Światło zgasił będący w gazie Królikowski i Venatores FC utrzymują się nad strefą spadkową.

 

Piątka kolejki: Michał Gajoch (Hattrick) – Dominik Karaś (MK Team), Piotr Królikowski (Venatores FC). Krzysztof Krężołek (eNHa), Hubert Kuska (WKS Futsal)

Zawodnik kolejki: Michał Gajoch (Hattrick) – świetna końcówka spotkania z SM Ostrowskimi pozwoliła Jego drużynie zasiąść na fotelu lidera.

Start a Conversation