Miesiąc: październik 2016

Rozszerzenie Dywizji B

Rzutem na taśmę w do Dywizji B zostaje dokooptowana dwunasta ekipa, którą będzie Konkret prowadzony przez Konrada Mączkę. Zespół ten zadebiutuje w przyszłym tygodniu w ramach rozgrywek 1. kolejki Pucharu Ligi. W spotkaniach ligowych Konkret będzie mierzył się z drużynami, które miały pauzować. Mecze z eNHą i Pumas Kraków zostaną odegrane w styczniu. Zapraszam do zapoznania się ze zaktualizowanym terminarzem.

Nieudane debiuty

Obie nowe drużyny w Dywizji B, czyli TBR-Groteska i WKS Futsal Team nie zaliczą startu rozgrywek do przesadnie udanych – obie już w pierwszej serii spotkań musiały się pogodzić z porażkami solidarnie przegrywając odpowiednio z Venatores FC i WKS Futsal Team. Trzeci debiutant-niedebiutant, czyli wracająca do ligi Enigma miała jeszcze gorzej – Universum zaaplikowało Im aż 13 goli. W szlagierze ISTS niespodziewanie uległ Drink Teamowi, a Pumasi dzięki braciom Grudniom pokonali Żarłaczy

Drink Team – ISTS 5:3 (1:1)

(P. Cholewicki 3, K. Cholewicki, Połednik – L. Zaczyk 2, Górowski)

Drink Team: Lis – P. Cholewicki, K. Cholewicki, Włodarz, Bień, Połednik, Dudziak, Drożdżewski, Żaba

ISTS: Szala – Bobrowski, Grzegorzek, L. Zaczyk, Kapela, Górowski, Koper

W inauguracyjnym spotkaniu Dywizji B zmierzyli się ze sobą brązowi medaliści z poprzedniej edycji z nieobliczalnym Drink Teamem. Mecz zaczął się od typowych szachów, w których lepsze wrażenie sprawiali goście, mimo, że grali bez pauzującego za kartki M. Zaczyka. Mimo to wynik otworzył w 10 minucie K. Cholewicki. Na remis czekaliśmy raptem 40 sekund gdy akcje Grzegorzka wykończył L. Zaczyk. Drink Team mądrze się bronił, a w ataku miał nieco szczęścia jak w 21 minucie gdy po bilardowym zagraniu trafił Połednik. Drink Team podwyższył na 3:1 w 23 minucie. ISTS starało się zdominować rywala, ale brakowało determinacji. Dopiero w 36 minucie bramkę kontaktową zdobył L. Zaczyk, a chwilę później strzałem z dystansu popisał się Górowski i było 3:3. ISTS poczuł krew, ale rekinem okazał się P. Cholewicki, który w minutę przyklepał trzy punkty dla gospodarzy dwoma bramkami.

DRUG-ony – WKS Futsal Team 7:4 (2:0)

(Rogóż 3, Ślusarczyk 2, Skiba, P. Zając – Kot 3, Rajczyk)

Żółta kartka: Gęborek (WKS Futsal Team)

DRUG-ony: Płatek – Rogóż, Skiba, P. Zając, Ślusarczyk, P. Knapik

WKS Futsal Team: Rajczyk, Fijoł, Gęborek, Kurtyka, Kot, Cebulak, Świerczyński, Lebiest, Dzierżak

Debiutujące w lidze Wybrzeże Klatki Schodowej miało atuty w postaci większej ilości graczy i lepszego wyszkolenia technicznego, ale w przeciwieństwie do DRUG-onów nie mieli bramkarza. Początek to tradycyjne badanie sił. Dopiero w 15 minucie Skiba wykończył świetne dogranie Płatka. Po bramkach Rogóża i Ślusarczyka zrobiło się 3:0 w 21 minucie. WKS debiutancką bramkę w NALF zdobył w 23 minucie gdy zaskakującym strzałem z własnej połowy popisał się Kot. Pozazdrościł Mu P. Zając, który przywalił w same widły. W 32 minucie było już 6:1 i wydawało się, że jest już po meczu. Właśnie wówczas gracze WKS poczuli dopiero o co chodzi i zamknęli DRUG-onów w zamku. Na posterunku był jednak Płatek, który i tak trzykrotnie wyciągał piłkę z siatki. W międzyczasie z wolnego trafił Rogóż i WKS musiał się pogodzić z zapłaceniem frycowego już w pierwszej kolejce rozgrywek.

