Miesiąc: styczeń 2017

Zapisy rozpoczęte

7 marca rozpocznie się czternasta edycja Nowohuckiej Amatorskiej Ligi Futsalu! Wpisowe w tej edycji wyniesie tradycyjnie 1300 zł za co najmniej 13 spotkań ligowych i pucharowych. Jeśli liczba spotkań z jakiejś przyczyny będzie mniejsza lub większa to wówczas wpisowe będzie proporcjonalnie zmienione. Rozgrywki będą toczyć się od marca do czerwca, dla co najmniej połowy spotkań zostaną zmontowane skróty, a każdy mecz zostanie opisany na stronie www.nalffutsal.pl . Po każdej kolejce zostanie wybrana piątka kolejki. Najlepsze drużyny oraz najlepszy strzelec, asystent, bramkarz i MVP otrzymają wyróżnienia w postaci pucharów i medali na koniec sezonu na gali.  W sprawie informacji na temat zapisów i rozgrywek proszę dzwonić 501008445 lub pisać na nalffutsal@gmail.com (preferowany kontakt mejlowy).

Nowe drużyny będą występować w Dywizji B lub w przypadku dużego zainteresowania w Dywizji C (zostanie ona uruchomiona tylko wtedy jeśli liczna zgłoszeń do Dywizji B przekroczy 13, wówczas w Dywizji C zagrają cztery najsłabsze drużyny Dywizji B z poprzedniej edycji). Oba te poziomy ligowe będą swoje mecze rozgrywać we wtorki i środy. Dywizja A tradycyjnie będzie grać tylko w środy.

W przypadku niezgłoszenia się do rozgrywek którejś z drużyn Dywizji A (łącznie z beniaminkami) to wówczas na najwyższym poziomie pozostanie 7. drużyna poprzedniego sezonu. W przypadku dwóch drużyn 7. i 8., w przypadku trzech 7., 8. i brązowy medalista Dywizji B itd.

Terminy:

27 stycznia – otwarcie zapisów do ligi. Proszę, by w przypadku drużyn, które do tej pory grały NALF zgłoszenie przesłał kapitan drużyny (kapitanowie zostali poinformowani mejlowo o fakcie rozpoczęcia zapisów)

20 luty – w przypadku gdy kapitan nie zgłosi swojej drużyny to od tego dnia może ją zgłosić inny zawodnik, który przejmuje prawa do np. gry na określonym poziomie ligowym.

26 luty  – zamknięcie zapisów do Ligi

28 luty – ogłoszenie terminarza

7 marca – start rozgrywek

Arbitro De Futbol z Pucharem Ligi!

Final Four Pucharu Ligi pokazał jak ważna jest umiejętność wykonywania rzutów karnych. Arbitro De Futbol zdobyli to właśnie trofeum, dzięki temu, że w konkursach rzutów karnych okazali się lepsi zarówno od Konkretu w półfinale, jak i od Banzai MMA w finale. Na uwagę zasługuje również fakt, że w żadnym z tych meczów Arbitrzy nie prowadzili. Trzecie miejsce zajęli świeżo upieczeni Mistrzowie Dywizji B, czyli Konkret, którzy uporali się z Hattrickiem.

 

Półfinały:

Hattrick – Banzai MMA 1:6 (1:3)

(Chachlowski – Mateusz Raźny 3, Konrad 2, Marcin Raźny)

Żółta kartka: Ziętara (Hattrick)

Hattrick: Klimczyk – Ziętara, Rybski, Chachlowski, Mikrut, Bałchan, Makuła, Walerowski

Banzai MMA: Jamka – Sikora, Marszycki, Mateusz Raźny, Marcin Raźny, Oszczypała, Bętkowski, Konrad

Zdecydowanie lepiej ten półfinał rozpoczął się dla Hattricka, który prowadził od 5 minuty po golu Chachlowskiego. Konrad wyrównał dwie minuty później, a Hattrick powinien znów prowadzić, ale Walerowski trafił w słupek. W odpowiedzi trafił Konrad, a przed przerwą poprawił Mateusz Raźny. Ten sam gracz strzelił gola tuż po przerwie i Banzai MMA skupiło się na tym, by nie stracić sił przed finałem. Hattrick musiał się odsłonić w samej końcówce przyjął jeszcze dwa ciosy od braci Raźnych i mimo dobrego początku musiał się zadowolić meczem o trzecie miejsce

 

Arbitro De Futbol – Konkret 3:3 (0:1), karne 3:2

(Koźlak 2, Marek – Domingos, Concia, Korfel)

Karne: 0-1 Rzepecki, 1-1 Mazanek, 1-1 Stanula (poprzeczka), 2-1 Koźlak, 2-2 Domingos, 3-2 Marek

Żółte kartki: Boligłowa (Arbitro De Futbol) i Mączka (Konkret)

Czerwona kartka: Mączka (Konkret, 36. Minuta – za niesportowe zachowanie)

Arbitro De Futbol: Starmach – M. Górski, Boligłowa, Pałetko, Marek, Pąchalski, Mazanek, Koźlak, Ciepły, Szymczyk, Biela

Konkret: B. Szewczyk, Dybała – Stanula, Napora, Czarny, Rzepecki, Korfel, Bobek, Concia, Domingos, Zelek, Mączka

Obie drużyny stworzyły arcyinteresujące widowisko, choć nie obyło się bez kontrowersji. Pierwsi rywala napoczęli Goście, gdy w odpowiednim miejscu znalazł się Concia w 10 minucie. Wyrównanie padło dopiero w 21 minucie po strzale Marka. Przewagę zyskał jednak Konkret i po golach Domingosa i Korfela zrobiło się 1:3 w 27 minucie. Sędziowie musieli przyspieszyć i w 30 minucie kontaktową bramkę strzelił Koźlak. Kluczowa akcja miała miejsce w 36 minucie, gdy czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie otrzymał Mączka, a rzut karny na bramkę zamienił Koźlak. Wyraźnie to podcięło Konkretowi skrzydła i gdyby nie Dybała to do rzutów karnych by nie doszło. W rzutach karnych kluczowe okazało się uderzenie Stanuli w poprzeczkę i to Sędziowie awansowali do finału.

