Miesiąc: kwiecień 2018

Gruszczyński razy trzysta!

Aż osiem spotkań Dywizji B rozegrano w tym tygodniu, co było spowodowane odrabianiem ligowych zaległości. Najlepiej ten tydzień będą wspominać Pawia-ny i OIRP Kraków, które dopisały sobie po 6 punktów. Najgorzej Żarłacze, które nie dość, że mecz z Radcami Prawnymi przegrali to jeszcze nie przystąpili do meczu ze Złotymi Chłopakami. W ligowej tabeli prowadzi ciągle Studio Mebli Ostrowscy, które tym razem ograło w eNHę. W najciekawszych meczach MK Team po prawdziwej kanonadzie pokonał Hattricka, a WKS Futsal Team wydarł Venatores FC remis na 15 sekund przed końcem spotkania. Mieliśmy również dwa jubileusze bramkowe – Krystian Gruszczyński został pierwszym graczem z 300 ligowymi trafieniami, a ultradefensywny Waldemar Panek zaliczył debiutanckie trafienie w 95 występie w NALF.

 

Złote Chłopaki – Pawia-ny 2:4 (2:2)

(Mierzejewski, Gnutek – Ciuśniak 2, Błachut, Prusak)

Żółta kartka: Kaniewski (Złote Chłopaki)

Złote Chłopaki: Pieczonka – Kaniewski, Machaj, Maj, Mierzejewski, Gnutek, Ambroziak, Kaczmarski, Górski

Pawia-ny: Dudzik – Popielak, Filak, Paweł Ochel, Prusak, Ciuśniak, Błachut, Maślanka, Bujas

Mecz stał na naprawdę wysokim poziomie, choć bramka Ciuśniaka otwierająca spotkanie była z gatunku tych bardzo przypadkowych. Złoci solidnie budowali grę od tyłu i w 8 minucie wyrównał Mierzejewski. Potem nastąpiła druga chwila dekoncentracji i ponownie Pieczonkę pokonał Ciuśniak. Złoci przejęli inicjatywę. Najpierw w słupek trafił Górski, a chwilę potem precyzyjnego szczura puścił Gnutek i był remis. W drugiej połowie nieco więcej z gry mieli Goście. Piłka szukała zwłaszcza Błachuta, który trafiał w spojenie i w słupek. W 31 minucie Ciuśniak świetnie wystawił Mu piłkę i było 2:3. Złote Chłopaki musiały ruszyć do ataku. W najlepszej sytuacji Dudzik wyjął piłkę która zmierzała w okno po strzale Górskiego. W ostatniej minucie w trafił grający dziś na rozegraniu Prusak i Pawia-ny kontynuują swoją serię. Złoci mimo, że bez punktów pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie.

 

OIRP Kraków – Żarłacze 7:2 (2:1)

(Mirek 3, Kiełbowicz 2, Nartowski, Czajczyk – samobójcza – Panek, Antoszewski)

OIRP Kraków: Lolo – Nartowski, Śmiłek, Kiełbowicz, Sacha, Budzik, Mirek

Żarłacze: Dzięgiel – Antoszewski, Czajczyk, Panek, Sobesto, Hańderek, Wieszeniewski

Obie drużyny przed meczem zajmowały dwa ostatnie miejsca w tabeli co zapowiadało wyrównane spotkanie. W piątej minucie, w swoim 95 spotkaniu w NALF, Panek postanowił po raz pierwszy zwiedzić pole karne rywala i od razu zdobył swoją pierwszą bramkę w karierze. Żarłacze były wyraźnie lepsze, ale OIRP Kraków wyrównał po nienajlepszej interwencji Dzięgiela. Radcy prawni przed przerwą wyszli na prowadzenie po golu Mirka, mimo, że to Żarłacze miały kilka dobrych sytuacji. OIRP Kraków imponował spokojem w polu karnym rywala i w 28 minucie było 4:1. Wówczas gola dającego nadzieje Gościom zdobył Antoszewski i Żarłacze… straciły dwa kolejne gole. Zwycięstwo OIRP Kraków przypieczętował w ostatniej minucie najlepszy na boisku Mirek.

