Miesiąc: czerwiec 2018

Nagrody rozdane po raz szesnasty!

29 czerwca o 21.00 w klubie Kombinator rozdano medale i puchary kończąc tym samym oficjalnie 16. edycję rozgrywek Nowohuckiej Amatorskiej Ligi Futsalu. Laureatów nagród zespołowych oraz najlepszych strzelców i asystentów poznaliśmy już wcześniej, a na gali ogłoszono wyniki plebiscytów na najlepszych zawodników i bramkarzy w obu edycjach. W Dywizji A laury te powędrowały po raz koljeny do Marka Mroczka oraz Konrada Linczowskiego. W Dywizji B wyróżnienia zgarnęli gracze MK Teamu: Maciej Szubartowski i Konrad Guliński. Zdjęcia z gali znajdują się facebookowym fanpejdżu Ligi

 

Dywizja A (głosowali wszyscy Kapitanowie)

Piątka sezonu: Marek Mroczek (Sparta Kraków) – Przemysław Sikora (Banzai), Konrad Linczowski (Rodzinnerestauracje.pl), Wojciech Ślusarczyk (DRUG-ony), Michał Zaczyk (DRUG-ony)

Druga piątka: Sergiusz Palion (Rodzinnerestauracje.pl) –   Marcin Kluza (Czyste Buty), Rafał Gruchała (Sparta Kraków), Kamil Klęk (Bazai), Maciej Piwowarczyk (Rodzinnerestauracje.pl)

 

MVP Dywizji A (piątki kolejki i kanadyjska + głosowanie)

1. Linczowski Konrad Rodzinnerestauracje.pl 46 25+21
2. Sikora Przemysław Banzai 38 18+20
3. Ślusarczyk Wojciech DRUG-ony 25 15+10
4. Zaczyk Michał DRUG-ony 23 15+8
5. Kluza Marcin Czyste Buty 22 8+14
6. Klęk Kamil Banzai 21 13+8
7. Gruchała Rafał Sparta Kraków 18 9+9
8. Bętkowski Rafał Banzai 15 15+0
Piwowarczyk Maciej Rodzinnerestauracje.pl 15 7+8
10. Ochel Piotr Rodzinnerestauracje.pl 12 11+1
Zając Dariusz Banzai 12 8+4
12. Zaczyk Leszek DRUG-ony 10 10+0
Rogóź Rafał DRUG-ony 10 6+4
Czarny Paweł Konkret 10 2+8
15. Cholewicki Paweł Drink Team 7 6+1
16. Skiba Łukasz DRUG-ony 4 4+0
Sieprawski Jakub Sparta Kraków 4 4+0
18. Łęcki Konrad Czyste Buty 3 3+0
Turlej Tymoteusz Czyste Buty 3 3+0
Rajek Dariusz Drink Team 3 3+0
Żaba Adam Drink Team 3 3+0
Przesór Mateusz DRUG-ony 3 3+0
Stawiarz Jakub Microtec 3 3+0
24. Cholewicki Krzysztof Drink Team 2 2+0
25. Napora Grzegorz Konkret 2 2+0
Pohl Mateusz Rodzinnerestauracje.pl 1 1+0
Filipek Andrzej Banzai 1 1+0
Raźny Marcin Banzai 1 1+0
Ziętara Marcin Banzai 1 1+0
Grochalski Krystian Czyste Buty 1 1+0
Gruszka Wojciech Konkret 1 1+0
Ogar Patryk Konkret 1 1+0
Rzepecki Karol Konkret 1 1+0
Zelek Jakub Konkret 1 1+0
Walczyk Damian Microtec 1 1+0
Wandasz Norbert Microtec 1 1+0
Koźlak Michał Rodzinnerestauracje.pl 1 1+0
Scieszka Michał Rodzinnerestauracje.pl 1 1+0
Grabiec Krzysztof Sparta Kraków 1 1+0
Kułaga Wojciech Sparta Kraków 1 1+0
Stanula Mariusz Konkret 1 0+1

 

Najlepszy bramkarz Dywizji A (piątki kolejki + głosowanie):

1. Mroczek Marek Sparta Kraków 19 4+15
2. Palion Sergiusz Rodzinnerestauracje.pl 18 4+14
3. Oszczypała Marcin Banzai 14 6+8
4. Szala Krzysztof Drink Team 10 4+6
5. Szewczyk Bogusław Konkret 6 1+5

 

Dywizja B (głosowało 5 z 11 Kapitanów)

Piątka sezonu: Konrad Guliński (MK Team) – Maciej Szubartowski (MK Team), Andrzej Prusak (Pawia-ny), Dominik Karaś (MK Team), Krzysztof Ciuśniak (Pawia-ny)

Druga piątka: Patryk Młodawski (eNHa) – Krystian Gruszczyński (Hattrick), Norbert Ostrowski (SM Ostrowscy),  Arkadiusz Wałaszek (eNHa), Tomasz Rajczyk (WKS Futsal Team)

 

MVP Dywizji B (piątki kolejki i kanadyjska + głosowanie)

1. Szubartowski Maciej MK Team 50 31+19
2. Prusak Andrzej Pawia-ny 38 22+16
3. Karaś Dominik MK Team 25 16+9
4. Ciuśniak Krzysztof Pawia-ny 24 17+7
5. Ostrowski Norbert SM Ostrowscy 18 18+0
6. Wałaszek Arkadiusz eNHa 16 14+2
7. Gruszczyński Krystian Hattrick 14 14+0
8. Rajczyk Tomasz WKS Futsal Team 12 12+0
Wójcik Hubert SM Ostrowscy 12 12+0
Kodyra Damian Venatores FC 12 12+0
11. Królikowski Piotr Venatores FC 11 10+1
12. Kiełbowicz Jakub OIRP Kraków 5 5+0
13. Krężołek Krzysztof eNHa 4 4+0
14. Rybski Janusz Hattrick 3 3+0
Ostrowski Eryk SM Ostrowscy 3 3+0
Stepaniak Kamil Pumas Kraków 3 3+0
Nowak Sebastian Hattrick 3 3+0
Janiszyn Kamil Żarłacze 3 3+0
19. Barański Andrzej Hattrick 2 2+0
Błachut Rafał Pawia-ny 2 2+0
Mirek Dawid OIRP Kraków 2 2+0
Janiszyn Dariusz Żarłacze 2 2+0
Ciuruś Rafał eNHa 2 0+2
24. Fijoł Bartosz WKS Futsal Team 1 1+0
Chowaniec Piotr eNHa 1 1+0
Pal Michał eNHa 1 1+0
Wochnik Rafał eNHa 1 1+0
Kępka Mateusz MK Team 1 1+0
Konopka Tomasz Pumas Kraków 1 1+0
Leśniak Rafał Pumas Kraków 1 1+0
Zimowski Szymon Venatores FC 1 1+0
Habdas Dawid WKS Futsal Team 1 1+0
Kuska Hubert WKS Futsal Team 1 1+0
Mazur Kamil WKS Futsal Team 1 1+0
Gnutek Rafał Złote Chłopaki 1 1+0
Kaniewski Sebastian Złote Chłopaki 1 1+0
Machaj Dawid Złote Chłopaki 1 1+0
Pieczonka Adrian Złote Chłopaki 1 1+0
Warszycki Dawid eNHa 1 0+1

Najlepszy bramkarz Dywizji B (piątki kolejki + głosowanie):

1. Guliński Konrad MK Team 16 2+14
2. Młodawski Patryk eNHa 7 1+6
3. Gajoch Michał Hattrick 4 4+0
4. Myjak Wiktor WKS Futsal Team 3 3+0
5. Pieczonka Adrian Złote Chłopaki 1 1+0

Podwójna korona Pawia-nów!