 

Mecz o 3. miejsce

Konkret – Hattrick 5:1 (2:0)

(Napora 2, Zelek, Bobek, Domingos – Makuła)

Konkret: B. Szewczyk, Dybała – Stanula, Napora, Czarny, Rzepecki, Korfel, Bobek, Concia, Domingos, Zelek

Hattrick: Klimczyk – Ziętara, Rybski, Chachlowski, Mikrut, Bałchan, Makuła, Walerowski

Konkret postawił na skomasowaną obronę i miarowy atak pozycyjny. Już w pierwszej połowie dwa gole zdobył Napora i Konkret kontrolował grę. W 26 minucie Hattrick wrócił do gry po kontaktowej bramce Makuły i wydawało się nawet, że może wyrównać. W 30 minucie Konkret odskoczył ponownie na dwa gole trafieniu Domingosa. Hattrick musiał zaryzykować i został skarcony przez Zelka i Bobka. Konkret poprawił sobie nieco humor po nieszczęśliwej porażce w półfinale ogrywając trzecią drużynę Dywizji A.

 

Finał:

Arbitro De Futbol – Banzai MMA 3:3 (1:1) karne 2:0

(Koźlak, Biela, Marek – Sikora 2, Oszczypała)

Karne: 0-0 Mazanek (Oszczypała obronił), 0-0 Konrad (Starmach obronił), 1-0 Koźlak, 1-0 Marcin Raźny (Starmach obronił), 2-0 Marek

Żółta kartka: Pąchalski (Arbitro De Futbol)

Arbitro De Futbol: Starmach – M. Górski, Pałetko, Marek, Pąchalski, Mazanek, Koźlak, Ciepły, Szymczyk, Biela

Banzai MMA: Jamka – Sikora, Marszycki, Mateusz Raźny, Marcin Raźny, Oszczypała, Bętkowski, Konrad

Finał zdecydowanie lepiej rozpoczął się dla Banzai MMA. Marszycki urwał się prawą stroną i świetnie dograł piłkę Oszczypale i było 1:0. W odpowiedzi Ciepły trafił w poprzeczkę, a w 11. Minucie Marek sfinalizował dogranie Koźlaka i był remis. Banzai prowadziło po raz drugi, gdy w 24 minucie swój strzał dobił Sikora. W 32 minucie rzut wolny egzekwował Biela i mimo trzyosobowego muru doprowadził do remisu. Gdy w 39 minucie Sikora pokonał Starmach strzałem z połowy wydawało się, że nic nie odbierze Pucharu Banzai. Jednakże Sędziowie wycofali bramkarza i na kilkanaście sekund przed końcem Koźlak wyrównał… piętą. Na rzuty karne Banzai MMA zmieniło na bramce Jamkę na Oszczypałę, który obronił strzał Mazanka. Szoł skradł Mu jednak Starmach, który obronił uderzenia Konrada i Marcina Raźnego i to Sędziowie zdobyli Puchar Ligi.

Konkret Mistrzem Dywizji B

Najważniejsze przed ostatnią kolejką Dywizji B były korespondencyjne pojedynki o mistrzostwo i tytuł najlepszego strzelca. Mistrzem Dywizji B został Konkret, który nie bez problemów uporał się DRUG-onami. Pasjonujący pojedynek o koronę króla strzelców stoczyli Paweł Cholewicki i Arkadiusz Wałaszek, którzy w ostatniej serii meczów zdobyli w sumie 14 goli, ale laur przypadł asowi eNHy, który w sumie 27-krotnie pokonywał bramkarzy rywali. Najlepszym asystentem, z 17 ostatnimi podaniami, został po raz drugi z rzędu Michał Zaczyk z ISTS. W pozostałych meczach WKS Futsal Team przyklepał miejsce tuż za podium, a Żarłacze wypadły poza czołową ósemkę po porażce z Universum Kraków, mimo, że dwukrotnie prowadzili czterema bramkami.

 

Universum Kraków – Żarłacze 5:4 (1:3)

(Grajek 2, Kaczorowski, Ślezak, Babich – Hańderek, Klęk, Wróblewski, Wojciechowski)

Universum Kraków: Kochan – Kuś, Madej, Kaczorowski, Ślęzak, Babich, Szczygieł, Grajek

Żarłacze: Panek – Antoszewski, Hańderek, Handzel, Wieszeniewski, Klęk, Wróblewski, Szymański, Wojciechowski

Zakładając, że w kolejnej edycji będzie Dywizja C (ha ha) był to mecz o utrzymanie w Dywizji B. Rozpoczął uderzeniem z rzutu wolnego Klęk w 4 minucie, a po golach Hańderka i Wojciechowskiego zrobiło się 0:3. W 14 minucie nadzieje Universum dał Grajek, ale Żarłacze naprawdę grały wyśmienitą partię co potwierdził kolejnym golem, po typowej dla siebie akcji Wróblewski w 23 minucie. W 26 minucie drugą bramkę dla Universum strzelił Babich, a chwilę później przedłużony rzut karny egzekwował Hańderek, ale Jego strzał obronił Kochan. To był sygnał na który Gospodarze czekali. W 36 minucie Ślęzak i Grajek doprowadzili do remisu. Klęk miał piłkę meczową, ale przeniósł ją nad poprzeczką. W odpowiedzi Kaczorowski strzelił z zerowego kąta prosto w okienko. Żarłacze mieli szanse na remis, ale w najlepszej sytuacji Handzel trafił w słupek i to Universum ,,utrzymało” się w Dywizji B.