Venatores FC – TBR – Groteska7:4 (4:2)

(Markuszewski 3, D. Mroczek 2, Luengo, Ciuruś – Piaseczyński, Piątek, Marusiński, Kukliński)

Venatores FC: Zimowski – Ciuruś, Gonzalez, Wojtasiński, Włuka, Markuszewski, D. Mroczek, M. Kopacz, Luengo

TBR – Groteska: Rogula – Godlewski, Piaseczyński, Walicki, Krzciuk, Furmanek, Piątek, Popławski, Marusiński, Kukliński, Sabat

Drugi z debiutantów czyli TBR – Groteska wydawał się mieć łatwiejsze zadanie, gdyż mierzył się z ostatnim zespołem poprzedniej edycji. Venatores solidnie przepracowali wakacje tydzień w tydzień męcząc bułę w sparingach z eNHą co przyniosło to dziś efekty. Wynik otworzył w 10 minucie debiutujący w NALF Markuszewski, ale Piaseczyński wyrównał jeszcze w tej samej minucie. Chwilę później później Ciuruś ponownie dał prowadzenie gospodarzom, ale i tym razem TBR – Groteska prowadzona dopingiem pięknych fanek zdołała wyrównać po golu Kuklińskiego. Venatores FC podkręcili tempo i w 29 minucie było już 6:2. Ostatnie dziesięć minut to ataki Groteski i kontry Venatores. Dla gości trafili Piątek i Marusiński, ale bramki te przedzieliła bramka Markuszewskiego dzięki której skompletował hattrick.

Universum Kraków – Enigma 13:2 (6:1)

(Kaczorowski 4, Madej 3, Grajek 2, Murawski 2, Babich, Szkółka – Kąkol, Ulman)

Universum Kraków: Kochan – Cichański, Madej, Kaczorowski, Śledź, Murawski, Babich, Grajek, Szkliniarz, Szkółka

Enigma: Grin – Curyło, Kąkol, Skorupa, Ulman, Boroń, Skuciński

Wynik sugerował, że w meczu miał miejsce brutalny futsalowy gwałt analny, ale nic z tych rzeczy. Obie drużyny, miały multum szans z tą drobną różnicą, że Universum trafiało praktycznie w każdej sytuacji, w przeciwieństwie niemiłosiernie pudłującego rywala. W efekcie już 14 minucie było 5:0, a na boisku niepodzielnie panowali Madej i Kaczorowski. Trafił wówczas Kąkol, ale z powodu braku dalszych sukcesów pod bramką Kochana, obrona Enigmy zaczęła się rozluźniać. Efektem była totalna demolka i 12:1 w 35 minucie. Mogło być niżej, ale Kaczorowski nie znał dziś litości. W samej końcówce trafił jeszcze Ulman, a Kochan obronił rzut karny egzekwowany przez Curyłę.

Żarłacze – Pumas Kraków 4:7 (1:5)

(Klęk 2, Antoszewski, Wieszeniewski – K. Grudzień 4, J. Grudzień 2, Sowa)

Żółte kartki: K. Grudzień i J. Grudzień (obaj Pumas Kraków)

Żarłacze: Dzięgiel – Paluch, Wieszeniewski, Hańderek, Połubiński, Antoszewski, Panek, Klęk

Pumas Kraków: Gach – Żurek, Leśniak, J. Grudzień, K. Grudzień, Konopka, Dadouch, Marczak, Sowa

Mecz od samego początku był teatrem dwóch aktorów – braci Grudniów. W pierwszej połowie całkowicie zawłaszczyli widowisko strzelając po dwie bramki do 17 minuty. Dopiero wówczas przebudziły się Żarłacze i Klęk pokonał wracającego do Pumasów Gacha. Ostatnie słowo w tej połowie należało do K. Grudnia i było 1:5. Druga odsłona była bardziej wyrównana. W 26 minucie było jeszcze 2:6, ale Pumasi skupiali się już raczej na indywidualnych popisach. Czwartą bramkę zdobył jeszcze K. Grudzień, ale w samej końcówce po golu zdobyli Klęk i Wieszeniewski zmniejszając tym samym rozmiary porażki.

