Miesiąc: wrzesień 2017

Hattrick znów odrabia dwie bramki straty!

Dywizja B nabiera rumieńców. Już druga kolejka pokazuje, że nie ma tutaj zdecydowanych faworytów. Liderem jest Hattrick, który po bardzo dobrym spotkaniu pokonał Pawia-ny. Dopiero teraz do gry włączył się Drink Team i rozpoczął z grubej rury ogrywając Microtec. W pozostałych spotkaniach Żarłacze uległy WKS Futsal Team, a Pumasi dostali srogą lekcję od OIRP Kraków.

 

Drink Team – Microtec 6:3 (3:1)

(K. Cholewicki 3, P. Cholewicki, Lis, Żaba – Gajewski, Wandasz, Czepirski)

Drink Team: Szala – Krężel, P. Cholewicki, K. Cholewicki, Włodarz, Połednik, Lis, Bień, R. Mucha, Żaba

Microtec: Ofiarski, Pawlik – Gajewski, Nowakowicz, Kraj, Kowaliński, Wandasz, Mularczyk, Czepirski, Kaniewski

Drink Team w pierwszej kolejce pauzował, podczas gdy Microtec dał prawdziwy pokaz siły. Nie zmienia to faktu, że Drinki w tej edycji należą do szerokiego grona faworytów Dywizji B i nie należy Ich lekceważyć. Mecz rozpocząć się od rzutu wolnego w 2 minucie. P. Cholewicki przywalił w sam środek, ale mur się rozstąpił i było 1:0. Microtec wyrównał po ładnym uderzeniu Wandasza. Drinki prowadziły znów w 17 minucie po golu K. Cholewickiego z przedłużonego rzutu karnego, a potem dwie sytuacje zmarnował Jego brat. W 22 minucie było już jednak 4:1. Microtec szarpał jak mógł i w 28 minucie gola zdobył Czepirski. Microtec znów przekroczył limit fauli i w 36 minucie K. Cholewicki miał hattricka na koncie. W końcówce obie drużyny strzeliły jeszcze po bramce, a tuż przed końcem P. Cholewicki z przedłużonego rzutu karnego trafił w słupek. Nie zmieniło to faktu, że Drinki zainkasowały jakże cenne trzy punkty.

 

Żarłacze – WKS Futsal Team 6:8 (2:3)

(Czajczyk 2, Antoszewski 2, Szymański 2 – Fijoł 2, Wójcik 2, Świerczyński, H. Kuska, Dudek, Rajczyk)

Żółta kartka: H. Kuska (WKS Futsal Team)

Żarłacze: Dzięgiel – Szymański, Paluch, Wieszeniewski, Antoszewski, Hańderek, Połubiński, P. Wróblewski, Czajczyk

WKS Futsal Team: Myjak – Rajczyk, Dudek, H. Kuska, Świerczyński, Wójcik, Możdżeń, Fijoł

WKS po raz drugi miało znakomite wejście w mecz. Już w 7 minucie po golach Fijoła, Dudka i Świerczyńskiego było 0:3. Żarłacze ruszyły do mozolnego odrabiania strat. Doświadczenie i rozwaga Gospodarzy zaowocowały golami Czajczyka, Antoszewskiego i Szymańskiego oraz wynikiem 3:3 w 24 minucie. Potem dość niekonwencjonalnie uderzali Wójcik i Rajczyk, a gdy swoje trafienia dołożyli Kuska i Fijoł to było 3:7 w 32 minucie i po meczu. Żarłacze zaliczyły bardzo dobrą końcówkę, w której trzykrotnie pokonały Myjaka, ale w międzyczasie gola zdobył też Wójcik i zwycięstwo Wybrzeża Klatki Schodowej nie było zagrożone.

 

Pumas Kraków – OIRP Kraków 1:19 (0:6)

(Żurek – Mirek 5, Spalik 4, Kiełbowicz 4, Jarosz 3, Ryt 2, Śmiłek)

Pumas Kraków: Żurek, Leśniak, Dadouch, Konopka

OIRP Kraków: Lolo – Spalik, Kiełbowicz, Śmiłek, Wiewiórski, Sacha, Jarosz, Mirek, Ryt

Nie ma co się pastwić nad Pumasami w opisie. Gospodarze przystąpili do meczu w czterech i bez bramkarza i po prostu nie mogło się skończyć inaczej. OIRP Kraków okazał rywalowi szacunek i zagrał jak najlepiej potrafił fundując sobie prawdziwy trening strzelecki. Jedynym pocieszeniem dla Pumasów może być świetnia akcja Żurka zakończona golem. Obie drużyny muszą zapomnieć o tym meczu jak najszybciej by nie wpaść w depresje/hurraoptymizm i przygotować się do kolejnych spotkań.