Pawia-ny w swoim drugim występie Pucharze Ligi wywalczyli to trofeum pokonując Microtec. Była to symboliczna zmiana warty, bowiem Pawia-ny wywalczyły awans do Dywizji A, z której spadła ekipa Microtecu. W meczu o 3 miejsce Złote Chłopaki potrafiły odrobić cztery bramki straty do DRUG-onów, ale ostatecznie ulegli w karnych DRUG-onom.

 

Finał:

Microtec – Pawia-ny 3:7 (1:2)

(Kowaliński 2, Kraj – Prusak 2, Ciuśniak 2, Filak, Błachut, Bujas)

Microtec: M. Pawlik – Mularczyk, Walczyk, Kraj, Paluch, Musiał, Czepirski, Stawiarz, Kowaliński

Pawia-ny: Dudzik – Prusak, Paweł Ochel, Popielak, Filak, Błachut, Ciuśniak, Bujas

W trzeciej minucie Microtec odtworzył wzorce podpatrzone u Naszej reprezentacji i Ciuśniak otworzył wynik. W 16 minucie od słupka trafił Błachut, ale Microtec wrócił do gry bo gola strzelił Kowaliński. W 25 minucie Pawia-ny znów prowadziły dwoma golami, ale ponownie bramkę kontaktową strzelił Kowaliński. Pawia-ny nie zamierzały robić sobie jednak nerwówki i w 34 minucie było 2:5. Wówczas gola strzelił Paluch, a to komu zostanie wręczony puchar rozstrzygnęły dwie bramki Prusaka na pustą w końcówce. Tym samym Pawia-ny są pierwszą drużyną od jedenastu edycji, która sięgnęła po Puchar jednocześnie będąc mistrzem Dywizji B, a Microtec zaliczył drugi występ i drugą porażkę w Pucharze Ligi.

 

Mecz o 3. miejsce

Złote Chłopaki – DRUG-ony 5:5 (2:3) karne 2:3

(Mierzejewski 2, Kaczmarski, Górski, Gnutek – Ślusarczyk 2, Rogóż, Świderek, L. Zaczyk)

Karne: 0-0 Ambroziak (Płatek obronił), 0-1 L. Zaczyk, 1-1 Kaczmarski, 1-2 Rogóż, 2-2 Górski, 2-3 Ślusarczyk

(Mierzejewski 2, Górski, Kaczmarski, Gnutek – Rogóż 2, Skiba 2, Świderek)

Czerwona kartka: Kaniewski (Złote Chłopaki, 24. Minuta – akcja ratunkowa)

Złote Chłopaki: Pieczonka – Kaniewski, Gnutek, Kaczmarski, Ambroziak, Łyduch, Mierzejewski, Górski

DRUG-ony: Płatek – P. Knapik, Rogóż, Skiba, Ślusarczyk, Świderek, L. Zaczyk

W mecz o trzecie miejsce z buta weszli Aptekarze. Przewaga nie była miażdżąca, ale na pewno DRUG-ony były skuteczniejsze. W 23 minucie było już 0:4, a gole strzelali Rogóż, Świderek, Ślusarczyk i L. Zaczyk. Złoci nie grali źle, ale każde zagrożenie kasował Płatek. W 24 minucie pierwszą bramkę dla Złotych strzelił Ambroziak, ale chwilę później czerwoną kartkę za rękę obejrzał Kaniewski. Złoci przetrwali grę w osłabieniu, ale w 30 minucie kolejną bramkę strzelił Ślusarczyk. Gdy wydawało się, że będzie łomot to Złote Chłopaki rzucili się na DRUG-ony jak byk kreteński na Pyzyfae. 100 sekund i dwie bramki Mierzejewskiego oraz jedna Gnutka i było 4:5. Szał radości na ławce Gości wywołał Górski doprowadzając do remisu w 36 minucie. W rzutach karnych lepiej spisał się jednak Płatek, który obronił strzał Ambroziaka i DRUG-ony zajęły trzecie miejsce w Pucharze Ligi.

Pawia-ny Mistrzami Dywizji B!

Ostatnia kolejka Dywizji B toczyła się tylko w grupie spadkowej. Mecz Hattrick – Złote Chłopaki nie odbył się ze względu na wykluczenie tej drugiej ekipy, a SM Ostrowscy mimo awizowania przybycia na mecz Pawia-nami jednak się pojawili dzięki czemu Prusak i spółka wygrali Dywizję B. W grupie spadkowej najlepsza okazała się eNHa, która ograła OIRP Kraków, a tuż za Jej plecami finiszowali gracze Venatores FC. W ostatnim meczu trzecią wygraną w rozgrywkach odniosły Żarłacze.

 

WKS Futsal Team – Żarłacze 6:9 (2:2)

(Mazur 3, Habdas, Rajczyk, Świerczyński – D. Janiszyn 3, K. Janiszyn 2, Hańderek 2, Czajczyk, Antoszewski)

WKS Futsal Team: Myjak – Rajczyk, Habdas, Świerczyński, Mazur

Żarłacze: Dzięgiel – Połubiński, Antoszewski, Hańderek, Sobesto, Czajczyk, Panek, D. Janiszyn, K. Janiszyn

Na papierze faworytem byłą ekipa WKSu, ale nie miała rezerwowych w przeciwieństwie do Żarłaczy. Zgodnie z oczekiwaniami to Gospodarze lepiej zagrali na początku spotkania i w 13 minucie prowadzili 2:0 po golach Habdasa i Mazura. Jeszcze przed przerwą udało się zaprzepaścić to prowadzenie – po bramkach Hańderka i D. Janiszyna (trzeci hattrick w trzecim meczu) i zrobił się remis. W 23 minucie Zieloni ponownie prowadzili – Mazur wykorzystał dogranie Habdasa z rzutu wolnego, ale wówczas dwie bramki zdobył D. Janiszyn. Na domiar złego na skutek wyczerpania gry nie mógł kontynuować Habdas, ale mimo to Mazurowi udało się wyrównać w 30 minucie. Na więcej po prostu nie starczyło sił. Żarłacze bezlitośnie wykorzystały osłabienie rywala i w ostatnich sześciu minutach wpakowali Mu pięć goli. Żarłacze kończą sezon na ostatnim miejscu, ale końcówkę mieli naprawdę niezłą. WKS natomiast uplasował się na ostatnim bezpiecznym miejscu w Dywizji B.

 

eNHa – OIRP Kraków 5:2 (2:1)

(Wałaszek 2, Ciuruś 2, K. Gibas – Nartowski, Kiełbowicz)

eNHa: P. Gibas – K. Gibas, Górka, Petkun, Ciuruś, Wałaszek

OIRP Kraków: Mirek, Spalik, Budzik, Zwijacz, Kiełbowicz, Wątrobiński, Nartowski

W poprzednim pojedynku tych drużyn padła zaledwie jedna bramka i wydawało się, że tym razem może być podobnie. Do siódmej minuty. Najpierw K. Gibas uderzył z dystansu, a chwilę później Ciuruś sfinalizował dogranie Wałaszka. Radcy Prawni przycisnęli rywala i po niewymuszonym błędzie strzelili bramkę kontaktową, a potem poszli za ciosem. Nartowski dwukrotnie walnął w poprzeczkę, a Mirek w słupek. W drugiej połowie OIRP ograniczał się do strzałów z dystansu, ale bardzo dobrze bronił P. Gibas. W 27 minucie w słupek trafił Kiełbowicz, poszła kontra i Wałaszek podwyższył na 3:1. Radcy Prawni dostali dwa kolejne sztychy i dopiero w końcówce udało się Im strzelić drugiego gola. Dzięki tej wygranej eNHa wygrała grupę spadkową, a OIRP zajął miejsce spadkowe.