 

WKS Futsal Team – Pumas Kraków 5:3 (0:0)

(Fijoł 2, Dębski, Kot, Rajczyk – Leśniak, Dadouch, Marczak)

WKS Futsal Team: Jantas – Rajczyk, Dudek, Fijoł, Świerczyński, Dębski, Kot

Pumas Kraków: Brzostkiewicz – Żurek, Leśniak, Pyciak, Dadouch, Lenart, Marczak

W pierwszej połowie obie drużyny grały dość zachowawczo i nie widzieliśmy zbyt wielu składnych akcji. Przewagę mieli Pumasi, ale dwukrotnie Dadouch przegrywał pojedynek z Jantasem. Zemściło się to na początku drugiej połowy. Kot, Fijoł i Dębski i było 3:0 w 27 minucie. Pomarańczowi postawili na bardziej zdecydowany atak i po golach Leśniaka i Dadoucha, było tylko 3:2 w 33 minucie. W 35 minucie Fijoł trafił po raz drugi do sieci, a chwilę później Rajczyk w swoim stylu trafił z kilometra, ale tym razem był to lob. Pumasów stać było tylko na jeszcze jedną bramkę i trzy punkty trafiły na konto WKS. Absolutny beniaminek zajął tym samym wyśmienite czwarte miejsce, co stawia go w gronie faworytów przed kolejną edycją.

 

Konkret – DRUG-ony 5:3 (2:2)

(Domingos 2, Napora, Concia, Czarny – Maślejak 2, Ślusarczyk)

Żółta kartka: Concia (Konkret)

Konkret: B. Szewczyk – Mączka, Czarny, Rzepecki, Napora, Stanula, Concia, Domingos, Bobek

DRUG-ony: Płatek – P. Knapik, Rogóż, Maślejak, Sarliński, Ślusarczyk

Aptekarze po niespodziewanej porażce z Żarłaczami stracili szanse na awans, ale mimo, że liczebnie osłabieni to nie sprzedali rywalowi tanio skóry. Rozpoczęło się zgodnie z planem czyli od gola Concii w 7 minucie. Później Maślejak oddał ostrzegawczy strzał w słupek, ale drugiego ostrzeżenia już nie było, bo w 9 minucie wyrównał. Oznaczało to, że DRUG-ony potrzebowały prawie godziny, żeby strzelić gola Konkretowi, bo przecież w Pucharze Ligi ulegli 0:7. Maślejak poszedł za ciosem i w 16 minucie zdobył drugą bramkę, ale DRUG-ony za bardzo rzuciły się do przodu i zostały skarcone przez Domigosa. Tuż po przerwie Konkret wyszedł na prowadzenie po golu Napory, ale błyskawicznie piękną indywidualną akcją popisał się Ślusarczyk. Konkret zamknął rywala w zamku i w 30 minucie Domingos zdobył swoją drugą bramkę. W 33 minucie Czarny dobił rywala i Konkret mógł świętować Mistrzostwo Dywizji B.

 

Enigma – ISTS 0:5 walkower

ISTS: Szala – Kapela, L. Zaczyk, Bobrowski, Górowski

Gospodarze nie stawili się na meczu.

 

Venatores FC – Drink Team 1:11 (0:6)

(D. Mroczek – P. Cholewicki 8, Połednik, Dudziak, K. Cholewicki)

Venatores FC: Zimowski – Ciuruś, Włuka, Markuszewski, M. Kopacz, D. Mroczek, S. Mroczek

Drink Team: Rajek – Drożdżewski, Dudziak, Bień, Połednik, Włodarz, P. Cholewicki, K. Cholewicki, Lis, Żaba

Drinki nie mając już nawet szans na czwartą pozycje w tabeli postanowiły powalczyć o indywidualny laur dla P. Cholewickiego, do którego kierowane były wszystkie podania. P. Cholewicki skrupulatnie z nich korzystał i w 8 minucie miał już hattricka. Zupełnie to rozbiło Venatores FC, które nie umiało sobie poradzić z demolującym Go rywalem. W 33 minucie było 0:8, a P. Cholewicki wrzucił już szóstkę i nie miał zamiaru robić przerwy. Honorowe trafienie zaliczył wówczas D. Mroczek, ale bracia Cholewiccy dorzucili jeszcze trzy gole pieczętując wygraną. P. Cholewicki miał po tym meczu pięć goli przewagi nad Wałaszkiem z eNHy.

 

TBR-Groteska – eNHa 1:8 (1:2)

(Piątek – Wałaszek 6, Pandy-Szekeres, Górka)

TBR-Groteska: Furmanek – Sochacki, Piątek, Piekarski, Walicki, Krzciuk

eNHa: P. Gibas, Kisiel – J. Górski, Chalcarz, Pandy-Szekeres, Ludwig, Warszycki, Krężołek, Górka, Wałaszek

eNHa podobnie jak Drink Team zagrała taktyką wszystko na snajpera, ale Groteska w odróżnieniu od Venatores FC bardzo mądrze się broniła i Wałaszek dopiero w 8 minucie strzelił pierwszego gola. Co więcej, TBR-Groteska zupełnie nie po chrześcijańsku nie nadstawiła drugiego policzka tylko groźnie kontrowała i wyrównała po ładnym strzale Piątka w 16 minucie. eNHa odpowiedziała szczurem Pandy-Szekeresa i jakoś wygrała pierwszą połowę. Przewaga Gości rosła, a przez dziewięć minut Aktorzy udanie odpierali ataki rywala. Pękli dopiero w 29 minucie, a Wałaszek strzelił pięć bramek z rzędu. Mecz zwieńczyła dwójkowa akcja Górka – Krężołek i Goście mogli przystąpić do świętowania awansu.

 

Piątka kolejki: Bogusław Szewczyk (Konkret) – Paweł Cholewicki (Venatores FC), Łukasz Kaczorowski (Universum Kraków), Arkadiusz Wałaszek (eNHa), Bartosz Fijoł (WKS Futsal Team)

Zawodnik kolejki: Arkadiusz Wałaszek (eNHa) – przeskoczył poprzeczkę zawieszoną przez P. Cholewickiego i po raz pierwszy został królem strzelców w Nowohuckiej Amatorskiej Lidzie Futsalu.

