Czyste Buty wiceliderem!

Po dziewiątej kolejce zmienił się Nam wicelider ligowej tabeli. Rozpędzające się z meczu na mecz Czyste Buty wykorzystały potknięcie Bidfoodu i oglądają już tylko plecy Banzai MMA, które pokonało Hattrick. Bardzo szczęśliwy może być również MK Team – nie dość, że pokonał aktualnego Mistrza Nowej Huty, to w zasadzie zapewnił sobie utrzymanie.

 

eNHa – Czyste Buty 6:10 (1:5)

(Wałaszek 3, Nowakowicz, Krężołek, Ludwig – K. Łęcki 5, D. Nowak 2, Sagan, Cebula, Chalcarz – samobójcza)

eNHa: P. Gibas – Warszycki, Górka, Wałaszek, Pandy-Szekeres, Chalcarz, Krężołek, Nowakowicz, Ludwig

Czyste Buty: D. Szewczyk – Cebula, K. Łęcki, D. Łecki, D. Nowak, Gruszecki, Sagan, M. Kluza

Czyste Buty rozpoczęły z werwą i już w 9 minucie było 0:2 po dwóch golach K. Łęckiego. Ten sam gracz chwilę później egzekwował rzut karny, ale przestrzelił. W 12 minucie i tak było 0:3 po niefortunnej interwencji Chalcarza. eNHa swoją pierwszą bramkę zdobyła w 17 minucie za sprawą Ludwiga, ale zaraz wyłapała dwa kolejne gongi. W drugiej połowie Bordowo-błękitni wzięli się do roboty i w 30 minucie było 4:6. Bramki D. Nowaka i Sagana rozstrzygnęły jednak sprawę trzech punktów. W końcówce obie ekipy pozwoliły sobie na dość frywolną grę w obronie i strzeliły po dwa gole, ale punkty zainkasowały Czyste Buty, które wskoczyły na drugie miejsce w tabeli.

 

GLOB-BUS Bidvest Kraków – MK Team 2:8 (1:2)

(Koźlak 2 – Nawrot 2, Głowa 2, Kępka 2, Doniec, Karaś)

GLOB-BUS Bidvest Kraków: M. Knapik – W. Kopacz, Otrębski, Piwowarczyk, Półtorak, Koźlak, Pąchalski

MK Team: Guliński, Ginter – Doniec, Kępka, Michta, Karaś, Nawrot, Głowa

Niby rozpoczęło się zgodnie z planem, bo od bramki Koźlaka w 2 minucie, ale później gra Mistrzom Nowej Huty przestała się kleić. Najpierw ładnie zgasił piłkę na klatce i huknął z lewej Kępka, a potem pod poprzeczkę przywalił Karaś. MK Team miał zdecydowaną przewagę, ale bardzo dobrze bronił M. Knapik. Wszystko posypało się w drugiej połowie. Najpierw po długim uderzył Doniec, a potem nastąpił demontaż Bidfoodu. W efekcie w 33 minucie było nawet 1:7. W końcówce po raz drugi trafił jeszcze Koźlak, ale i tak ostatnie słowo należało do Nawrota. Bidfood spadł na trzecią pozycje w tabeli, a MK Team w zasadzie zapewnił sobie utrzymanie z perspektywą walki o medal.

 

Banzai MMA – Hattrick 9:4 (4:2)

(Ziętara 3, Marcin Raźny 3, Mateusz Raźny 2, Bętkowski – Gruszczyński 2, Makuła, Barański)

Banzai MMA: Jamka – Marcin Raźny, Mateusz Raźny, Marszycki, Warszawa, Bętkowski

Hattrick: Gajoch – Gruszczyński, Makuła, Mikrut, Barański

 

Mecz pierwszej z ostatnią drużyną ligowej tabeli zapowiadał się jak solidny oklep, ale obie ekipy desygnowały jedynie jedenastu graczy i ponadto w obu drużynach zabrakło kapitanów. Wynik otworzył były gracz Hattricka – Ziętara w 5 minucie, ale Gruszczyński błyskawicznie wyrównał. Banza MMA zyskało przewagę i po kolejnym golu Ziętary i dwóch Marcina Raźnego było 4:1 w 17 minucie. Hattrick zerwał się i dzięki golom Barańskiego i Gruszczyńskiego w 21 minucie było tylko 4:3. Banzai nie zamierzało sobie fundować nerwówki i przycisnęło rywala. Fantastyczna gra braci Raźnych wspieranych przez Ziętarę sprawiła, że w 34 minucie było 9:3. Do Hattricka należało ostatnie słowo w tym meczu, ale nie zmieniło ono nic w kwestii tego kto był lepszy.

 

Piątka kolejki: Konrad Guliński (MK Team) – Konrad Łęcki (Czyste Buty), Dariusz Nowak (Czyste Buty), Dominik Karaś (MK Team), Mateusz Raźny (Banzai MMA)

Zawodnik kolejki: Dariusz Nowak (Czyste Buty) – każde zagranie piłki do przodu generowało zagrożenie pod bramką rywala.

Start a Conversation