 

Venatores FC – Pumas Kraków 6:4 (3:2)

(Kodyra 3, Michnowicz 2, M. Kopacz – Stepaniak 3, Bielski)

Venatores FC: Zimowski – Michnowicz, Królikowski, M. Kopacz, Gogosz, Kodyra, S. Mroczek, D. Mroczek, Zych

Pumas Kraków: Furmanek – Żurek, Leśniak, Pyciak, Konopka, Piekarski, Stepaniak, Bielski

Mecz zdecydowanie lepiej rozpoczął się dla Venatores FC, które objęło prowadzenie w 6 minucie po uderzeniu Kodyry. Pumasi imponowali opanowaniem pod polem karnym rywala i wyrównali po trafieniu Bielskiego, a w 16 minucie prowadzenie Gościom dał Stepaniak. Venatores nie zwlekali z odrabianiem strat – w 19 minucie Michnowicz sieknął nie do obrony, a pięknego gola pozazdrościł Mi Kodyra i było 3:2. Gospodarze szybko poszli za ciosem i w 32 minucie było 6:2, a Kodyra miał już hattrick na koncie. W końcówce Pumas wycofali bramkarza, ale wystarczyło to na dwie bramki będącego w świetnej formie Stepaniaka. Trzy punkty dopisali sobie Venatores FC i ostatecznie uplasowali się siódmym miejscu.

 

Pawia-ny – Studio Mebli Ostrowscy 5:0, walkower

Pawia-ny: Dudzik – Prusak, Paweł Ochel, Ciuśniak, Popielak, Filak, Błachut, Bujas

Obie drużyny w drugiej rundzie zostały pokonane przez MK Team, ale tylko Pawia-ny umiały się z tym pogodzić, podczas gdy rywal nie stawił się na mecz (abstrahując od tego, że gdyby dał znać to Pawia-ny nie musiałyby czekać 45 minut po finale Pucharu Ligi, by się dowiedzieć, że drugiego meczu nie ma). Tym samym Pawia-ny zostają mistrzami Dywizji B, a Studio Mebli Ostrowscy mimo fenomenalnej postawy w pierwszej rundzie i liderowania przed drugą kończy sezon nawet bez medalu i z ujemnym punktem za ten mecz.

 

Piątka kolejki: Paweł Gibas (eNHa) – Dariusz Janiszyn (Żarłacze), Arkadiusz Wałaszek (eNHa), Damian Kodyra (Venatores FC), Kamil Stepaniak (Pumas Kraków)

Zawodnik kolejki: Damian Kodyra (Venatores FC) – co zagranie to piękniejsze

Skróty spotkań Dywizji A i B oraz sankcje dyscyplinarne

Zapraszam do zapoznania się ze skrótami ostatniej serii spotkań w Dywizji A i przedostatniej w Dywizji B

Dywizja A:

Banzai – Czyste Buty

Microtec – Drink Team

Sparta Kraków – Konkret

Rodzinnerestauracje.pl – Czyste Buty

Banzai – Drink Team

Dywizja B:

Żarłacze – eNHa

Pawia-ny – Złote Chłopaki

eNHa – Venatores FC

W następnym meczu nie zagra Konrad Linczowski (Rodzinnerestauracje.pl), który będzie pauzował za 3. żółtą kartkę w rozgrywkach. Zgodnie z regulaminem zawieszenie przechodzi na kolejną edycje rozgrywek.

Za nieuregulowanie wpisowego z rozgrywek zostaje wykluczona drużyna Złote Chłopaki. Oba mecze, które Im pozostały zostały zweryfikowane jako walkower.

Wybieramy najlepszych bramkarzy i MVP obu Dywizji

Jak co edycje, zgodnie z regulaminem wybieramy MVP sezonu i najlepszego bramkarza. Każdy z kapitanów ma wskazać PIĘCIU graczy, którzy zasłużyli sobie na miano MVP ligi w której dany kapitan grał w kolejności od najbardziej wartościowego. Nie można głosować na graczy własnego klubu. Jeśli chodzi o bramkarzy to należy wskazać trzech z spośród piątki nominowanych w kolejności od najbardziej wartościowego. Można zagłosować na własnego bramkarza jeśli był nominowany. Nominowani (kolejność alfabetyczna):
 
Dywizja A:
Marek Mroczek (Sparta Kraków)
Marcin Oszczypała (Banzai)
Sergiusz Palion (Rodzinnerestauracje.pl)
Krzysztof Szala (Drink Team)
Bogusław Szewczyk (Konkret)
 
Dywizja B:
Michał Gajoch (Hattrick)
Konrad Guliński (MK Team)
Patryk Młodawski (eNHa)
Wiktor Myjak (WKS Futsal Team)
Adrian Pieczonka (Złote Chłopaki)
 
Na głosy czekam do czwartku, 21 czerwca 2018, do 20.00. Ogłoszenie wyników i wręczenie statuetek będzie miało miejsce w klubie Kombinator (os. Szkolne 25) 29 czerwca 2018 o godzinie 21.00 podczas gali
Zawodnikom drużyn, których kapitanowie nie zagłosują nie zostaną zaliczone punkty, które dostaną od innych kapitanów.
 
Powiadomienia zostały wysłane również na mejla kapitanom drużyn.

Pawia-ny i MK Team w elicie!

Przedostatnia kolejka przypieczętowała awanse Pawia-nów i MK Teamu, którzy okazali się lepsi od Złotych Chłopaków i Hattricka (który nie przyszedł). W grupie spadkowej kolejne zwycięstwo odnieśli gracze Żarłaczy (choć nie podtrzymali passy przeciwko Pumas), a pokonana przez Nich eNHa odbiła to sobie na Venatores FC. W najbardziej dramatycznym meczu WKS Futsal Team stracił w ostatniej minucie dwubramkowe prowadzenie i zremisował z OIRP Kraków. Symboliczny spadek zaliczyli mimo wygranej Pumas Kraków, a utrzymanie zapewniła sobie eNHa.

 

Żarłacze – eNHa 5:3 (1:1)

(D. Janiszyn 3, Wróblewski, Połubiński – Wochnik, Górka, Wałaszek)

Żółta kartka: P. Gibas (eNHa)

Żarłacze: Dzięgiel – Połubiński, Hańderek, Antoszewski, Wieszeniewski, K. Janiszyn, D. Janiszyn, Wróblewski, Czajczyk

eNHa: P. Gibas – K. Gibas, Wochnik, Górka, Wałaszek, Górka, Ciuruś

Do zeszłej kolejki Żarłacze były jak wujek Zdzisek na weselu – każdy chciał sobie z Nimi strzelić. Ale w zeszłej kolejce na odsiecz ruszyła Janiszynowa kawaleria. To Żarłacze objęły prowadzenie gdy w 5 minucie kontrę wykończył Wróblewski. eNHa męczyła się, ale zdołała wyrównać po golu Wałaszka. Zębatki poszły za ciosem i po golach Górki i Wochnika było 1:3 w 26 minucie. eNHa nie dobiła rywala i zemściło się to. Bramkę kontaktową strzelił Połubiński w 33 minucie wykorzystując złe ustawienie rywala przy rzucie wolnym. W 35 minucie P. Gibas obronił rzut karny egzekwowany przez D. Janiszyna. Niefortunny strzelec zrehabilitował się kilkanaście sekund później doprowadzając do remisu. I to właśnie do D. Janiszyna należała końcówka, którego karny wyraźnie zdrzaźnił. Najpierw dał prowadzenie Żarłaczom, a w ostatniej minucie wykorzystał, że  rywale wycofali bramkarza. Żarłacze tym samym wygrywają po raz drugi z rzędu.