 

Piątka kolejki: Tomasz Płatek (DRUG-ony) – Paweł Cholewicki (Drink Team), Piotr Markuszewski (Venatores FC), Krzysztof Grudzień (Pumas Kraków), Łukasz Kaczorowski (Universum Kraków)

Zawodnik kolejki: Krzysztof Grudzień (Pumas Kraków) – powybijał Żarłaczom zęby

Buty na jubileusz Dońca

Inauguracyjna kolejka Dywizji A przyniosła przede wszystkim dwie niespodzianki. Najpierw Hattrick pokonał Spartę, a drugą niespodzianką było to jak łatwo Banzai MMA (czyli dawny Kromont) odprawił drużynę Arbitrów. W pozostałych spotkaniach GLOB-BUS Bidvest wymęczył trzy punkty w starciu z Krakowiakiem, a MK Team nie dał się Czystym Butom.

Banzai MMA – Arbitro De Futbol 9:3 (5:1)

(Bętkowski 3, Nawratil 2, Marszycki 2, Konrad, Pąchalski – samobójcza – Szymczyk 2, M. Górski)

Żółte kartki: Biela i Mazanek (obaj Arbitro De Futbol)

Banzai MMA: Oszczypała – Marcin Raźny, Mateusz Raźny, Sikora, Marszycki, Konrad, Bętkowski, Brzegowy, Nawratil

Arbitro De Futbol: Starmach – Szymczyk, Pąchalski, Biela, Mazanek, Boligłowa, M. Górski

Mecz Mistrza Nowej Huty w futsalu z Mistrzem Dywizji B zapowiadał się przepysznie, ale Banzai MMA postanowiło znokautować rywala już w pierwszej rundzie. Katem okazał się debiutant Bętkowski, który w trzeciej minucie trafił dwukrotnie. W 7 minucie Marszycki nabił Pąchalskiego i zrobiło 3:0. Po chwili trafił Szymczyk, ale Banzai MMA pokonało Starmacha jeszcze dwukrotnie w pierwszej połowie (a hattricka w debiucie skompletował Bętkowski). Nadzieje Gościm dał ponownie Szymczyk, ale w 30 minucie sprawę zwycięstwa wyjaśnił Marszycki strzelając dwie bramki i doprowadzając do stanu 7:2. Końcówka to nieco plażowe tempo, ale dalej na boisku dominowali gospodarze co udokumentowali bramkami Nawratila i Konrada. Na otarcie łez gościom musiała wystarczyć bramka M. Górskiego w końcówce.

MK Team – Czyste Buty 6:2 (3:1)

(Szubartowski 2, Sieprawski 2, Nawrot, Kępka – K. Łęcki, Ambrochowicz)

Żółte kartki: Doniec (MK Team) oraz K. Łęcki i Gruszecki (Czyste Buty)

MK Team: Ginter – Doniec, Nawrot, Szubartowski, Karaś, Głowa, Michta, Kępka, Sieprawski

Czyste Buty: Szewczyk – M. Figwer, D. Figwer, M. Kluza, Sz. Kluza, D. Łęcki, K. Łęcki, Ambrochowicz, Gruszecki

Czyste Buty pałały rządzą rewanżu za spotkanie z ubiegłego sezonu, które uniemożliwiło Im grę w grupie mistrzowskiej. MK Team na pewno nie chciało by jego kapitan – Dominik Doniec nie cieszył się ze zwycięstwa w swoim setnym ligowym meczu w NALF. Początek Czyste Buty miały zdecydowanie lepszy, ale to MK Team napoczął rywala gdy swoją debiutancką bramkę w NALF zdobył Sieprawski. Chwilę później poprawił Szubartowski i było 2:0. Czyste Buty odzyskały rezon i w 15 minucie kontaktową bramkę zdobył K. Łęcki. Potem Abrochowicz dwukrotnie nie trafił do pustaka co zemściło się piękną kontrą wykończoną przez Nawrota. W drugiej połowie znakomicie zaprezentował się duet Sieprawski-Szubartowski i w 30 minucie było 6:1. W końcówce lekką przewagę mieli goście co zaowocowało golem Ambrochowicza oraz przedłużonym rzutem karnym który obronił Ginter (strzelał K. Łęcki). W samej końcówce Doniec uczcił swój jubileusz wpisaniem się do protokołu, choć niekoniecznie w tej rubryce w której się spodziewał.