 

Studio Mebli Ostrowscy – eNHa 8:6 (6:3)

(H. Wójcik 5, E. Ostrowski, N. Ostrowski, Świerczek – Chowaniec 2, Wałaszek 2, Górka Ludwig)

Żółta kartka: Warszycki (eNHa)

SM Ostrowscy: S. Ostrowski – E. Ostrowski, N. Ostrowski, Świerczek, H. Wójcik

eNHa: P. Gibas – Warszycki, Górka, Ciuruś, Chowaniec, Ludwig, Wałaszek, Petkun, K. Gibas

Z niewiadomych przyczyn rywale Ostrowskich popełniają wiele niewymuszonych błędów, kończących się golami Pomarańczowych. eNHa w tej materii postanowiła przebić wszystkich i w 14 minucie przegrywała już 5:0, i wydaje się, że efekt wrzucenia granatu autobusu linii 501 wyglądałby lepiej niż gra obronna tej drużyny. Nie mając nic do stracenia spadkowicze z Dywizji A zaczęli grać wysokim pressingiem i jeszcze przed przerwą było 6:3. Druga połowa była wyrównana, ale wydawało się, że jest kwestią czasu kiedy eNHa zabiega rywala. W 27 minucie H. Wójcik wykorzystał rzut karny i po swojej piątej bramce na tablicy świetlnej widniał wynik 7:3. Zębatki w ciągu trzech minut doprowadziły do stanu 7:6. Wyśmienite szanse na remis mieli Petkun i Ciuruś, ale brakowało precyzji. W ostatniej minucie E. Ostrowski ostatecznie schował rywala do szuflady i SM Ostrowscy wygrywają po raz szósty.

 

WKS Futsal Team – Venatores FC 7:7 (2:4)

(Rajczyk 4, Fijoł 2, Kuska – Zimowski 2, Kodyra 2, S. Mroczek, Królikowski, Pyda)

Żółte kartki: Kuska i Dudek (WKS Futsal Team)

WKS Futsal Team: Myjak – Rajczyk, Kuska, Dudek, Fijoł, Świerczyński

Venatores FC: Centkowski – Michnowicz, Kodyra, Zimowski, M. Kopacz, S. Mroczek, Królikowski, Pyda, Gogosz

Venatorsi wyciągnęli wnioski z meczu, który rozgrywali dzień wcześniej i to Oni znakomicie rozpoczęli mecz i prowadzili 0:3 w 14 minucie po golach Kodyry i Zimowskiego. To dopiero zmotywowało Zielonych i na przerwę obie drużyny schodziły z wynikiem 2:4. Gdy drugą połowę rozpoczął rajd Królikowskiego zakończony bramką wydawało się, że jest po meczu, ale Wybrzeże Klatki Schodowej pokazało charakter. Świetna gra Kuski i Rajczyka sprawiła, że w 30 minucie było 5:5 i mecz zaczął się na nowo. W 32 minucie Pyda uderzył z dystansu i ponownie Goście prowadzili, ale tylko przez trzy minuty, bo wyrównał Fijoł. Wydawało się, że gol S. Mroczka w ostatniej minucie załatwi sprawę, ale na 15 sekund przed końcem sprawy w swoje nogi wziął Rajczyk i po świetnym meczu obie ekipy podzieliły się punktami.