 

Pawia-ny – Złote Chłopaki 4:2 (1:0)

(Prusak 2, Popielak, Filak – Mierzejewski, Łyduch)

Pawia-ny: Prusak – Błachut, Paweł Ochel, Popielak, Chrząszcz, Maślanka, Bujas, Ciuśniak, Filak

Złote Chłopaki: Pieczonka – Kaniewski, Machaj, Gnutek, Mierzejewski, Łyduch, Ambroziak, Maj

Pawia-ny zdecydowały się na postawienia Prusaka na bramce i widać było, że Gospodarzom brakuje nieco argumentów z przodu. Mimo to w 16 minucie wicelider objął prowadzenie po golu  Filaka. Tuż po przerwie wyrównał Mierzejewski. W  26 minucie Ciuśniak trafił w słupek, poszła kontra i Złoci objęli prowadzenie po golu Łyducha. Cieszyli się Nim dwie minuty, bo do remisu doprowadził Popielak, który chwilę później zmarnował wyśmienitą szansę na drugą bramkę. W 30 minucie Prusak stwierdził dość tego dobrego, zszedł z krzyża bramki i odmienił oblicze Ziemi, meczu. Już dwie minuty później po firmowej akcji z Ciuśniakiem było 3:2. Gdyby Szwedzi tak nakurwiali w Jasną Górę jak Złoci w bramkę Bujasa to trylogia skończyłaby się na Ogniem i mieczem. Na Ich nieszczęście (Złotych Chłopaków, nie Szwedów) Bujas bronił jak transie, mimo, że od 36 minuty Pieczonka wszedł do pola. W ostatnich sekundach wygraną Pawian-ów przypieczętował Prusak strzałem przez całe boisko. Dziesiąta ligowa wygrana przypieczętowała awans Pawia-nów do Dywizji A.

 

MK Team – Hattrick 5:0, walkower

MK Team: Guliński – Karaś, Szubartowski, Michta, Goraj, Hołota, Marcin Jurczyk I

Hattrick nie stawił się na spotkanie. Tym samym MK Team przyklepał awans do Dywizji A po półrocznej banicji, dzięki fantastycznej postawie w rundzie finałowej, w której wygrał  wszystkie spotkania. Hattrick został ukarany ujemnym punktem.

 

Pumas Kraków – Żarłacze 5:3 (3:0)

(Stepaniak 3, Pyciak, Leśniak – K. Klęk, Wróblewski)

Pumas Kraków: Furmanek – Żurek, Leśniak, Pyciak, Piekarski, Konopka, Marczak, Bielski, Stepaniak

Żarłacze: Dzięgiel – Połubiński, Wieszeniewski, Antoszewski, Hańderek, Panek, Sobesto, czajczyj, Klęk, Wróblewski

Wydawało się, że po pokonaniu eNHy Pumasi padną kolejnym łupem Żarłaczy. Inne zdanie miał Stepaniak, który otworzył wynik w 4 minucie. Pumasi prowadzili grę, kreując dużo sytuacji, a owoce zebrali jeszcze przed przerwą, bo gole strzelili Stepaniak i Leśniak. Druga połowa to przewaga Żarłaczy. W 25 minucie świetnie z  wolnego strzelił K. Klęk, a Żarłacze miały kolejne sytuacje. Pumasi przetrwali jednak napór rywala, a w 30 minucie podwyższył Stepaniak. Goście szukali swoich szans i w 35 minucie trafił Antoszewski, a dwie minuty później trafił Wróblewski i było tylko 4:3. Żarłacze musieli się otworzyć, ale nie przyniosło to remisu lecz gol Pyciaka, który zaklepał trzy punkty dla Pomarańczowych.

 

eNHa – Venatores 9:1 (3:0)

(Pal 4, Ciuruś 2, Wałaszek, Wochnik, Górka – M. Kopacz)

eNHa: P. Gibas – Górka, Wochnik, K. Gibas, Kasperczyk, Pal, Wałaszek, Ciuruś, Petkun

Venatores FC: Zimowski – M. Kopacz, Michnowicz, Kodyra, Królikowski, Pyda, S. Mroczek

W pierwszej rundzie Venatores FC dotkliwie zlało eNHę i Gospodarze marzyli tylko o rewanżu. Po typowym mizianiu się na początku meczu eNHa przeszła do ofensywy. W 9 minucie Pal sprytnie przeciął strzał Wochnika i było 1:0. Venatores jeszcze się nie otrząsnęli i dostali dwa kolejne gongi od Pala i Walaszka. Gdy w 25 minucie podwyższył Wochnik zwycięzca meczu był już znany. eNHa broniła jak nigdy, ale nie zabrakło miejsca na trochę maniany zakończonej bramką M. Kopacza. Potem błysnął Ciuruś dokładając dwa trafienia i co ciekawe wszystkie swoje gole dla eNHy zdobył przeciw byłym klubowym kolegom. W końcówce Zębatki przycisnęły i z nawiązką zrewanżowały się za porażkę z pierwszej rundy i objęły prowadzenie w grupie spadkowej.

WKS Futsal Team – OIRP Kraków 3:3 (1:0)

(Mazur 2, Rajczyk – Nartowski, Wątrobiński, Budzik)

WKS Futsal Team: Myjak – Rajczyk, Mazur, Fijoł, Świerczyński, Habdas

OIRP Kraków: Mirek, Kiełbowicz, Budzik, Wątrobiński, Nartowski

Poprzednio obie drużyny mierzyły się jeszcze w lutym i gładkie zwycięstwo odniosło Wybrzeże Klatki Schodowej. Mimo, że Radcy Prawi grali bez bramkarza i bez zmiany to nie odstawali od rywala. Najlepszym tego dowodem był fakt, że Mazur otworzył wynik dopiero w 14 minucie. WKS miał kilka szans na podwyższenie, ale gracze OIRPu ofiarnie się bronili. Co więcej w 23 minucie ładnym wolejem popisał się Budzik i był remis. Dosłownie chwilę później WKS znów prowadził, gdy rzut karny na bramkę zamienił Rajczyk. W 32 minucie drugiego gola strzelił Mazur i wydawało się, że jest po meczu. OIRP nie mógł niczego zdziałać, aż nadeszła ostatnia minuta. Najpierw na 40 sekund przed końcem bramkę kontaktową strzelił Nartowski i  Radcy Prawni siedli na rywalu w oczekiwaniu na cud. I cud się zdarzył, bo na 12 sekund przed końcem meczu do remisu doprowadził Wątrobiński. Punkt wydarty w naprawdę epickim stylu, ale mimo to Radcy są w strefie spadkowej.