Wybieramy najlepszego bramkarza i zawodnika Dywizji A i B

Zgodnie z punktami 50-54 regulaminu wybieramy MVP sezonu i najlepszego bramkarza. Jeśli chodzi o MVP to każdy z kapitanów ma wskazać PIĘCIU graczy, którzy zasłużyli sobie na to miano w kolejności od najbardziej wartościowego. Nie można głosować na graczy własnego klubu. Jeśli chodzi o bramkarzy to należy wskazać trzech z spośród piątki nominowanych w kolejności od najbardziej wartościowego. Można zagłosować na własnego bramkarza jeśli był nominowany. Nominowani (kolejność alfabetyczna):

Dywizja A:

 

Filip Flank (GLOB-BUS Bidvest Kraków)

Konrad Guliński (MK Team)

Taduesz Jamka (Banzai MMA)

Marek Mroczek (Sparta Kraków)

Rafał Starmach (Arbitro De Futbol)

Dywizja B:

Maciej Dzięgiel (Żarłacze)

Marek Kisiel (eNHa)

Krzysztof Kochan (Universum Kraków)

Tomasz Płatek (DRUG-ony)

Krzysztof Szala (ISTS)

Na głosy czekam do niedzieli, 29 stycznia 2017, do 21.00. Ogłoszenie wyników i wręczenie statuetek będzie miało miejsce w klubie Kombinator (os. Szkolne 25) 3 lutego 2017 o godzinie 19.00 podczas gali

Zawodnikom drużyn, których kapitanowie nie zagłosują nie zostaną zaliczone punkty, które dostaną od innych kapitanów.

Konkret i eNHa w elicie!

Emocje w Dywizji B skończyły się w 10. kolejce. DRUG-ony uległy Zarłaczom w najbardziej kuriozalnym meczu sezonu. Bezwzględnie wykorzystała to eNHa i Konkret, które wygrały swoje mecze i już na pewno przyszłą edycję spędzą w wśród ośmiu najlepszych nowohuckich futsalowych drużyn. Zwycięstwa odniosły również Pumasi i Groteska, która sprawiła niespodziankę ogrywając ISTS. Fantastyczny pojedynek stoczyły drużyny Universum i Drink Teamu, który zakończył się bardzo wysokim remisem.

 

Pumas Kraków – Enigma 13:1 (3:0)

(Leśniak 5, Marczak 2, Pyciak 2, Lenart 2, Dadouch, Konopka – D. Żmuda)

Pumas Kraków: Brzostkiewicz – Żurek, Leśniak, Pyciak, Dadouch, Konopka, Marczak, Lenart, Eisenbach

Enigma: B. Żmuda – D. Żmuda, Kozik, Filip

Mecz nie miał żadnej szczególnej historii. Enigma ponownie stawiła się na meczu w zdekompletowanym składzie i Pumasom nie pozostało nic innego jak przypomnieć rywalowi dlaczego nie powinno się tak robić. Ostre strzelanie rozpoczął Lenart, ale w pierwszej połowie Enigma nadążała z powrotami i było tylko 3:0. W drugiej połowie już nie było tak różowo, a na domiar złego krew poczuł Leśniak, który postanowił wykręcić życiówkę. W 25 minucie D. Żmuda strzelił bramkę na 5:1, ale z minuty na minutę było co raz gorzej. Ostatnie 10 minut to prawdziwa egzekucja – w tym czasie Pumasi trafili do siatki aż ośmiokrotnie odnosząc najokazalsze zwycięstwo w tej edycji.

 

Żarłacze – DRUG-ony 5:3 (2:1)

(Szymański 3, Hańderek, Wojciechowski – Skiba 2, Rogóż)

Żarłacze: Dzięgiel – Panek, Szymański, Wojciechowski, Hańderek

DRUG-ony: Płatek – P. Knapik, Rogóż, Skiba, P. Zając, Maślejak, Krygowski, Sarliński, Góra, Ślusarczyk

Wyśmienicie radzące sobie w tej edycji DRUG-ony musiały wygrać to spotkanie by dalej walczyć o Mistrzostwo Ligi. Co więcej Żarłacze przyszły na mecz tylko w piątkę co zapowiadało, że Aptekarze wciągną Ich nosem. Gdy w 4 minucie Skiba otworzył wynik to chyba nikt nie wątpił, kto wygra ten mecz. Zdecydowanie innego zdania był Szymański, który niemal od razu wyrównał. DRUG-ony już wówczas rozpoczęły oblężenie bramki Dzięgiela, ale golkiper Gospodarzy był nie do pokonania. Żarłacze ponadto wyprowadziły dwie kontry i w 21 minucie prowadziły 3:1. DRUG-ony w przez 12 minut w zasadzie nie wychodziły z pola karnego rywali. Bramkę kontaktową strzelił wówczas z Rogóż i wydawało się, że Żarłacze pękły. Nic bardziej mylnego – Szymański z Hańderkiem pokazali te samą sztuczkę dzięki której zremisowali z Konkretem i było 4:2. Na minutę przed końcem Skiba huknął nie do obrony i DRUG-ony ponownie złapały kontakt. Zamiast dążyć do wyrównania dali się zrobić drugi raz z rzędu w bambuko na to samo – Szymański z Hańderkiem szybko wznowili grę i ustalili wynik meczu. Co ciekawe Żarłacze są jedynym zespołem w lidze, który zdobył punkty z czołową trójką i to od razu cztery! Z kolei DRUG-ony straciły szanse na awans po zwycięstwach eNHy i Konkretu.

 

eNHa – Venatores FC 6:1 (1:1)

(Wałaszek 3, Górka 2, Krężołek – Markuszewski)

eNHa: Kisiel, P.Gibas – J. Górski, Chalcarz, Marszałek, Ludwig, Warszycki, Krężołek, Górka, Wałaszek

Venatores FC: Zimowski – Markuszewski, Ciuruś, Luengo, M. Kopacz, Wojtasiński, S. Mroczek, D. Mroczek

eNHa znała już wynik DRUG-onów i wiedziała, że zwycięstwo daje Im awans. W związku z tym z furią ruszyła na rywala stwarzając gazylion sytuacji, ale Zimowski pokazał, że będąc graczem pola w jedną rundę można naprawdę nauczyć się bronić. W 16 minucie jedna z nielicznych akcji Pomarańczowych zakończyła się golem Markuszewskiego. Po chwili ten sam gracz uderzał ponownie, ale piłkę z linii wybił Ludwig. W 19 minucie wyrównał Wałaszek, a eNHa objęła prowadzenie dopiero w 26 minucie po golu Górki. Dopiero po 30 minucie udało się złamać opór rywala. Dwie bramki dołożył Wałaszek,  a po jednej Górka i Krężołek i eNHa wróciła do Dywizji A. Venatores FC punktów co prawda nie zdobyło, ale z taką grą przez cały sezon byłoby kilka miejsc wyżej w tabeli.