 

Pawia-ny – Hattrick 5:6 (1:2)

(Ciuśniak 2, Bujas, Błachut, Prusak – Chachlowski 3, Makuła 2, Barański)

Pawia-ny: Ziółkowski – Prusak, Filak, Błachut, Ogonek, Bujas, Ciuśniak

Hattrick: Klimczyk – Walerowski, Mikrut, Chachlowski, S. Nowak, Makuła, Święs, Barański

Mecz zapowiadał się wyrównanie, ale Chachlowski zrobił różnicę na początku meczu. Najpierw wjechał w rywali jak czołg, a potem uderzył z zerowego kąta i było 0:2 w 6 minucie. Pawia-ny otrząsnęły się i w 23 minucie był remis po golach Bujasa i Błachuta. W ciągu następnych minut bramki dołożyli Prusak i Ciuśniak i było 4:2 na osiem minut przed końcem. Hattrick zafundował kolejnemu rywalowi remontadę. Makuła i Barański doprowadzili do remisu w 36 minucie, a Chachlowski dał prowadzenie po rykoszecie w 37 minucie. W 39 minucie Klimczyk obronił rzut karny wykonywany przez Błachuta, a sekundy później podwyższył Makuła. W ostatnich sekundach kontaktową bramkę zdobył Ciuśniak, a strzał Prusaka niemal równo z syreną obronił Klimczyk. Mecze Hattricka nie nudzą, ale Pawia-ny postawiły poprzeczkę naprawdę wysoko.

 

Piątka kolejki: Tomasz Klimczyk (Hattrick) – Krzysztof Cholewicki (Drink Team), Michał Chachlowski (Hattrick), Dawid Mirek (OIRP Kraków), Bartosz Fijoł (WKS Futsal Team)

Zawodnik kolejki: Michał Chachlowski (Hattrick) – zastrzelił Pawia-ny

Odrodzenie Sparty w derbach!

Banzai i Rodzinnerestauracje.pl pozostają jedynymi zespołami w Lidze, które nie straciły punktów, choć Banzai miało bardzo ciężką przeprawę. W pozostałych spotkaniach po bardzo zaciętych spotkaniach, w których sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie Sparta Kraków okazała się lepsza od eNHy, a Konkret pokonał Czyste Buty, które niespodziewanie są na siódmym miejscu w tabeli.
 
Rozegrano również mecz rundy wstępniej Pucharu Ligi. Po fantastycznym widowisku zwieńczonym rzutami karnymi Pawia-ny wyeliminowały OIRP Kraków.
 
DRUG – ony – Rodzinnerestauracje.pl 3:8 (3:3)
(Ziułek 2, L. Zaczyk, – Petho 3, Banaś 2, Kowalski, Linczowski, Piwowarczyk)
Żółta kartka: Skiba (Drug-ony)
Drug-ony: Płatek – Ziułek, Rogóż, Skiba, Pancerz, Krygowski, L. Zaczyk, Ślusarczyk, Świderek
Rodzinnerestauracje.pl: Knapik – Kowalski, Petho, Banaś, Otrębski, W. Kopacz, Linczowski, Piwowarczyk, Półtorak
Dość nieoczekiwanie prowadzenie objęli Aptekarze, dla których bramkę zdobył Ziułek w 4 minucie. Wyrównał Banaś, ale DRUG-ony znów wyszły na prowadzenie po trafieniu L. Zaczyka. Po pięknym trafieniu Banasia i Piwowarczyka wydawało się, że wszystko wróciło do normy, ale przed przerwą wyrównał Ziułek. Druga połowa zapowiadało się nieziemsko, ale bramki Petho i Linczowskiego zepsuły zabawę. DRUG-ony nie potrafiły już nawiązać walki i zainkasowały trzy bramki w końcówce. W efekcie Aptekarze zaliczyli drugą porażkę, a Rodzinnerestauracje.pl drugie zwycięstwo.
 