 

Piatka kolejki: Andrzej Prusak (Pawia-ny) – Dariusz Janiszyn (Zarlacze), Kamil Stepaniak (Pumas Kraków), Kamil Mazur (WKS Futsal Team), Michał Pal (eNHa)

 

Zawodnik kolejki: Andrzej Prusak (Pawia-ny) – człowiek orkiestra. Posędziował, pobronił, postrzelał. Jakby było trzeba to pewnie by zatańczył i zaśpiewał.

Rodzinnerestauracje.pl Mistrzem Nowej Huty w futsalu!

W Dywizji A wszystko jasne. Rodzinnerestauracje.pl wiele się nauczyły po poprzedniej edycji i nie dały wyrwać sobie mistrzostwa mimo, że bardzo mocno naciskał Banzai. Brązowe medale dla Konkretu, który ostatecznie tylko dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań okazał się lepszy od DRUG-onów. Dopiero piąte miejsce zajęli gracze Sparty Kraków. W spotkaniu zdegradowanych ekip Microtec wziął rewanż na Drink Teamie. Po raz drugi  po koronę króla strzelców sięgnął Konrad Linczowski z mistrzowskiej ekipy, który załadował 32 sztuki, a najlepszym asystentem jego klubowy kolega Piotr Ochel, który zaliczył 16 ostatnich podań.

 

Banzai – Czyste Buty 3:1 (1:0)

(Filipek 2, Gruszecki – samobójcza – Turlej)

Banzai: Oszczypała – K. Klęk, Zając, Filipek, Konrad, Warszawa, Ziętara

Czyste Buty: R. Kmiecik – D. Łęcki, K. Łęcki, M. Kluza, Sz. Kluza, Kosek, Gruszecki, Turlej, Zawiliński

Mecze Banzai i Czystych Butów zawsze stoją na wysokim poziomie i tym razem było podobnie. Banzai było o tyle zmotywowane, że ciągle walczyo o mistrzostwo, ale Czyste Buty nie miały zamiaru się kłaść mimo, ze nie groziło Im ani podium, ani spadek. To był mecz walki, w którym brakowało klarownych sytuacji. Dopiero w 16 minucie Gruszecki niefortunnie przeciął wrzutkę rywala i było 1:0. Obraz gry niewiele się zmienił w drugiej odsłonie. W 24 minucie Turlej nie miał co zrobić z piłką, więc huknął z połowy tak, że z materaca posypała się gąbka i był remis. Wynik był kwestią otwartą, aż do 31 minuty. Wówczas Turlej zagrał ręką w polu karnym, a rzut karny na raty zamienił na gola Filipek. Czyste Buty przeszły do ataku pozycyjnego, a w najlepszej sytuacji dawno nie widziany w NALF Kosek chybił. Zemściło się to w 36 minucie gdy Filipek ustalił wynik meczu i Banzai dalej korespondencyjnie walczyło o mistrza z Rodzinnymirestauracjami.pl

 

Microtec – Drink Team 5:2 (2:0)

(Czepriski, Walczyk, Mularczyk, Kowaliński – Rajek, P. Cholewicki)

Microtec: Pawlik – Mularczyk, Kraj, Paluch, Czepriski, Walczyk, Musiał, Kowaliński

Drink Team: Szala – Rajek, Włodarz, P. Cholewicki, K. Choleiwcki, Lis, Żaba

Mecz outsajderów rozpoczął się od bramki Kowalińskiego w 2 minucie. Obie drużyny raczej skupiały się na tym by nie stracić bramki, ale w 16 minucie Walczyk sprytnie zszedł do środka i mocnym strzałem pokonał Szalę. W 23 minucie podanie Walczyka sfinalizował Czepirski i wydawało się, że jest po meczu. W 32 minucie w 20 sekund Drinki złapały kontakt. Najpierw przy słupku uderzył Rajek, a chwilę później wyrzut Szali na bramkę zamienił P. Cholewicki. Drink Team odkrył się i dostał dwie sztuki. Microtec zrewanżował się za porażkę sprzed tygodnia, a kolejne stracia między tymi ekipami w przyszłej edycji będą już w Dywizji B.

 

Piątka zaległej kolejki: Sergiusz Palion (Rodzinnerestauracje.pl) – Andrzej Filipek (Banzai), Damian Walczyk (Microtec), Mateusz Przesór (DRUG-ony), Michał Koźlak (Rodzinnerestauracje.pl)

Zawodnik kolejki: Mateusz Przesór (DRUG-ony) – w końcu zagrał na miarę swoich, niemałych umiejętności

 

Sparta Kraków – Konkret 3:2 (0:2)

(Sieprawski, Gruchała, Kaczmarczyk – Guban, Czarny)

Żóła kartka: Sieprawski (Sparta Kraków)

Sparta Kraków: M. Mroczek – Grabiec, Gruchała, Kaczmarczyk, Sieprawski

Konkret: Szewczyk – Guban, Czarny, Mączka, Domingos, Stanula, Rzepecki

Sparta Kraków pewna była utrzymania, a Konkret brązowych medali. W związku tym atmosfera była nieco wakacyjna. Konkret szybko wyszedł na dwubramkowe prowadzenie po golach Czarnego i Gubana. W 17 minucie strzał Czarnego z przedłużonego rzutu karnego obronił M. Mroczek. Sparta uspokoiła grę i w 29 minucie Sieprawski zdobył bramkę kontaktową. Gdy trzy minuty później wyrównał Gruchała to żarty się skończyły. Paradoksalnie to Spartanie mieli lepszą końcówkę. W 37 minucie Sieprawski dograł do Kaczmarczyka i Sparta wróciła z dalekiej podróży. Konkret cisnął w końcówce, ale na nic się to nie zdało i przegrał po raz szósty z rzędu, ale fantastyczny początek rozgrywek zapewnił Im brązowe medale.

 

Rodzinnerestauracje.pl – Czyste Buty 5:2 (4:0)

(Linczowski 2, Piwowarczyk, Ścieszka, W. Kopacz – Zawiliński, Cebula)

Żółte kartki: Ścieszka i Linczowski (Rodzinnerestauracje.pl) oraz Turlej (Czyste Buty)

Rodzinnerestauracje.pl: Palion – Ścieszka, Pohl, W. Kopacz, Kowalski, Piwowarczyk, Linczowski, Koźlak

Czyste Buty: Cerazy – Cebula, Zawiliński, M. Kluza, Sz. Kluza, Turlej, D. Łęcki

Rodzinnerestauracje.pl potrzebowały minimum punktu by ponownie zostać Mistrzem Nowej Huty w futsalu. Podopieczni Knapika pamiętali jednak, że to da się spieprzyć i od razu zaczęli ostro jechać z koksem. Już w 12 minucie było 4:0 i można było się zastanawiać, czy szampan jest wystarczająco schłodzony. W drugiej połowie Czyste Buty próbowały, ale albo trafiali w poprzeczkę albo w W. Kopacza. To właśnie W. Kopacz strzelił kolejną bramkę w 33 minucie i już nic nie mogło odebrać tytułu Rodzinnymrestauracjom.pl. Czysty Buty w końcówce strzeliły dwa gole, ale to niczego nie zmieniło i Różowi mogli rozpocząć świętowanie.