 

WKS Futsal Team – Konkret 1:6 (0:3)

(Dzierżak – Stanula 2, Rzepecki, Napora, Czarny, Concia)

Żółte kartki: Dzierżak (WKS Futsal Team) oraz Mączka, Melero Garcia i Concia (wszyscy Konkret)

Czerwona kartka: Mączka (Konkret, 35. Minuta – za drugą żółtą kartkę)

WKS Futsal Team: Kot – Rajczyk, Cebulak, Fijoł, Dębski, Świerczyński, Dzierżak, Kurtyka, Lebiest

Konkret: B. Szewczyk – Mączka, Rzepecki, Stanula, Napora, Czarny, Melero Garcia, Domingos, Concia

Wybrzeże Klatki Schodowej nie przegrało już sześciu spotkań z rzędu i zasłużenie zajmowała miejsce tuż za prowadzącą trójką. Bez kompleksów podeszli do faworyzowanego rywala i przez pierwszych 10 minut mieli zdecydowanie więcej z gry. Jednakże w najlepszych sytuacjach strzały Rajczyka i Lebiesta o centymetry mijały słupek. Konkret nie miał natomiast problemów ze skutecznością, ale strzelać zaczął dopiero Stanula w 14 minucie. Dziesięć minut później było już 0:5, ale Zieloni naprawdę pokazywali, że wiele się nauczyli, choć udowodnili to bramką autorstwa Dzierżaka dopiero w 28 minucie. W 35 minucie Konkret stracił swojego kapitana, który w ciągu minuty obejrzał dwie żółte kartki. Wynik ustalił Rzepecki pewnie egzekwując przedłużony rzut karny i Konkret od awansu dzieliła jedynie wygrana z Pumasami.

 

ISTS – TBR-Groteska 1:3 (0:3)

(Koper – Piątek 2, Piekarski)

Żółta kartka: Koper (ISTS)

ISTS: Szala – L. Zaczyk, Koper, Bobrowski, Górowski

TBR-Groteska: Furmanek – Sochacki, Piątek, Piaseczyński, Piekarski, Walicki, Krzciuk

 

Wydawało się, że mecz będzie znakomitą okazją dla L. Zaczyka by odskoczyć konkurentom w klasyfikacji najlepszych strzelców. Okazja wydawała się tym lepsza, bo w ekipie Groteski zabrakło Ich etatowego bramkarza, którego z powodzeniem zastąpił Furmanek. Początek szybko zweryfikował te plany – Groteska bez pytania odbierała rywalom piłkę i po golach Piątka i Piekarskiego było 0:2 w 3 minucie. Gra się wyrównała, ale Groteska imponowała spokojem w obronie. Jeszcze przed przerwą podwyższył Piątek. ISTS próbował zdominować rywala w drugiej połowie i Koper strzelił gola w 24 minucie. Jednakże z powodu braku zmian impet Gospodarzy słabł i Groteska odniosła drugie zwycięstwo w rozgrywkach.

 

Drink Team – Universum Kraków 7:7 (6:3)

(P. Cholewicki 4, K. Cholewicki, Bień, Włodarz – Szkółka 3, Ślęzak 2, Grajek, Łupieniak)

Żółta kartka: Drożdżewski (Drink Team)

Drink Team: Rajek – Drożdżewski, Włodarz, Dudziak, P. Cholewicki, K. Cholewicki, Lis, Bień, Żaba

Universum Kraków: Kochan – Ślęzak, Szkliniarz, Grajek, Chalota, Łupieniak

To co odjebało się w pierwszych pięciu minutach kazało się spodziewać, że mecz skończy się wynikiem 20:20. Już w pierwszej minucie Universum strzeliło dwa gole, a Łupieniak był tak szybki, że nie udało się na czas włączyć nagrywania. W drugiej minucie pierwsze trafienie zaliczył P. Cholewicki, który zaprezentował wylosowaną wcześniej cieszynkę (w dalszym ciągu najlepsza należy do Szymczyka z Arbitro De Futbol). Na 3:1 dla Universum podwyższył Szkółka, ale Drink Team przebudził się i strzelił pięć bramek z rzędu i w 20 minucie było 6:3. Universum do walki poderwał Ślęzak po którego dwóch bramkach zrobiło się 6:5 w 32 minucie. Chwilę później na 7:5 podwyższył P. Cholewicki i wydawało się, że jest po meczu. Universum nie poddało się i w 37 minucie bramkę kontaktową strzelił Szkółka. Goście poczuli swą szansę i na minutę przed końcem wyrównał Grajek. Na 20 sekund przed końcem rzut karny egzekwował K. Cholewicki, ale Jego uderzenie obronił Kochan i mecz zakończył się wysokim remisem.

 

Konkret – Pumas Kraków 4:3 (1:0)

(Korfel, Napora, Stanula, Melero Garcia – Marczak 2, Lenart)

Żółta kartka: Żurek (Pumas Kraków)

Konkret: Dybała – Mączka, Czarny, Korfel, Napora, Stanula, Rzepecki, Melero Garcia

Pumas Kraków: Brzostkiewicz – Żurek, Leśniak, Pyciak, Dadouch, Marczak, Konopka, Lenart

Konkret od pierwszych minut próbował zdominować rywala, ale Pumasi bardzo rozsądnie bronili się. Dopiero w 12 minucie Korfel wykorzystał podanie Melero Garcii i otworzył wynik. Konkret miał przewagę, ale Jej udowodnienie było dla Gospodarzy wyjątkowo trudne. Dopiero w 33 minucie po golach Napory i Stanuli zrobiło się 3:0 i wszyscy czekali na dożynki. Następne trzy minuty to chyba najlepsze trzy minuty w historii Pumas. Po dwóch golach Marczaka i Lenarta zrobił się niespodziewany remis. Konkret ruszył do ataku, ale niewiele mógł zdziałać. Dopiero geniusz Melero Garcii dał Konkretowi zwycięstwo i awans do Dywizji A.