Sparta Kraków – eNHa 3:2 (1:2)
(Gruchała 2, Kawula – Ludwig, Bąk)
Żółte kartki: Filo i Kawula (Sparta Kraków) oraz Kiełbasa (eNHa)
Sparta Kraków: M. Mroczek – Kułaga, Gruchała, Grabiec, Filo, Kawula
eNHa: P. Gibas – Górka, Ludwig, Michnowicz, K. Gibas, Kiełbasa, Wałaszek, Bąk, Pandy-Szekeres
Mecze eNHy i Sparty Kraków noszą miano meczów derbowych, a tym razem smaczku dodawał fakt, iż w eNHa po raz drugi debiutował Bąk, który w poprzedniej edycji strzelał gole dla… Sparty. Mecz otworzyło uderzenie w słupek K. Gibasa. W 6. minucie dobrą okazję wykorzystał Ludwig i wyprowadził eNHę na prowadzenie. Gra była wyrównana ale to eNHa po raz kolejny strzeliła bramkę gdy w 13. minucie, której autorem był Bąk. 2 minuty przed końcem Sparta strzeliła bramkę kontaktową za sprawą Gruchały. Druga połowa była jeszcze bardziej zacięta niż pierwsza i oglądaliśmy mało strzałów za to dużo kontr i gry pozycyjnej. Gruchała w 27 minucie zdołał doprowadzić do wyrównania. Obie drużyny z całych sił walczyły o zwycięstwo i bardzo ciężko było wskazać kto na nie bardziej zasługuje. Akcja meczowa miała miejsce w 38 minucie: najpierw tylko sobie wiadomym sposobem M. Mroczek sparował uderzenie Bąka na słupek, a potem kontrę sfinalizował Kawula. Dramaturgia godna derbów!
 
Czyste Buty – Konkret 4:5 (2:2)
(M. Kluza 3, K. Łęcki – Rachwalski 2, Grzybek, Stanula, Zelek)
Żółta kartka: B. Szewczyk (Konkret)
Czyste Buty: Cebula – M. Kluza, K. Łęcki, Sz. Kluza, Gruszecki, D. Łęcki, Wietrak
Konkret: B.Szewczyk – Mączka, Czarny, Zelek, Stanula, Grzybek, Napora, Rachwalski, Cisak
Czyste Buty po raz drugi grało bez nominalnego bramkarza, co wykorzystał w 2. minucie Grzybek. Dziesięć minut podwyższył Zelek, ale bramkę kontaktową zdobył K. Łęcki, który wykazał się kocim refleksem. Czyste Buty rozpędziły się i jeszcze przed przerwą wyrównał M Kluza. Cebula nie popisał się w 21 minucie przy bramce Rachwalskiego, ale po chwili zrehabilitował się z nawiązką. Remis mieliśmy po kosmicznym uderzeniu M. Kluzy w 26 minucie, a chwilę później MVP poprzedniej edycji dał Wicemistrzowi Nowej Huty pierwsze w meczu prowadzenie. Do remisu doprowadził Stanula w 33 minucie. Konkret zdobył piątą i jak się okazało zwycięską bramkę w 38 minucie wykorzystując niecelne podania w obronie. Konkret po mistrzowsku wykorzystał błędy rywala, który niespodziewanie zajmuje po dwóch kolejkach przedostatnie miejsce w tabeli.
 
Banzai – MK Team 3:1 (1:0)
(Marszycki, D. Zając, Ziętara – Szubartowski)
Żółta kartka: Bętkowski (Banzai)
Banzai: Jamka – Sikora, Marszycki, Marcin Raźny, Mateusz Raźny, Bętkowski, D. Zając, Ziętara, Warszawa
MK Team: Szczepaniak – Mucha, Czyrka, Hołota, Nawrot, Szubartowski, Doniec
Aby uzmysłowić jaką wagę miał ten mecz wystarczy powiedzieć, że obie drużyny dzierżą połowę tytułów mistrzowskich w lidze. Już w 4. minucie Banzai objęło prowadzenie po golu Ziętary. Nie był to jednak początek pogromu jaki Banzai często ostatnio spuszcza rywalom. Gra była bardzo zacięta i MK Team nie odpuszczał do samego końca pierwszej połowy i powinno przynajmniej spróbować wyrównać z przedłużonego rzutu karnego. Na samym początku drugiej połowy Szubartowski celnym strzałem doprowadził do wyrównania, ale 4 minuty później jego trafienie doczekało się odpowiedzi D. Zająca. Żadna drużyna nie odpuszczała i końcówka była prowadzona w bardzo szybkim tempie. MK Team zażarcie dążył do wyrównania jednak na 2 minuty przed końcem stracili jeszcze jedną bramkę i nie mogli już nic zrobić. Ostateczny wynik to 3:1 dla Banzai po pięknym meczu na bardzo wysokim poziomie.
 