 

MK Team – Hattrick 10:8 (2:4)

(Szubartowski 7, Karaś 3 – Rybski 3, Gruszczyński 2, Barański 2, Staszel)

Źółte kartki: Staszel i S. Nowak (Hattrick)

MK Team: Guliński, Ginter – Doniec, Karaś, Szubartowski, Kępka, Michta, Jurczyk

Hattrick: Klimczyk – Mikrut, Barański, Rybski, Makuła, Staszel, S. Nowak, Gruszczyński

Żadne inne drużyny nie mierzyły się ze sobą równie często co MK Team i Hattrick. Co więcej obie drużyny w sumie pięciokrotnie były Mistrzami Nowej Huty w futsalu, a tego dnia przyszło zmierzyć Im się w Dywizji B. Pierwsza połowa to przewaga Hattricka, który dwukrotnie obejmuje prowadzenie, ale MK Team dwukrotnie doprowadzał do wyrównania. Koniec pierwszej połowy i początek drugiej to popis podopiecznych Walerowskiego i w 21 minucie jest 2:5. Świetna postawa Karasia i Szubartowskiego pozwala MK Teamowi cieszyć się z remisu już trzy minuty później. W 26 minucie Gruszczyński pisze historię NALFu. Strzela gola z rzutu wolnego i zostaje pierwszym graczem w historii Ligi, który osiągnął granicę 300 ligowych bramek. Strasznie to mobilizuje Szubartowskiego – drugi najlepszy strzelec w historii Ligi (po tym meczu ma 287 ligowych trafień) strzela cztery bramki z rzędu i na minutę przed końcem jest 9:6. Ostatnia minuta to jeszcze trzy bramki, ale jedną z nich zdobył Karaś i MK Team zdobywa trzy punkty, a Hattrick traci kontakt z prowadzącą dwójką.

 

Piątka kolejki: Piotr Dudzik (Pawia-ny) – Maciej Szubartowski (MK Team), Hubert Wójcik (SM Ostrowscy), Tomasz Rajczyk (WKS Futsal Team), Dawid Mirek (OIRP Kraków)

Zawodnik kolejki: Maciej Szubartowski (MK Team) – pierwszy zawodnik w historii, który po raz czwarty zdobył przynajmniej siedem goli w meczu.

 

Mecze zaległe z 6. kolejki (piątka tej kolejki zostanie wybrana po odrobieniu wszystkich meczy)

Venatores FC – OIRP Kraków 2:6 (0:4)

(Michnowicz 2 – Kiełbowicz 3, Mirek 2, Nartowski)

Venatores FC: Centkowski – Michnowicz, M. Kopacz, Zimowski, Kodyra, Królikowski

OIRP Kraków: Kiełbowicz,Mirek, Nartowski, Budzik, Sacha, Śmiłek

Niby dla Radcy Prawni grali drugi mecz tego dnia i tym razem bez bramkarza, ale Venatroes FC rozpoczęło mecz w czteroosobowym składzie i na dzień dobry dostało gonga od Kiełbowicza. Po chwili skład uzupełnił Kodyra, ale nawet nie zdążył się ustawić i było 0:2. Venatores FC dojechało na mecz dopiero w 10 minucie gdy było 0:4. Mecz się wyrównał, a Pomarańczowi co raz częściej niepokoili rywala. W 18 minucie Centkowski trafił w poprzeczkę, a w 25 minucie w końcu udało się otworzyć konto bramkowe po piekielnie mocnym uderzeniu Michnowicza. Ten sam gracz trafił ponownie w 34 minucie i robiło się ciekawie. Właśnie Michnowicz miał później dwie wyśmienite sytuacje, ale OIRP Kraków wyszedł z nich obronną ręką. Radcy Prawni postanowili nie dawać rywalowi więcej szans i bramki Nartowskiego i Kiełbowicza w końcówce załatwiły sprawę.