 

Microtec – DRUG-ony 3:4 (3:3)

(Walczyk, Paluch, Mularczyk – Rogóż 2, Skiba, L. Zaczyk)

Żółte kartki: Paluch i Nowakowicz (Microtec) oraz Skiba (DRUG-ony)

Microtec: Pawlik – Walczyk, Paluch, Czepirski, Mularczyk, Kraj, Musiał, Nowakowicz

DRUG-ony: Płatek – Rogóż, Skiba, Krygowski, Ślusarczyk, Przesór, L. Zaczyk, M. Zaczyk

Mecz nie miał żadnej formalnej stawki, ale naprawdę mógł się podobać. DRUG-ony objęły prowadzenie w 2 minucie gdy błąd defensywy wykorzystał L. Zaczyk. W 11 minucie było już 2:1 po golach Palucha i Walczyka. Radość trwała dwie minuty, aż bramkę strzelił Rogóż. W 18 minucie gola strzelił Skiba i Aptekarze ponownie prowadzili. Jeszcze przed przerwą wyrównał Mularczyk. W drugiej połowie obie ekipy jeździły na dupach, a losy meczu rozstrzygnęły się w 35 minucie. Wówczas całe boisko przebiegł Rogóż i pokonał Pawlika. Do końca meczu się nic nie zmieniło i DRUG-ony zaliczyły najlepszy sezon w historii kończąc rozgrywki tuż za podium, choć na pewno pozostaje lekki niedosyt, bo do medalu zabrakło jedynie lepszej postawy przeciwko Konkretowi… .

 

Banzai – Drink Team 10:3 (3:0)

(K. Klęk 3, Oszczypała 2, Filipek 2, Bętkowski, Zając, Żaba – samobójcza – Włodarz, P. Cholewicki, Oszczypała – samobójcza)

Banzai: Oszczypała – Warszawa, Ziętara, Filipek, Bętkowski, Zając, K. Klęk

Drink Team: Szala – Włodarz, Lis, P. Cholewicki, Żaba

Już przed meczem wiadomo było, że mecz nic nie zmieni w tabeli, więc obie drużyny pozwalały sobie na bardzo dużo maniany. Zdecydowanie lepiej wychodziła ona Banzai, które w 21 minucie prowadziło 4:0. Drink Team spięły poślady i w 26 minucie było 4:2, przy czym druga bramka była setnym trafieniem Pawła Cholewickiego w lidze. Banzai skończyło się wygłupiać i strzeliło kolejne dwie bramki. Sytuacja, która najlepiej oddawała klimat meczu miała miejsce w 31 minucie. Włodarz chcąc oddać piłkę rywalowi wsadził Oszczypałę na minę, który strzelił samobója głową (!). Drink Team honorowo oddał gola Oszczypale, któremu strzelanie spodobało się tak bardzo, że zaraz załadował kolejną sztukę. Banzai dojechało do dwucyfrówki, która Im osłodziła, że w tej edycji zajęli ,,tylko” drugie miejsce.

 

Piątka kolejki: Marek Mroczek (Sparta Kraków) – Jakub Sieprawski (Sparta Kraków), Konrad Linczowski (Rodzinnerestauracje.pl), Rafał Rogóż (DRUG-ony), Dariusz Zając (Banzai)

Zawodnik kolejki: Jakub Sieprawski (Sparta Kraków) – ciekawe na którym miejscu byłaby Sparta jakby wpadał na halę wcześniej?

MK Team po 93 dniach wraca na fotel lidera

Co raz bliżej awansu jest MK Team, który przed rundą finałową był na czwartym miejscu, a po wygranej nad Pawia-nami aktualnie przewodzi ligowej stawce. Drugi mecz grupy mistrzowskiej nie odbył się, bowiem SM Ostrowscy dalej nie otrząsnęli się po przegranej z Dońcem i spółką i nie przybyli na mecz. Ciekawie było też w grupie spadkowej. W końcu pierwsze punkty skasowały Żarłacze, wygrały też przedostatni Pumasi. eNHa pokonała WKS Futsal Team, a w meczu OIRP Kraków – Venatores FC to Goście okazali się lepsi.

 

eNHa – WKS Futsal Team 8:3 (2:1)

(Wałaszek 3, Petkun 3, Krężołek, Wochnik – Rajczyk 2, Fijoł)

eNHa: P. Gibas, Młodawski – Ciuruś, Wochnik, K. Gibas, Petkun, Górka, Wałaszek, Krężołek

WKS Futsal Team: Myjak – Rajczyk, Świerczyński, K. Wójcik, Fijoł

Wybrzeże Klatki Schodowej grało bez zmienników i eNHa od razu zastosowała wysoki pressing,  ale długo nie przynosiło to efektu. Dopiero w 11 minucie rywala napoczął Wałaszek, a potem po serii słupków podwyższył Petkun strzałem w samo okno. W 18 minucie bramkę kontaktową, będącą pierwszą w historii bramką WKSu strzeloną eNHa zdobył Fijoł. Tuż po przerwie podwyższył Wałaszek, ale w 25 minucie Zieloni znów złapali kontakt po ładnym uderzeniu Rajczyka. Dopiero wówczas Zieloni podeszli wyżej i było to zdecydowanie za wcześnie. Trio Petkun-Wałaszek-Krężołek wykorzystało to perfekcyjnie i w 39 minucie było 8:2. WKS-owi pozostała na osłodę najładniejsza bramka meczu w wykonaniu Rajczyka w  ostatniej minucie i obie drużyny zrównały się punktami.

 

SM Ostrowscy – Złote Chłopaki 0:5 walkower

Złote Chłopaki: Kaniewski – Gnutek, Górski, Liberka, Ambroziak, Maj, Mierzejewski, Łyduch

SM Ostrowscy nie stawili się na spotkanie. Prawdziwego pecha mają Złote Chłopaki, bowiem na trzy sytuacje w Dywizji B, gdy jedna z drużyn nie stawiała się na meczu to trzykrotnie rywalem tej drużyny były Złote Chłopaki. Gospodarze zostają również ukarani ujemnym punktem, co sprawia, że zwycięzca rundy zasadniczej stracił szanse na awans.

 

MK Team – Pawia-ny 9:2 (4:1)

(Szubartowski 4, Karaś 3, Michta, Marcin Jurczyk I – Popielak, Bujas)

MK Team: Guliński – Doniec, Karaś, Szubartowski, Michta, Marcin Jurczyk I, Hołota

Pawia-ny: Chrząszcz – Prusak, Popielak, Paweł Ochel, Ogonek, Ciuśniak, Błachut, Filak, Bujas

Obie drużyny są na wznoszącej będąc na autostradzie do Dywizji A. Co więcej, było to starcie najlepszych strzelców i asystentów zaplecza elity. W meczu nie było kunktatorstwa. Początek należał do Pawia-nów, ale znakomicie spisywał się Guliński, a Prusak i Ciuśniak walili po poprzeczkach i słupkach. W 13 minucie wynik otworzył Popielak, ale niemal od razu wyrównał Szubartowski. Końcówka pierwszej połowy to koncert MK Teamu: Karaś trafia wolejem, Szubartowski strzela swoją 50. bramkę w rozgrywkach, a Marcin Jurczyk I sprytnie strzela pod ladę. MK Team nie spuścił z tonu w drugiej połowie strzelając kolejnego gola. W 30 minucie Pawia-ny wycofały bramkarza, ale nie najlepiej ustawiały się w ataku pozycyjnym, czego skutkiem było multum okazji do pustaka, z czego część wykorzystanych. Ostatecznie skończyło się na wyniku 9:2, a Karaś został pierwszym w historii graczem z 30 asystami w sezonie i samodzielnie najlepszym asystentem wszechczasów.