Piątka kolejki: Marek Mroczek (Sparta Kraków) – Rafał Gruchała (Sparta Kraków), Wojciech Banaś (Rodzinnerestauracje.pl), Rafał Rachwalski (Konkret), Dariusz Marszycki (Banzai)
Zawodnik kolejki: Rafał Gruchała (Sparta Kraków) – reżyser gry Sparty, pokazał swoje opus magnum przeciwko eNHa.
 
 
Runda wstępna Pucharu Ligi
 
OIRP Kraków – Pawia-ny 3:3 (2:3), karne 1:2
(Kiełbowicz, Śmiłek, Mirek – Ogonek, Filak, Maślanka)
Karne: 0-0 Śmiłek (Ziółkowski obronił), 0-1 Maślanka, 1-1 Spalik, 1-2 Bujas, 1-2 Kiełbowicz (Ziółkowski obronił)
OIRP Kraków: Lolo – Kiełbowicz, Spalik, Śmiłek, Mendrala, Ryt, Mirek
Pawia-ny: Ziółkowski – Prusak, Ogonek, Chrząszcz, Filak, Maślanka, Bujas, Błachut
W zeszłym tygodniu obie drużyny mierzyły się w starciu ligowym i stworzyły naprawdę świetne widowisko. Rewanż w Pucharze Ligi zapowiadał się wspaniale i nie zawiódł oczekiwań. Poprzednim razem Pawia-ny prowadziły po 17 sekundach, a dziś z pięknym lobem Maślanki czekali aż dwie minuty. Po następnych dwóch trafił Filak i zrobiło się 0:2. OIRP nie przejęło się tym zbytnio i po golach Mirka i Kiełbowicza w 14 minucie był już remis. Pierwszą połowę wygrali jednak Goście. Prusak dograł kolejną świetną piłkę, a wykończył ją Ogonek. Pawia-ny popełniły poważny błąd w 28 minucie bawiąc się z piłką w polu karnym i do remisu doprowadził Śmiłek. Później mieliśmy dużo sytuacji z obu stron, ale celowniki tego dnia szwankowały. W serii rzutów karnych największym wygranym okazał się Ziółkowski. Obronił strzały Śmiłka i Kiełbowicza i to Pawia-ny zagrają w 1/8 finału, gdzie zmierzą się z DRUG-onoami.

Kanonada Microtecu

Pierwsza kolejka Dywizji B nie nudziła, może poza egzekucją Venatores FC przez Microtec. Żarłacze odebrały chęć do gry Pumasom., a Pawia-ny po bardzo dobrym spotkaniu byli lepsi od OIRP Kraków. W najciekawszym spotkaniu Hattrick ograł WKS Futsal Team, mimo, że dwukrotnie przegrywał dwoma golami.

Microtec – Venatores FC 17:4 (8:2)

(Stawiarz 5, Nowakowicz 4, Wandasz 4, Mularczyk, Walczyk, Czepirski, M. Kopacz – samobójcza – Ciuruś 3, S. Mroczek)

Microtec: Ofiarski, Pawlik – Musiał, Nowakowicz, Czepirski, Kowaliński, Stawiarz, Mularczyk, Wandasz, Walczyk, Kraj

Venatores FC: Zimowski – S. Mroczek, D. Mroczek, M. Kopacz, Ciuruś, K. Wróblewski