 

Pawia-ny – Pumas Kraków 5:3 (3:2)

(Prusak 3, Paweł Ochel, Paciorek – samobójcza – Leśniak, Stepaniak, Piekarski)

Pawia-ny: Dudzik – Popielak, Paweł Ochel, Prusak, Maślanka, Filak, Bujas, Błachut, Ciuśniak

Pumas Kraków: Furmanek – Żurek, Leśniak, Bielski, Stepaniak, Paciorek, Konopka, Piekarski

Pumasi zaskoczyli rywala na początku i prowadzili w 2 minucie po golu Piekarskiego. Pawia-ny błyskawicznie odpowiedziały golem Pawła Ochela i zaczęły grać swoje. Zaowocowało to dwoma golami Prusaka i w 11 minucie było 3:1. W 14 minucie bramkę kontaktową strzelił Stepaniak. W 22 minucie Prusak miał już hattricka na koncie, a gdy trzy minuty później samobója strzelił Paciorek to sytuacja Pumasów bardzo się skomplikowała. Pawia-ny nie forsowały jednak tempa i spokojnie kontrolowały grę. Pumasom udało się jedynie zaskoczyć Dudzika strzałem Leśniaka w końcówce, ale niczego to nie zmieniło.

 

Żarłacze – Złote Chłopaki 0:5, walkower

Złote Chłopaki: Łobaza – Kaniewski, Gnutek, Maj, Łyduch, Ambroziak, Kaczmarski

Gospodarze nie stawili się na meczu i zostali ukarani regulaminową karą ujemnego punktu.

Górna połowa tabeli lepsza od dolnej

W siódmej kolejce górna połówka tabeli mierzyła się z dolną i za każdym razem faworyt wygrywał swój mecz. Rodzinnerestauracje.pl i Konkret ciągle idą łeb w łeb, odstawiając Spartę Kraków i Czyste Buty. Banzai wróciło na zwycięski szlak pokonując Drink Team. W najbardziej dramatycznym spotkaniu DRUG-ony ograły Microtec i jako jedyni mają iluzoryczny kontakt z prowadzącą dwójką.

 

Konkret – Sparta Kraków 6:1 (3:0)

(Czarny 3, Napora 3 – Filo)

Konkret; Szewczyk – Mączka, Stanula, Napora, Czarny, Concia

Sparta Kraków: M. Mroczek – Filo, Kułaga, Grabiec, Gruchała

Obie drużyny stawiły się na mecz w mocno przetrzebionych składach, ale mecz toczył się w naprawdę szybkim tempie. W pierwszej połowie szczególnie podobał się Czarny, który dwa razy poszedł jak dzik w żołędzie i w 14 minucie było 2:0. Tuż przed przerwą ładnym lobem popisał się Napora i podwyższył na 3:0. Ten sam gracz kontynuował strzelanie w drugiej połowie i w 29 minucie miał hattricka, a tablicy było 5:0. Pozazdrościł Mu tego wyczynu Czarny i w 34 minucie było 6:0. Gruchała dwoił się i troił, ale wystarczyło to tylko na jedną bramkę i Konkret ciągle ma komplet punktów.

 

Drink Team – Banzai 4:9 (3:3)

(P. Cholewicki 2, K. Cholewicki, Paciora – Klęk 3, Zając 2, Bętkowski, Ziętara, Mateusz Raźny)

Drink Team: Rajek – Paciora, K. Cholewicki, P. Cholewicki, Tetiuk

Banzai: Oszczypała – Klęk, Konrad, Bylica, Bętkowski, Ziętara, Sikora, Mateusz Raźny, Warszawa, Zając

Drinki na mecz z Mistrzem stawiły się w pięcioosobowym składzie co zwiastowało tęgie pranie. Ale to właśnie Drink Team objął prowadzenie po golu K. Cholewickiego w 7 minucie, choć bardzo szybko wyrównał Zając. Goście prowadzili grę, ale dwie szybkie kontry i zrobiło się 3:1 w 17 minucie. I wówczas beniaminkowi zabrakło tlenu. Jeszcze przed przerwą Banzai wyrównało, a w 23 minucie było 3:5. Niby chwilę później Drink Team złapał kontakt, ale porażka była nieunikniona. Banzai zabiegało rywala, a końcówce hattricka w siedem minut skompletował Klęk, choć największe spustoszenie w szeregach rywala sprawiały penetrujące dogrania Sikory, który zaliczył pięć ostatnich podań.