 

Żarłacze – Venatores FC 8:3 (5:3)

(D. Janiszyn 3, K. Janiszyn 2, Hańderek, Czajczyk, Antoszewski – Gogosz, Królikowski, Dzięgiel – samobójcza)

Żółta kartka: Wieszeniewski (Żarłacze)

Żarłacze: Dzięgiel – Połubiński, Wieszeniewski, Czajczyk, Sobesto, Hańderk, D. Janiszyn, K. Janiszyn, Antoszewski

Venatores FC: Zimowski – M. Kopacz, Pyda, Gogosz, S. Mroczek, D. Mroczek, Królikowski, Michnowicz, Kodyra

W pierwszej rundzie Venatores FC okrutnie przejechało się po Żarłaczach, ale rywala przybyli wzmocnieni braćmi Janiszynami, którzy od 10 lat nie przywdziewali koszulek Żarłaczy. I to właśnie Janiszynowie strzelili po golu i w 8 minucie było 2:0. Chwilę później Pyda strzelił w słupek, a piłka odbiła się od Dzięgiela i wpadła do siatki Venatores FC przyspieszyli i w 12 minucie objęli prowadzenie 2:3. Na dokładnie 25 sekund, bo wyrównał K. Janiszyn. Bardzo mądrze broniący się Żarłacze dali się wyszaleć rywalowi i jeszcze przed przed przerwą  strzelili dwa gole. Bardzo źle to podziałało na morale Venatores FC, z których zeszło powietrze w drugiej połowie. Co więcej Venatores FC zupełnie zignorowali fakt, że Janiszynów trzeba kryć, co miało bardzo przykre konsekwencje. Żarłacze kontrolowały mecz i dołożyły trzy trafienia rewanżując się rywalowi za porażkę w pierwszej rundzie i przerywając serie dwunastu porażek z rzędu.

 

OIRP Kraków – Pumas Kraków 3:5 (1:2)

(Nartowski 2, Wątrobiński – Stepaniak 3, Bielski, Konopka)

Żółta kartka: Leśniak (Pumas Kraków)

OIRP Kraków: Lolo – Mirek, Spalik, Walasek, Zwijacz, Kiełbowicz, Wątrobiński, Nartowski, Budzik

Pumas Kraków: Furmanek – Konopka, Bielski, Piekarski, Żurek, Leśniak, Stepaniak, Marczak

Obie drużyny stworzyły bardzo dobre widowisko w którym zupełnie nie było widać, że Radcy Prawni mają dwa razy więcej punktów. Po dłuższym okresie zachowawczej gry w 10 minucie wynik otworzył Nartowski, ale trzy minuty później wyrównał Bielski. Tuż przed przerwą prowadzenie Pumasom dał Konopka. Radcy Prawni zerwali się tuż po przerwie i do remisu doprowadził Nartowski. W 25 minucie filmową akcje przeprowadzili Pomarańczowi. Długi wyrzut zgasił na klatce Marczak i odegrał piłkę do Stepaniaka, który wolejem umieścił piłkę w okienku. Pumasi zyskali przewagę, ale wyśmienicie bronił Lolo. Do czasu, bo nie miał nic do powiedzenia przy dwóch uderzeniach Stepaniaka i w 35 minucie było 2:5. Radców Prawnych stać było jeszcze na gola Wątrobińskiego, ale na więcej nie starczyło czasu i Pumas Kraków po raz trzeci zgarnęli komplet punktów. Co więcej, na 2187 możliwych kombinacji rozstrzygnięć pozostałych siedmiu spotkań grupy spadkowej jest jedno, które pozwala Pumasom wyrwać się dolny połowy tabeli, więc Pumasi jeszcze są w grze o utrzymanie.

 

OIRP Kraków – Venatores FC 3:6 (0:4)

(Nartowski, Spalik, Mirek – Kodyra 3, Królikowski 2, D. Mroczek)

OIRP Kraków: Lolo – Zwijacz, Walasek, Budzik, Wątrobiński, Nartowicz, Spalik, Mirek, Kiełbowicz

Venatores FC: Zimowski – Królikowski, M. Kopacz, Pyda, D. Mroczek, Michnowicz, Kodyra

Dla obu drużyn było to drugie spotkanie tego dnia i obie drużyny przystępowały do niego nastrojach marnych jak chałupy w Rwandzie, bo obie przegrały spotkania z niżej notowanymi rywalami. Początkowo przeważali Radcy Prawni, ale wszystko się zmieniło, gdy w 10 minucie wynik otworzył Królikowski. Venatores FC dusili rywala jak cytrynę wymuszają błędy i w 19 minucie było 0:4. Dopiero w 31 minucie Nartowski otworzył konto bramkowe Gospodarzy. Kodyra i Królikowski kontynuowali ostrzał i w 34 minucie na tablicy było 1:6. Radcy Prawni do głosu doszli dopiero w końcówce strzelając dwa gole, które nie osłodziły Im jednak tego nieudanego wieczoru. Venatores FC pozostają liderami grupy spadkowej.

 

Piątka kolejki: Konrad Guliński (MK Team) – Arkadiusz Wałaszek (eNHa), Kamil Janiszyn (Żarłacze), Kamil Stepaniak (Pumas Kraków), Damian Kodyra (Venatores FC)

Zawodnik kolejki: Kamil Janiszyn (Żarłacze) – przywitał się z ligą jak Szpilka z Zimnochem.

Rodzinnerestauracje.pl o krok od mistrzostwa!

Podobnie jak przed rokiem Rodzinnerestauracje.pl są o milimetry od mistrzostwa po dwóch wygranych spotkaniach z Konkretem, który odpadł z wyścigu o mistrzostwo. Pozostaje w nim Banzai, które pokonało Czyste Buty. W dwóch pojedynkach pomiędzy Aptekarzami, a Spartą Kraków DRUG-ony zaaplikowali rywalowi 27 goli niemal już gwarantując sobie czwarte miejsce. W pojedynku już zdegradowanych zespołów Microtec uległ Drink Teamowi.

 

Sparta Kraków – DRUG-ony 0:12 (0:6)

(Przesór 4, Skiba 3, L. Zaczyk 2, M. Zaczyk 2, Ślusarczyk)

Sparta Kraków: M. Mroczek – Filo, Grabiec, Gruchała, Kułaga

DRUG-ony: Płatek – Świderek, Przesór, M. Zaczyk, Ślusarczyk, L. Zaczyk, Skiba

Mecz toczył się w ramach podgrupy walczącej o czwarte miejsce, a sumaryczna liczba rezerwowych równa dwa oraz temperatura na hali zwiastowała ślimacze tempo i zawały. DRUG-ony prowadziły grę, a bramka dla Nich wisiała w powietrzu. Skiba dwukrotnie stemplował słupek, ale w 12 minucie już się nie pomylił i było 0:1. W 14 minucie ładnie piłkę nad M. Mroczkiem przerzucił Przesór i było 0:2. Końcówka pierwszej połowy to kataklizm pod bramką Sparty – M. Mroczek jeszcze czterokrotnie wyciągał piłkę z siatki. Spartanom ewidentnie brakowało kogoś na zmianę lub przynajmniej butli z tlenem, ale wydawało się, że brązowi medaliści poprzedniej edycji nieco załatali szyki obronne. Temu twierdzeniu zadał kłam Przesór dokładając dwie kolejne bramki. W końcówce Sparta bardzo chciała zdobyć bramkę honorową, ale nic z tego nie wyszło. Wyszły natomiast DRUG-onom cztery kontry i Goście mogli się cieszyć z najwyższej wygranej w swojej historii (równocześnie była to najwyższa porażka Sparta Kraków w historii).