Co mógłby sobie pomyśleć o tym meczu, ktoś z zewnątrz? Microtec bez większego doświadczenia w NALF, a Venatores FC w lidze rozpoczęli właśnie dziewiąty sezon zmagań – powinno być to wyrównane spotkanie. Niestety dla widowiska był to futsalowy sylwester w Kolonii. Microtec z furią ruszył na rywala i już w 7 minucie było 4:0. Ofensywne zapały Gospodarzy ostudziła bramka Ciurusia, ale w 17 minucie sygnał do kontynuowania kanonady dał Nowakowicz i dwucyfrówkę mieliśmy w 28 minucie przy stanie 10:2. Stawiarz, Nowakowicz i Wandasz siali w obronie rywala spustoszenie niczym zagon Tatarów w żeńskim klasztorze i ostatecznie mecz skończył się kosmicznym wynikiem. Zwycięstwo Microtecu jest oczywiście bezdyskusyjne, ale nie należy się nim upajać, bo może okazać się, że łatwo już było.

 

OIRP Kraków – Pawia-ny 1:3 (1:1)

(Kiełbowicz – Prusak 2, Chrząszcz)

OIRP Kraków: Lolo – Kiełbowicz, Socha, Kościółek, Spalik, Wiewiórski, Mirek, Śmiłek, Mendrala

Pawia-ny: Ziółkowski – Chwastek, Prusak, Chrząszcz, Błachut, Maślanka, Filak, Zaniecki, Bujas

Mecz debiutantów stał na zaskakująco wysokim poziomie, będąc rozgrywanym w szybkim tempie. Wynik już w 17 sekundzie otworzył Prusak, a po chwili ten sam gracz trafił w słupek. OIRP otrząsnęła się i wyrównał po składnej akcji wykończonej przez Kiełbowicza w 8 minucie. Gospodarze osiągnęli dużą przewagę w końcówce pierwszej połowy – w słupki trafiali Kościółek i Wiewórski. W 21 minucie z fenomenalnego podania Maślanki skorzystał Prusak i było 1:2. Pawia-ny poszły za ciosem i po chwili podwyższył Chrząszcz. OIRP starało się szybko zdobyć bramkę kontaktową, ale Ich napór słabł z czasem. Pawia-ny bardziej koncentrowały się na destrukcji niż kontrach, ale Oni mogli sobie na to pozwolić, gdyż dzięki temu to na Ich konto trafiają trzy punkty.

 

Pumas Kraków – Żarłacze 0:3 (0:2)

(Matera 2, Paluch)

Pumas Kraków: Brzostkiewicz – Żurek, Leśniak, Dadouch, Lenart, Kapela, Konopka, Marczak, Pyciak

Żarłacze: Dzięgiel – Panek, Hańderek, Czajczyk, Wieszeniewski, Szymański, Paluch, Matera, Wieszeniewski

Nie wydaje się, by któraś z drużyn miała powalczyć o awans, ale przynajmniej w tym meczu obie ekipy zaprezentowały się bardzo solidnie. Mocno skupione na obronie, przy bardzo dobrej postawie bramkarzy raziły tylko nieumiejętnością gry z kontry. Przewaga Żarłaczy polegał na tym, że gra u Nich Matera. W 9 i 11 minucie dostawał piłkę przed polem karnym, obracał się z rywalem na plecach i pokonywał Brzostkiewcza. Pumasi mieli wiele dogodnych sytuacji, ale bardzo dobrze bronił Dzięgiel. Sytuacja Pomarańczowych pogorszyła się w 27 minucie po golu Palucha. Żarłacze jak przystało na arcydoświadczoną drużynę, przyjmowała rywali na własnej połowie i grała z kontry, przy których brakowało skuteczności. Taktyka ta nie przyniosła goli i Żarłacze wygrały do zera.

 

WKS Futsal Team – Hattrick 4:6 (3:4)

(H. Kuska 2, Dudek, Wójcik – Barański 2, Gruszczyński, Makuła, Rybski, Świerczyński – samobójcza)

WKS Futsal Team: Myjak – Dudek, H. Kuska, Możdżeń, Świerczyński, Wójcik, Fijoł

Hattrick: Gajoch – Walerowski, Święs, Rybski, Mikrut, Makuła, Gruszczyński, Barański