Hattrick – Sparta Kraków 4:1 (0:0)

(Ziętara 2, Gruszczyński, Mikrut – Bukowicki)

Żółte kartki: Rybski (Hattrick) oraz Gruchała (Sparta Kraków)

Hattrick: Klimczyk – Walerowski, Ziętara, Makuła, Rybski, Gruszczyński, Mikrut

Sparta Kraków: M. Mroczek – Bukowicki, Grabiec, Bąk, Filo, Gruchała, Kawula, Kaczmarczyk

Faworytem meczu była Sparta, ale już od pierwszych minut nie wywiązywała się z tej roli grając powoli i apatycznie. W pierwszej połowie połowie Hattrick ograniczył się do kilku ostrzeżeń, ale potem przestał brać jeńców. W 26 minucie Gruszczyński sprytnie wykończył przytomne dogranie Mikruta i było 1:0. Sparta miała mnóstwo sytuacji, ale ciężko było jej trafił w bramkę rywala. Takich problemów nie mieli Mikrut i Ziętara i w 34 minucie było 3:0. Sparta poderwała się po golu Bukowickiego, ale wprowadzenie M. Mroczka do pola skończyło się jedynie drugim golem Ziętary.

GLOB-BUS Bidvest Kraków – Krakowiak 2:0 (1:0)

(Banaś, Linczowski)

GLOB-BUS Bidvest Kraków: M. Knapik, F. Flank – Brodowski, Otrębski, Piwowarczyk, Białka, Banaś, Pohl, J. Flank, Sołtysik, Linczowski

Krakowiak: Gicala – D. Zając, Kociński, Walczyk, Demski, Tęczyński, Janus

Wydawało się, że to musi skończyć się pogromem, ale Krakowiak grał bardzo uważnie w obronie i sam przeprowadzał bardzo groźne kontry w których musiał się wykazywać F. Flank. W 14 minucie zaskakująco z rzutu wolnego podyktowanego prawie na połowie uderzył Banaś i zrobiło się 1:0. Krakowiak miał kilka znakomitych sytuacji na wyrównanie, ale Demski nie trafił w piłkę, a Walczyk i Kociński w bramkę. W odpowiedzi Banaś uderzył w słupek. Dopiero w samej końcówce Banasiowi udało się obsłużyć Linczowskiego i ustalić wynik spotkania.

 

Piątka kolejki: Filip Flank (GLOB-BUS Bidvest Kraków) – Rafał Bętkowski (Banzai MMA), Maciej Szubartowski (MK Team), Wojciech Banaś (GLOB-BUS Bidvest Kraków), Damian Mikrut (Hattrick)

Zawodnik kolejki: Rafał Bętkowski (Banzai MMA) – mimo, że debiutant to od razu zrobił rywalowi waza-ari.

Zgłoś się do Pucharu Ligi

Zaspałeś ze zgłoszeniem do NALFu? Grasz w innych ligach, ale jakiś puchar zawsze opierdoliłbyś znaczy wygrałbyś? Zgłoś się do Pucharu Ligi NALF. Za jedyne 300 zł Twoja drużyna wystąpi w co najmniej trzech spotkaniach fazy grupowej (terminy to 18/19 października, 15/16 listopada i 6/7 grudnia 2016). Zwycięzcy wszystkich pięciu grup oraz trzech najlepszych wicemistrzów awansuje to ćwierćfinałów, które zostaną rozegrane 10 stycznia 2017. Final four jest planowane na 25 stycznia 2017. Zapisy trwają do 12 października, a losowanie grup i terminarza odbędzie się 14 października 2016.  Jeśli brakująca drużyna zgłosi się wcześniej to oczywiście wszystko załatwimy również z wyprzedzeniem.  Więcej info pod numerem 501008445 i nalffutsal@gmail.com