 

Piątka kolejki: Maciej Dzięgiel (Żarłacze) –  Arkadiusz Wałaszek (eNHa), Michał Piątek (TBR-Groteska), Mariusz Stanula (Konkret), Rafał Leśniak (Pumas Kraków)

Zawodnik kolejki: Michał Piątek (TBR-Groteska) – odłączył ISTSowi internet.

GLOB-BUS Bidvest Kraków przerywa hegemonię Banzai MMA!

Ostatnia kolejka była godnym podsumowaniem całego sezonu. W grupie spadkowej zwycięstwem nad Spartą ligowy byt zapewnił sobie Krakowiak. Drugim obok Sparty spadkowiczem zostały Czyste Buty, które stoczyły pasjonujący pojedynek z Arbitrami. Jeszcze ciekawiej było w grupie mistrzowskiej w której losy tytułu ważyły się do ostatnich sekund. Banzai MMA po trzyedycyjnej hegemonii zostało zdetronizowane przez nowego Mistrza Nowej Huty w futsalu – GLOB-BUS Bidvest Kraków! Najlepszym strzelcem został Konrad Linczowski z ekipy świeżo upieczonego Mistrza, który zdobył 21 bramek, a najlepszym asystentem Dominik Karaś z MK Teamu, który 11 razy popisywał się asystą.

 

Krakowiak – Sparta Kraków 6:1 (3:0)

(Majewski 2, Walczyk 2, D. Zając, Kociński – Bąk)

Krakowiak: Gicala – D. Zając, Walczyk, Kociński, Majewski

Sparta Kraków: M. Mroczek – Gruchała, Grabiec, Filo, Kawula, Bąk, Bukowicki, Kaczmarczyk

Krakowiak by się utrzymać musiał to spotkanie wygrać, ale postanowił nie ułatwiać sobie zadania i grał bez zmiany. Mimo to już w pierwszej minucie wynik otworzył Kociński, a w 5 minucie Walczyk sprowokował błąd Mroczka i było 2:0. W 13 minucie podwyższył D. Zając, ale Sparta wreszcie się przebudziła. Gruchała tradycyjnie już bombardował słupek, a w 23 minucie trafił Bąk. Wydawało się, że kontaktowa bramka jest tuż tuż, ale szanse na dobry wynik przekreślił Walczyk w 34 minucie. W końcówce dwa trafienia dołożył Majewski i ostatecznie Krakowiak utrzymał się w elicie.

 

Czyste Buty – Arbitro De Futbol 1:5 (1:1)

(Cebula – Marek, Musiał, Koźlak, Boligłowa, Ciepły)

Żółta kartka: D. Łęcki (Czyste Buty)

Czyste Buty: D. Szewczyk – D. Łęcki, Cebula, Gruszecki, Sz. Kluza, M. Kluza, Sagan, Gogosz

Arbitro De Futbol: Starmach – Marek, Musiał, Pąchalski, Koźlak, Boligłowa, Biela, Ciepły

Nie patrząc na wynik meczu Krakowiak – Sparta, Czyste Buty musiały ten mecz wygrać aby się utrzymać, a Arbitrom do utrzymania wystarczał remis. Pierwsze minut było bardzo wyrównane, a obu drużynom brakowało skuteczności. Zmieniło się to dopiero w 13 minucie gdy wynik otworzył Ciepły. Wyrównanie Cebuli zajęło 60 sekund. Gospodarze mieli co raz więcej szans, ale bardzo brakowało z przodu K. Łęckiego, który pauzował za kartki. Sędziowie na prowadzenie po raz drugi wyszli w 25 minucie, gdy bardzo ładnym lobem popisał się Koźlak. Buty przystąpiły do ofensywy, ale naprawdę wyśmienicie spisywał się Starmach. Szanse na utrzymanie przekreślił prosty błąd w 34 minucie zakończony golem Boligłowy. Czyste Buty odsłoniły się i straciły w końcówce jeszcze dwie bramki. Ze względu na wygraną Krakowiaka ze Spartą oznacza to relegacje Czystych Butów do Dywizji B.

 

GLOB-BUS Bidvest Kraków – MK Team 4:3 (2:2)

(Piwowarczyk 2, Linczowski, W. Kopacz – Nawrot 2, Szubartowski)

GLOB-BUS Bidvest Kraków: F. Flank, M. Knapik – Linczowski, Piwowarczyk, Janas, W. Kopacz, Papież

MK Team: Guliński – Doniec, Karaś, Głowa, Szubartowski, Nawrot, Kępka, Michta

GLOB-BUS Bidvest Kraków potrzebował wygranej by nie oglądając się na Banzai MMA zostać mistrzem Nowej Huty w futsalu. Zadanie zaczął realizować w 2 minucie gdy wynik otworzył Piwowarczyk. MK Team potrzebowało dwóch kolejnych minut by doprowadzić do remisu. W 6 minucie ponownie dwójkowa akcja Piwowarczyk-Linczowski została wykończona przez tego pierwszego i było 2:1. MK Team przyspieszył, ale jedynym efektem był słupek Szubartowskiego. Do wyrównania ponownie doprowadził Nawrot. Bidvest po raz trzeci na prowadzenie wyszedł w 30 minucie gdy Gulińskiego pokonał W. Kopacz. Najładniejszą akcję meczu zobaczyliśmy trzy minuty później gdy gola strzelił Szubartowski. Bramkę, która ostatecznie dala gospodarzom złote medale strzelił świeżo upieczony król strzelców Dywizji A – Konrad Linczowski. MK próbowało do końca wyrównać, ale wynik się nie zmienił i podopieczni Dońca zakończyli sezon tuż za podium, a Bidvest został drugim beniaminkiem w historii, który wygrał mistrzostwo Ligi.