Hattrick swój pierwszy mecz w historii na drugim froncie zaczął gorzej niż źle. Już w trzeciej minucie było 2:0 po golach Wójcika i H. Kęski, a WKS nabierał co raz większego rozpędu. W 13 minucie Świerczyński przypadkowo wbił piłkę do własnej bramki, ale po chwili cudowny rajd przeprowadził Dudek i było. Hattrick nie raz pokazywał jednak, że nie straszne gonienie Im rywala, gdy czas goni. W zaledwie cztery minuty, po dwóch golach Barańskiego i jednej Rybskiego to goście objęli prowadzenie. Tuż po przerwie podwyższył Gruszczyński, a w 25 minucie, po genialnym lobie Makuły było 3:6. Chwilę później swoją drugą bramkę strzelił H. Kuska, ale Hattrick przystąpił do oblężenia bramki Myjaka. Bramkarz WKSu dzięki kociemu instynktowi nie puścił już bramek, ale to Hattrick zakończył ten mecz z tarczą.

 

Piątka kolejki: Maciej Dzięgiel (Żarłacze) – Krystian Gruszczyński (Hattrick), Paweł Matera (Żarłacze), Jakub Stawiarz (Microtec), Andrzej Prusak (Pawia-ny)

Zawodnik kolejki: Paweł Matera (Żarłacze) – jeśli, ktoś nie wie co znaczy słowo piwot to musi zobaczyć Jego grę.

Wyrównany start

O tym jak bardzo emocjonująca będzie ta edycja w Dywizji A świadczy fakt, że już w pierwszej kolejce mieliśmy tyle samo remisów co przez całe poprzednie rozgrywki. Punktami dzieliły się drużyny Konkretu i Sparty Kraków oraz eNHa i MK Team. Zwycięstwa natomiast odniosły Banzai i w hicie kolejki Rodzinnerestauracje.pl.

 

Konkret – Sparta Kraków 3:3 (2:1)

(Napora, Stanula, Filo – samobójcza – Gruchała 2, Filo)

Konkret: B. Szewczyk – Czarny, Mączka, Napora, Stanula, Zelek, Concia, Domingos, Grzybek

Sparta Kraków: M. Mroczek – Kawula, Kułaga, Gruchała, Filo, Grabiec, Kaczmarczyk

Już w pierwszej kolejce zmierzyli się ze sobą zwycięzcy dwóch poprzednich edycji Dywizji B, którzy na drugim froncie były niepokonani. Mecz obfitował w twardą grę okraszoną dużą ilością taktyki. Po partii szachów pierwsi na prowadzenie wyszli gracze Konkretu po bramce Stanuli. W końcówce pierwszej połowy strzelać zaczęła Sparta. Najpierw do własnej siatki trafił Filo, ale chwilę później pokonał już tego bramkarza co trzeba. Konkret już w 22 minucie znów miał dwie bramki przewagi po golu Napory, ale Sparta jest znana z tego, że nie składa broni. Już w 26 minucie padła bramka kontaktowa autorstwa Gruchały, a gra nabrała rumieńców. W 34 minucie Gruchała doprowadził do stanu 3:3. Obie drużyny nie chciały się zadowolić remisem, ale równoważyły atak i obronę i ostatecznie mecz zakończył się podziałem punktów.

 

eNHa – MK Team 3:3 (0:1)

(Wałaszek 3 – Szubartowski 2, Kępka)

eNHa: P. Gibas – Górka, Ludwig, Warszycki, Pandy-Szekeres, K. Gibas, Kosiba, Wałaszek, Kiełbasa

MK Team: Szczepaniak – Doniec, Kępka, Szubartowski, Czyrka, Hołota

Obie drużyny znają się jak łyse konie – było to 20 spotkanie o punkty między tymi drużynami. Mecz rozpoczął się od gola Szubartowskiego, który umiejętnie obrócił się z rywalem na plecach. MK Team mógł podwyższyć, ale po chwili eNHa zyskała przewagę, której nie mogła udowodnić. Dopiero w 23 minucie do remisu doprowadził Wałaszek, a Goście znów prowadzili gdy P. Gibasa pokonał Kępka. eNHa przyspieszyła i po dwóch golach Wałaszka to Zębatki wyszły na prowadzenie. eNHa poczuła, że rywal jest w zasięgu, ale jedna z kontr rywala skończyła się golem Szubartowskiego, a po chwili znakomitą sytuację miał Doniec. Końcówka to absolutna przewaga eNHy. Kosiba i Wałaszek dwa razy trafili w słupek, a raz w poprzeczkę, a pozostałych sytuacjach wyśmienicie bronił Szczepaniak i obie drużyny podzieliły się punktami. eNHa nie przegrała z MK Teamem po raz pierwszy od 8 stycznia 2014.