 

Rodzinnerestauracje.pl – Konkret 4:2 (0:1)

(Banaś, Koźlak, Linczowski, Palion – Ogar 2)

Rodzinnerestauracje.pl: Palion – W. Kopacz, Kowalski, Banaś, Białka, Piwowarczyk, Pohl, Koźlak, Linczowski, Ścieszka

Konkret: Concia – Mączka, Czarny, Stanula, Ogar, B. Pawlik, Domingos

Była to pierwsza odsłona dwumeczu, który może zadecydować o mistrzostwie. Rodzinnerestauracje.pl grały atakiem pozycyjnym, ale Konkret naprawdę wie co znaczy bronić strefą. Co więcej w 9 minucie ładnie do środka zszedł Ogar i to Goście objęli prowadzenie. Lider stwarzał sobie co raz lepsze sytuacje, ale genialnie bronił Concia. Przerwa zdekoncentrowała Konkret, bo w 21 minucie wyrównał Banaś, a chwilę później sprytnie uderzył Koźlak i było 2:1. Rodzinnerestauracje.pl za bardzo się rozpędziły, bo w 24 minucie poszła kontra i wyrównał Ogar, a potem w słupek trafił B. Pawlik. Tempo gry co raz szybciej się zwiększało i nie brakowało dobrych akcji pod obiema bramkami. W 35 minucie Linczowski trafił w same widły i wicemistrz Nowej Huty w futsalu ponownie prowadził. Konkret postawił wszystko na jedną kartę i przesunął broniącego Concię do pola. Gospodarzom udało się jednak przetrwać napór Gości, a wynik ustalił strzałem z własnego pola karnego Palion.

 

Czyste Buty – Banzai 2:3 (1:2)

(Cebula, M. Kluza – Konrad 2, Bętkowski)

Żółta kartka: Bętkowski (Banzai)

Czyste Buty: Cerazy – Cebula, D. Łęcki, Turlej, Zawiliński, Gruszecki, M. Kluza

Banzai: Oszczypała – Warszawa, Marcin Raźny, D. Zając, Konrad, Bętkowski

Oprócz tego, że Banzai jest ciągle w grze o tytuł to podopieczni Sikory bardzo chcieli się zrewanżować Czystym Butom za wyeliminowanie Ich z Pucharu Ligi. Plan zaczęli realizować w 10 minucie gdy Cerazego pokonał Konrad. W 16 minucie Czyste Buty egzekwowały rzut wolny. M. Kluza uderzył prosto w mur, ale z taką siłą, że piłka i tak wpadła do siatki. Gospodarzom nie udało się jednak utrzymać prowadzenia do przerwy, bowiem drugiego gola strzelił Bętkowski. M. Kluza dwoił się i troił by wyrównać, ale nie mógł się wstrzelić. W 35 minucie Konrad wykorzystał podanie Bętkowskiego i było 1:3. W ostatniej minucie kontaktowego gola strzelił Cebula, ale nie zmieniło to faktu, że Czyste Buty najprawdopodobniej zakończą rywalizacje w dolnej połowie tabeli.

 

Konkret – Rodzinnerestauracje.pl 3:9 (1:3)

(Stanula 3 – Linczowski 3, Pohl 2, Koźlak 2, Banaś, Piwowarczyk)

Konkret: Concia – Czarny, Mączka, Stanula, Ogar, Rzepecki, Fernandes

Rodzinnerestauracje.pl: Palion – Piwowarczyk, W. Kopacz, Koźlak, Pohl, Linczowski, Kowalski, Otrębski, Banaś

Niespełna dzień po hitowym pojedynku przyszedł czas na rewanż. Konkret objął prowadzenie po golu Stanuli. Wyrównał potężnym uderzeniem Pohl, a jeszcze przed przerwą trafili Koźlak i Linczowski. Jeszcze w 27 minucie było 2:4, ale po golach Linczowskiego i Pohla zrobiło się 2:6. W 35 minucie trafił Stanula i Konkret podobniej jak dzień wcześniej zagrał va banque. I podobnie jak dzień wcześniej więcej opanowania miały Rodzinnerestauracje.pl, które są o jeden punkt od tytułu Mistrza Nowej Huty.

 

Drink Team – Microtec 2:0 (1:0)

(K. Cholewicki, P. Cholewicki)

Drink Team: Rajek – K. Cholewicki, P. Cholewicki, Lis, Włodarz, Paciora

Microtec: Pasiut – Musiał , Mularczyk, Czepirski, Figura, Stawiarz, Paluch, Kociński

W meczu outsiderów przewagę miał Microtec, ale Drink Team miał braci Cholewickich. Po przetrwaniu naporu Gości w 8 minucie piłkę przejął i skierował do siatki K. Cholewicki. Microtec dalej przeważał, ale raził nieskutecznością. W 21 minucie jedną z nielicznych kontr Drinków sfinalizował P. Cholewicki i było 2:0. Po tej bramce Microtec napierdalał tak, że śmiało mógł zagrać w kolejnej ekranizacji ,,Dział Nawarony”, ale wyśmienicie bronił Rajek lub odpalone przez Żółtą Łódź Podwodną torpedy mijały cel. Do końca spotkania świątynia Rajka pozostała niezdobyta i drużyna Żaby skasowała trzeci komplet punktów.

 

DRUG-ony – Sparta Kraków 15:1 (3:1)

(Przesór 3, Ślusarczyk 3, M. Zaczyk 3, L. Zaczyk 3, Świderek 2, Rogóż – Gruchała)

DRUG-ony: Płatek – Rogóż, Przesór, Ślusarczyk, Świderek, M. Zaczyk, L. Zaczyk

Sparta Kraków: M. Mroczek – Filo, Grabiec, Gruchała

Spartanie dzień wcześniej grali w piątkę, a w tym meczu postanowili być jeszcze większymi hardkorami grając tym razem w czterech. Bramka Świderka w 30 sekundzie zwiastowała tragedię, ale w 3 minucie wyrównał Gruchała. W 4 minuice gola strzelił L. Zaczyk, ale Spartanie naprawdę dobrze się bronili, co jakiś czas kontrując. Z biegiem czasu Goście słabli i przed przerwą stracili kolejną bramkę. DRUG-ony nie chciały się jakoś specjalnie wyzwierzęcać nad rywalem, ale równocześnie gra się tak jak rywal pozwala. A pozwalał na dużo, choćby dlatego, że w drugiej połowie po prostu brakowało sił. Ostatecznie DRUG-ony załadowały mendel goli bijąc ledwie 24 godzinny rekordy najwyższej wygranej w historii DRUG-onów i najwyższej porażki Sparty Kraków.

 

Piątka kolejki: Dariusz Rajek (Drink Team) – Krzysztof Cholewicki (Drink Team), Leszek Zaczyk (DRUG-ony), Rafał Bętkowski (Banzai), Konrad Linczowski (Rodzinnerestauracje.pl)

Zawodnik kolejki: Dariusz Rajek (Drink Team) – gdyby był bramkarzem w dyskotece to by nie wpuścił nawet właściciela.

Piątka zaległej kolejki zostanie wybrana za tydzień.