 

Hattrick – Banzai MMA 0:2 (0:0)

(Mateusz Raźny, Konrad)

Żółta kartka: Mikrut (Hattrick)

Hattrick: Klimczyk – Kapała, Walerowski, Rybski, Ziętara, Chachlowski, Mikrut

Banzai MMA: Jamka – Marcin Raźny, Sikora, Marszycki, Mateusz Raźny, Bętkowski, Konrad, Oszczypała

Banzai MMA walczyło o czwarty tytuł z rzędu, a Hattrick o to by znaleźć się na podium. Mecz nie obfitował w sytuacje bramkowe. W pierwszej połowie najlepszą sytuację miał Chachlowski, ale przestrzelił rzut karny. W odpowiedzi piłkę po strzale Sikory Mikrut musiał wybijać z linii bramkowej. Chachlowski bardzo chciał odkupić swoje winy, ale po prostu Mu nie żarło. W 28 minucie Konrad nie niepokojony przez nikogo przebiegł przez całe boisko i bał prowadzenie Banzai MMA. Goście nabrali wiatru w żagle, ale nie potrafili pokonać Klimczyka nawet wówczas jak trzykrotnie dobijali strzał. Tuż przed końcem akcje Sikory wykończył Mateusz Raźny i gracze Banzai MMA udali się na drugą część hali by oglądać starcie MK z Bidvestem. Jak wiadomo rozstrzygnięcie nie było dla Nich korzystne i po trzech mistrzostwach ligi z rzędu musieli się zadowolić drugim miejscem. Hattrick natomiast rozgrywki ukończył na trzeciej pozycji.

 

Piątka kolejki: Rafał Starmach (Arbitro De Futbol) – Maciej Piwowarczyk (GLOB-BUS Bidvest Kraków), Artur Konrad (Banzai MMA), Wojciech Kociński (Krakowiak), Łukasz Marek (Arbitro De Futbol)

Zawodnik kolejki: Maciej Piwowarczyk (GLOB-BUS Bidvest Kraków) – doskonale uzupełniał się Linczowskim i Janasem zostając pierwszy raz w życiu Mistrzem Ligi.

Bidvest o krok od mistrzostwa

Trochę wyjaśniła się nam sytuacja w grupach spadkowej i mistrzowskiej Dywizji A. Szanse na tytuł (choć nie na medale) straciły Hattrick i MK Team, które przegrały swoje spotkania. O tym kto zostanie Mistrzem Nowej Huty w futsalu zadecyduje korespondencyjny pojedynek Banzai MMA z Bidvestem. Wiemy już, że na pewno z Dywizją A żegna się Sparta Kraków, która w dramatycznych okolicznościach uległa Artbitro De Futbol. Niemniej dramatyczne było spotkanie Krakowiaka z Czystymi Butami, gdzie o zwycięstwie zadecydowała bramka na 11 sekund przed końcem meczu, ale obie drużyny walczą jeszcze o ligowy byt.

Odegrano również zaległe spotkanie Dywizji B, gdzie w starciu niepokonanych do tej pory eNHy i Konkretu lepsi okazali się podopieczni Mączki.

 

GLOB-BUS Bidvest Kraków – Hattrick 8:7 (3:3)

(Janas 6, Linczowski, Papież – Chachlowski 3, Makuła 2, Kapała, Rybski)

Żółte kartki: Linczowski (GLOB-BUS Bidvest Kraków) oraz Rybski i Mikrut (Hattrick)

GLOB-BUS Bidvest Kraków: F. Flank, M. Knapik – Piwowarczyk, Sołtysik, Janas, W. Kopacz, Papież, Otrębski, Linczowski, Pohl

Hattrick: Gajoch – Kapała, Walerowski, Chachlowski, Rybski, Mikrut, Bałchan, Makuła

Rewanż za ćwierćfinał Pucharu Ligi rozpoczął się od gola Papieża w 5 minucie, ale błyskawicznie dwiema bramkami odpowiedział Makuła. Wyrównał po ładnej akcji Janas, ale w 12 minucie Hattrick znowu prowadził po golu Chachlowskiego. Później niebagatelne umiejętności i spryt pokazał Janas, który strzelił cztery gole z rzędu i było 6:3 w 30 minucie. Po golach Chachlowskiego i Kapały w 35 minucie Goście złapali kontakt, ale kosmicznego gola zdobył Janas. Kolejną bramkę zdobył Linczowski i było 8:5 w 38 minucie. Hattrick postawił wszystko na jedną kartę i wcisnął jeszcze dwa gole, ale nie zmieniło to faktu, że Bidvest jest od krok od mistrzostwa Nowej Huty w futsalu.

MK Team – Banzai MMA 4:6 (1:0)

(Karaś 2, Szubartowski, Kępka – Marcin Raźny 2, Mateusz Raźny 2, Konrad 2)

MK Team: Guliński – Doniec, Karaś, Nawrot, Szubartowski, Głowa, Kępka, Wertepny

Banzai MMA: Jamka – Sikora, Marcin Raźny, Mateusz Raźny, Oszczypała, Konrad, Bętkowski, Majcherczyk, Marszycki

MK Team zupełnie wymazał z pamięci porażkę w Pucharze i wyszedł na rywala z podniesioną głową. Przyniosło to skutek w 13 minucie gdy Jamkę pokonał Kępka. Później MK powinno podwyższyć, ale Karaś i Szubartowski trafiali w poprzeczkę, a Kępka w słupek. Zemściło się to w drugiej połowie. Marcin Raźny w przeciągu minuty strzelił dwa gole i Banzai MMA objęło prowadzenie. W 34 minucie było już 1:5 po dwóch golach drugiego z braci Raźnych i Konrada. Wówczas bramkę zdobył Karaś, ale błyskawicznie odpowiedział Konrad. Napór MK Teamu przyniósł jeszcze bramki Karasia i Szubartowskiego, ale nie przyniosło zdobyczy punktowej. Niebiescy odpadają z rywalizacji o Mistrzostwo Nowej Huty, a Banzai MMA tytuł może ciągle obronić, choć nie wszystko jest w Ich rękach.