 

DRUG-ony – Banzai 1:6 (0:3)

(Skiba – Marcin Raźny, Ziętara, Oszczypała, D. Zając, Warszawa, Bętkowski)

DRUG-ony: T. Płatek – P. Knapik, Rogóż, Zaczyk, Świderek, Skiba

Banzai: Jamka – Ropa, Marcin Raźny, Ziętara, Oszczypała, D. Zając, Warszawa, Bętkowski

Beniaminek podejmował Mistrza nietrudno było wskazać faworyta tego spotkania. Banzai oczywiście miał przewagę i dużo więcej z gry, ale pierwsza połowa najprawdopodobniej zakończyłaby się bezbramkowym remisem, gdyby nie uprzejma pomoc Aptekarzy. Przy każdym z pierwszych trzech trafień spory udział mieli Gospodarze, czego efektem była mało ekscytująca druga połowa. Banzai grało dość chaotycznie, ale z poszanowaniem piłki i dlatego gdy trafienia dołożyli Marcin Raźny, Ziętara i Oszczypała było już 0:6 w 33 minucie. W końcówce Rogóż trafił w słupek, a tuż przed końcem Skiba zdobył jakże zasłużoną honorową bramkę.

 

Rodzinnerestauracje.pl – Czyste Buty 6:3 (1:1)

(Linczowski 3, Banaś 2, Piwowarczyk – K. Łęcki 2, D. Łęcki)

Żółte kartki: Linczowski i Banaś (Rodzinnerestauracje.pl) oraz K. Łęcki (Czyste Buty)

Rodzinnerestauracje.pl: M. Knapik – Kowalski, Banaś, Linczowski, Petho, Piwowarczyk, W. Kopacz

Czyste Buty: Cebula – Sz. Kluza, M. Kluza, D. Łęcki, K. Łęcki, Gruszecki, Wietrak

Najciekawszym pojedynkiem pierwszej kolejki był bez wątpienia pojedynek drużyn, które w poprzedniej edycji zajęły odpowiednio trzecie i drugie miejsce. Mecz otworzyło podanie Linczowskiego, które przeszło całe boisko i jakimś cudem wylądowało w siatce. Wyrównał K. Łęcki bezpośrednio z rzutu rożnego, ale nie najlepiej zachował się M. Knapik. Reszta pierwszej połowy upłynął pod znakiem rehabilitacji bramkarzy, którzy bronili wszystko. W drugiej połowie gra przyspieszyła. Najpierw gola strzelił Piwowarczyk, a po chwili wyrównał K. Łęcki. W 26 minucie Rodzinnerestauracje.pl ponownie objęły prowadzenie, ale Czyste Buty po raz trzeci wyrównały – tym razem strzelcem bramki był starszy z braci Łęckich. Końcówka stała na wysokim poziomie, ale więcej jakości zaprezentowali Gospodarze. W 36 minucie Banaś oszukał M. Kluzę i Cebulą, a w końcówce dwa gole dołożył Linczowski i było pozamiatane.

 

Piątka kolejki: Tomasz Szczepaniak (MK Team) – Wojciech Banaś (Rodzinnerestauracje.pl), Rafał Gruchała (Sparta Kraków), Arkadiusz Wałaszek (eNHa), Marcin Oszczypała (Banzai)

Zawodnik kolejki: Rafał Gruchała (Sparta Kraków) – może nie w pojedynkę, ale uratował punkt Sparcie.