 

Czyste Buty – Rodzinnerestauracje.pl 0:7 (0:1)

(Linczowski 5, Pohl 2)

Żółta kartka: K. Łęcki (Czyste Buty) oraz Linczowski (Rodzinnerestauracje.pl)

Czerwona karka: K. Łęcki (Czyste Buty, 32. minuta – za drugą żółtą)

Czyste Buty: Cerazy – K. Łęcki, D. Łęcki, M. Kluza, Sz. Kluza, Gruszecki, Zawiliński, Turlej

Rodzinnerestauracje.pl: Palion – Kowalski, W. Kopacz, Pohl, Piotr Ochel, Linczowski, Białka

Końcowy wynik tego szlagierowego spotkania nie oddaje tego co działo się na parkiecie. Gra była dynamiczna i wyrównana, mimo, że od 5 minuty Rodzinnerestauracje.pl prowadziły po golu Pohla. Czyste Buty robiły co mogły, ale Palion stanowił zaporę nie do przejścia. W drugiej połowie uruchomił się Linczowski. Najpierw podwyższył w 22 minucie, a chwilę później ładne rozegrał rzut wolny z Piotrem Ochelem i było 0:3. Linczowski nie poprzestał na tym i w 29 minucie miał już cztery bramki na koncie. Czyste Buty walczyły jak lwy, ale w 32 minucie K. Łęcki wyleciał z boiska. Gospodarze przetrwali grę w osłabieniu, ale w końcówce Rodzinnerestauracje.pl dołożyły dwa gole. Czyste Buty zasłużyły na niejedno honorowe trafienie, ale przy Palionie po prostu nie dało się trafić do sieci.

 

DRUG-ony – Microtec 3:2 (2:1)

(Rogóż 2, L. Zaczyk – Kraj, Walczyk)

DRUG-ony: Płatek – Rogóż, Skiba, Przesór, Ślusarczyk, Świderek, Pancerz, L. Zaczyk, M. Zaczyk

Microtec: Pawlik, Ofiarski – Mularczyk, Kraj, Paluch, Stawiarz, Czepirski, Kociński, Walczyk, Wandasz

Mecz rozpoczęło przepiękne uderzenie Walczyka w 2. Minucie, który wcisnął piłkę ud obu słupków. Później oglądaliśmy dużo gry polegającej na kasowaniu akcji rywala. Aż trzykrotnie owo kasowanie (albo zagranie ręką) miało miejsce w polu karnym. W 8 minucie właśnie rzut karny wykorzystał Rogóż, a w 15 minucie L. Zaczyk. Chwilę później przed podobną szansą stanął Wandasz, ale Jego uderzenie obronił Płatek. Tuż po przerwie bardzo ładnie w parkiet wkręcił defensywę rywali Kraj i ponownie mieliśmy remis. DRUG-ony przetrwały napór rywala i w 31 minucie ponownie prowadziły po drugiej bramce Rogóża. Microtec zdominował rywala, ale już nie zdołał pokonać Płatka i DRUG-ony w dalszym ciągu są na podium, a Żółta Łódź Podwodna utrzymuje maksymalne zanurzenie w ligowej tabeli.

 

Piątka kolejki Sergiusz Palion (Rodzinnerestauracje.pl) – Grzegorz Napora (Konkret), Konrad Linczowski (Rodzinnerestauracje.pl), Przemysław Sikora (Banzai), Rafał Rogóż (DRUG-ony)

Zawodnik kolejki: Konrad Linczowski (Rodzinnerestauracje.pl) – gość, który sprawia, że mecz oscylujący w okolicach remisu kończy się wynikiem 0:7

Memoriał Maksa Szpuleckiego już w niedzielę 15 kwietnia

Serdecznie zapraszam w niedzielę 15 kwietnia od godziny 10.00 na halę na os. Handlowym, gdzie odbędzie się Memoriał Maksyma Szpuleckiego, którym uczcimy pamięć jednego z najlepszych graczy w historii NALF. W turnieju weźmie udział osiem drużyn, w tym reprezentacja Naszej Ligi. Wybór reprezentacji Ligi był bardzo trudny, kierowałem się przede wszystkim tym by w kadrze osobowości Ligi o jak najdłuższym stażu oraz dostępnością zawodników w tym konkretnym dniu. Reprezentacja Ligi zagra w składzie:

Bramkarze:
Marek Mroczek (Sparta Kraków, 183 mecze w NALF* – 25 goli* – 40 asyst*)
Tomasz Płatek (DRUG-ony, 93 mecze – 1 gol – 14 asyst)

Gracze pola:
Dawid Warszycki (eNHa, 174 mecze -59 goli – 50 asyst)
Przemek Sikora (Banzai, 108 meczów – 69 goli – 122 asysty)
Dominik Karaś (MK Team, 170 meczów – 194 gole – 172 asysty)
Krzysiek Grabiec (Sparta Kraków, 168 meczów – 63 gole – 52 asysty)
Krystian Gruszczyński (Hattrick, 179 meczów – 376 goli – 185 asyst)
Rafał Gruchała (Sparta Kraków, 149 meczów – 155 goli – 108 asyst)
Rafal Walerowski (Hattrick, 171 meczów – 27 goli – 66 asyst)
Marcin Kluza (Czyste Buty, 113 meczów – 224 gole – 115 asyst)
Mateusz Raźny (Banzai, 113 meczów – 128 goli – 82 asyst)

*zsumowane osiągnięcia z meczów ligowych i pucharowych, stan na 9 kwietnia

Rozkład jazdy na 10-11 kwietnia

Tęskniliście za ligą? Bo ja odliczam godziny do wtorku. By nic się nikomu nie pomyliło poniżej rozkład jazdy na nadchodzący tydzień

10 kwietnia (wtorek)

20.00 Złote Chłopaki – Pawia-ny

20.45 OIRP Kraków – Żarłacze

21.30 Studio Mebli Ostrowscy – eNHa

22.15 Venatores FC – OIRP Kraków (zaległy)

11 kwietnia (środa)

Boisko A:

20.00 Drink Team – Banzai

20.45 DRUG-ony – Microtec

21.30 MK Team – Hattrick

22.15 Pawia-ny – Pumas Kraków (zaległy)

Boisko B:

20.00 Konkret – Sparta Kraków

20.45 Czyste Buty – Rodzinnerestauracje.pl

21.30 WKS Futsal Team – Venatores FC

22.15 Żarłacze – Złote Chłopaki (zaległy)

Mecze 3-4 kwietnia również odwołane

Z przykrością muszę poinformować, że Dyrekcja Szkoły odwołała mi DZIŚ wynajem w tym tygodniu, ponieważ DZIŚ przypomnieli sobie, że DZIŚ startuje międzynarodowy turniej w piłkę ręczną, który organizują.
 
Niestety wymusza to, że wszystkie dwanaście spotkań, które miały być rozegrane w tym tygodniu muszę nawtykać na kolejne tygodnie rozgrywek. Nie zmieniają się terminy już ustalone. W przypadku kolejki ligowej (zaległej!) Dywizji A mecze zostaną rozegrane we wtorki 5 i 12 czerwca. Dokładny termin i godziny (21.30 lub 22.15) pozwolę sobie wylosować. Niestety zupełnie rozsypuje mi się Puchar Ligi. 1/8 finału zostanie rozegrana na raty we wtorki i środy. Terminy ćwierćfinałów również się zmienią. Postaram się dogodzić preferencjom każdej z drużyn, które mi wysyłaliście, ale bardzo proszę o wyrozumiałość, bo dogodzenie wszystkim nie jest możliwe. Terminarze Pucharu Ligi i Dywizji A zostaną zaktualizowane do wieczora.
 
Bardzo proszę Kapitanów o potwierdzenie otrzymania tej wiadomości (mejlem, smsem, komentarzem lub lajkiem na fb)