 

Arbitro De Futbol – Sparta Kraków 4:3 (0:1)

(Marek 2, Ciepły, Koźlak – Bukowicki, Bąk, Kawula)

Arbitro De Futbol: Starmach – Biela, Pałetko, Pąchalski, Koźlak, Ciepły, Marek

Sparta Kraków: Mroczek – Bukowicki, Gruchała, Filo, Bąk, Kawula, Grabiec

 

Sparta musiała wygrać to spotkanie by mieć jeszcze szanse na pozostanie w Dywizji A. Początek był obiecujący – już w piątej minucie Kawula otworzył wynik, ale chwilę później Grabiec trafił w słupek. Arbitrzy doszli do siebie, ale fenomenalnie bronił Mroczek, a gdy On nie dawał rady to piłkę z linii bramkowej wybijał Filo. Szczęście skończyło się w 22 minucie gdy wyrównał Marek. W 27 minucie było 2:1, gdy niefrasobliwość Mroczka wykorzystał Ciepły. Sparta wycofała bramkarza, a Gruchała dwa razy trafił w słupek. W 37 minucie wreszcie się udało – Bukowicki, który pojawił się na boisku mimo kontuzji wyrównał strzałem z dystansu. Na minutę przed końcem Bąk strzelił gola na 2:3 i Sparta była o krok od zwycięstwa. Niestety zamiast poczekać na rywala zupełnie zrezygnowała z obrony i wyrównał Marek. Do Dywizji B Spartę zesłał Koźlak, który w na kilkanaście sekund przed końcem przechylił szalę zwycięstwa na korzyść Arbitrów, którzy mimo trzech punktów jeszcze nie zagwarantowali sobie jeszcze ligowego bytu.

 

Krakowiak – Czyste Buty 5:6 (4:3)

(Majewski 2, D. Zając, Kociński, Walczyk – D. Łęcki 2, K. Łęcki 2, M. Kluza, Cebula)

Żółta kartka: K. Łęcki (Czyste Buty)

Krakowiak: Gicala – Demski, Majewski, D. Zając, Kociński, Walczyk

Czyste Buty: D. Szewczyk – Sz. Kluza, M. Kluza, D. Łęcki, K. Łęcki, Gruszecki, Sagan, Cebula

Mecz miał kluczowe znaczenie jeśli chodzi o walkę o utrzymanie w Dywizji A. Zdecydowanie lepiej mecz rozpoczął się dla Czystych Butów, bo w 4 minucie K. Łęcki wykorzystał rzut karny. Krakowiak szybko otrząsnął się po tym ciosie i po golach Kocińskiego, D. Zająca i Majewskiego zrobiło się 3:1 w 10 minucie. W 13 minucie bramkę kontaktową zdobył M. Kluza, ale szybko odpowiedział Walczyk. Jeszcze przed przerwą Czyste Buty znów zbliżyły się na jedną bramkę po trafieniu D. Łęckiego. W 21 minucie Krakowiak po raz kolejny prowadził dwiema bramkami po kolejnym golu Majewskiego, ale w ciągu następnych pięciu minut obaj bracia Łęccy zdobyli po golu i był remis. Później obie drużyny miały multum sytuacji, ale bez zarzutu spisywali się D. Szewczyk i Gicala. Dopiero na 11 sekund przed końcem Cebula niczym profesor strzelił po długim rogu i Czyste Buty są co raz bliżej utrzymania. Jedyne co nie udało się gościom w tym meczu to kolejna żółta kartka K. Łęckiego, po której będzie pauzował w decydującym spotkaniu z Arbitrami.

 

eNHa – Konkret 3:6 (0:3)

(Ludwig, Chalcarz, Wałaszek – Rzepecki 2, Korfel 2, Bobek, Stanula)

eNHa: P. Gibas – Warszycki, Ludwig, Chalcarz, Wałaszek, Krężołek, Pandy-Szekeres, J. Górski

Konkret: B. Szewczyk – Mączka, Napora, Stanula, Czarny, Rzepecki, Domingos, Korfel, Bobek

Zaległe spotkanie pierwszej kolejki Dywizji B może zadecydować o tym kto zdobędzie mistrzostwo drugiego frontu i obie drużyny o tym wiedziały. Zdecydowanie lepiej rozpoczął Konkret, który w 13 minucie prowadził już 3:0 po golach Bobka, Rzepeckiego i Korfela. eNHa nie poddała się i zyskała przewagę, której nie potrafiła udokumentować golem z pasją waląc po słupkach i poprzeczce. Dopiero w 23 minucie udało się to Wałaszkowi, a w 32 minucie bramkę kontaktową strzelił Ludwig. Nie minęła minuta i przepięknym uderzeniem do remisu doprowadził Chalcarz. Konkret ocknął się i odpowiedział golem Korfela w 35 minucie. eNHa odsłoniła się i została skarcona dwoma golami w końcówce.

Piątka kolejki: Rafał Starmach (Arbitro De Futbol) – Damian Cebula (Czyste Buty), Karol Janas (GLOB-BUS Bidvest Kraków), Marcin Raźny (Banzai MMA), Rafał Gruchała (Sparta Kraków)

Zawodnik kolejki: Karol Janas (GLOB-BUS Bidvest Kraków) – przejął pałeczkę od Linczowskiego w strzelaniu goli i teraz Bidvest rozdaje karty w rywalizacji o mistrzostwo.

 

 

Skróty spotkań Dywizji A, B i Pucharu Ligi

Zapraszam do zapoznania się ze skrótami spotkań ćwierćfinałów Pucharu Ligi, 9. kolejki Dywizji A i zaległego meczu Dywizji B

GLOB-BUS Bidvest Kraków – Hattrick

Banzai MMA – MK Team

Czyste Buty – Konkret

Arbitro De Futbol – eNHa

eNHa – Konkret

GLOB-BUS Bidvest Kraków – Hattrick

Arbitro De Futbol – Sparta Kraków

W kolejnej serii spotkań za 5. żółtą kartkę w rozgrywkach będzie pauzował Konrad Łęcki (Czyste Buty)