Ostatnie informacje organizacyjne

Garść informacji przed startem Ligi
 
1. Przed spotkaniami pierwszej kolejki będę robił zdjęcia drużynowe.
 
2. Przypominam o konieczności przesłania listy zgłoszeniowej do dnia rozpoczęcia pierwszego meczu
 
3. System rozgrywek Dywizji B. Mamy 9 ekip, więc gra pełnym systemem dwurundowym oznacza 18 tygodni spotkań (pamiętajcie o tym, że każdy musi dwa razy pauzować). Taki wariant jest niemożliwy, bo po pierwsze nie chcę zwiększać wpisowego, a po drugie przedłużałby rozgrywki tak, że nie wyrobiłbym się z wiosenną edycją. W związku z tym grać będziemy następującym systemem. Do 29 listopada gramy 9 kolejek w systemie każdy z każdym i do tego czasu każdy rozegra po 8 spotkań. Terminarz na kolejne kolejki zostanie ułożony na podstawie wyników tej tzw. rundy zasadniczej i będzie wyglądał tak:
1 zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 3-8
2 zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 4-9
3 zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 1 i 5-9
4 zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 1, 2, i 6-9
5 zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 1-3, 7-9
6 zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 1-4, 8 i 9
7 zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 1-5 i 9
8 zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 1-6
9 zespół rundy zasadniczej w drugiej gra z zespołami z miejsc 2-7
Ze względu na to, że zostanie Nam jedynie 5 tygodni grania, a meczy 6 to każda z drużyn w jednej z serii będzie rozgrywać dwa spotkania. Gdy będziemy po fazie zasadniczej to będę pisał do Kapitanów czy wolą te dwa mecze rozegrać we wtorek i w środę, czy w jeden dzień, a jeśli w jeden dzień to czy pod rząd czy z przerwą. Terminarz na drugą rundę zostanie opublikowany do 2 grudnia
 
4. Puchar Ligi. Pierwsza runda zostanie rozegrana 3/4 października. Wyniki losowania pojawią się wkrótce na stronie. Ze względu na ograniczenia czasowe ćwierćfinały i kolejne fazy będą rozgrywane jako dodatkowe mecze podczas normalnych kolejek ligowych. Gdy będę znał komplet ekip w ćwierćfinale to będę z Nimi dogrywał termin. Pierwszy ćwierćfinał będzie rozgrany 17/18 października, drugi 24/25 października, trzeci 7/8 listopada, a czwarty 14/15 listopada. Terminy półfinałów to: pierwszy 28/29 listopada, drugi 5/6 grudnia. Mecz o III miejsce bedzie 19/20 grudnia, a wielki finał 9/10 stycznia. Relacji z losowania jest na profilu Ligi na fejsbuku.

Terminarze (prawie) gotowe!

Pojawił się pełny terminarz dla Dywizji A i terminarz na pierwszych dziewięć kolejek Dywizji B. Ze względu na to, że każda drużyna wysłała mi mi swoje preferencje na temat terminarza to nie udało mi się wszystkich pogodzić. W Dywizji A, aż sześć ekip chciało grać jak najpóźniej. Z tego powodu przy losowaniu terminarza Dywizji A zastosowałem całkowicie losowy protokół z funkcją niwelującą i dlatego każdy ma tak samo przejebane. Z góry przepraszam za niedogodności. Terminarz pozostałych kolejek Dywizji B ukaże się jutro, gdy poinformuje o systemie rozgrywek na tym poziomie ligowym.

Tak czy siak zaczynamy w ten wtorek!

Zakończenie zapisów i garść innych informacji

W dniu wczorajszym zakończono zapisy do nowej edycji ligi. W stosunku do poprzedniej zabraknie TBR-Groteski, ale za to na nowohuckie parkiety powracają Microtec i OIRP Kraków (dawniej RIP). Ostatnią nową drużyną będą Pawia-ny, które też nie będą totalnymi debiutantami choćby dlatego, że Ich kapitanem jest Andrzej Prusak, który w poprzedniej edycji świętował Mistrzostwo Nowej Huty z Banzai MMA.

Doszło również do zmiany nazwy drużyny. Bidfood Kraków będzie nazywał się Rodzinnerestauracje.pl

Dywizja A: Banzai MMA, Czyste Buty, Rodzinnerestauracje.pl, MK Team, Konkret, eNHa, Sparta Kraków oraz DRUG-ony

Dywizja B: Hattrick, Drink Team, Pumas Kraków, WKS Futsal Team, Żarłacze, Venatores FC, Microtec, OIRP Kraków i Pawia-ny

Terminarz (przynajmniej na pierwszą kolejkę) zostanie opublikowany późną nocą w piątek. Przypominam o wpłatach wpisowego oraz listach zgłoszeniowych, które trzeba dostarczyć do dnia pierwszego spotkania.